Celnicy wystąpili do ministra finansów o pomoc w reformowaniu Służby Celnej. Są rozczarowani, bo obiecana 500-zł podwyżka okazała się niższa.
NOWOŚĆ
Związek zawodowy Celnicy PL przesłał do ministra finansów Jacka Rostowskiego pismo z prośbą o interwencję w sprawie poprawy warunków pracy i płacy w Służbie Celnej.
W wyniku styczniowych protestów funkcjonariusze celni zwrócili uwagę na złą sytuację Służby. Kierując się deklaracjami, w tym również premiera, celnicy twierdzą, że mają podstawy, by oczekiwać zmian jakościowych w podejściu władz do problemów i wyzwań w Służbie Celnej, poszanowania godności funkcjonariuszy oraz faktycznego dialogu.
Zdaniem związku zawodowego celników szczególnie dotkliwa jest destabilizacja spowodowana ciągłymi reformami, reorganizacjami, postępującym upolitycznieniem oraz osłabieniem kadrowym.
- Obiecana na początku roku podwyżka w wysokości 500 zł okazała się o 100 zł niższa. Próby wyrównywania tą kwotą skutków fatalnej polityki kadrowej i płacowej oraz zaległości w wynagrodzeniu i awansowaniu doprowadziły do wielu konfliktów w izbach celnych - tłumaczą funkcjonariusze.
Dodają, że potrzebna jest rzetelna reforma w zakresie zadań i uprawnień kontrolnych oraz polityki personalnej. Sprawność służby zależy głównie od motywacji i jakości kadr. Niezbędne jest wprowadzenie realnej ścieżki awansu, zapewnienie bezpieczeństwa funkcjonariuszy.