Jeśli spółka celowa wykaże, że zrealizowana przez podmiot powiązany usługa wsparcia była niezbędna do wytworzenia lub nabycia towaru lub wykonania usługi, to może w całości zaliczyć ten wydatek do podatkowych kosztów
Tak orzekł wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny w sprawie czterech spółek celowych utworzonych przez spółkę deweloperską. Specyfika tej działalności polega bowiem na tym, że tworzone są swoje spółki celowe, które mają za zadanie wybudowanie nieruchomości w danej lokalizacji. Otrzymują one działki i mają na nich budować bloki z mieszkaniami i lokalami użytkowymi.
Same jednak nie są w stanie zrealizować całej inwestycji, dlatego kupują od centrali tzw. usługi wsparcia dotyczące procesu budowy. Spółki wymieniły je we wniosku o interpretacje, podając konkretne kody PKWiU.
Cel jest jeden…
Uważały, że są to koszty bezpośrednio związane z wytworzeniem produktu (w tym wypadku budynków), dlatego powinny móc w całości zaliczyć usługi wsparcia do kosztów uzyskania przychodów. Twierdziły więc, że nie dotyczy ich ograniczenie zapisane w art. 15e ust. 1 ustawy o CIT. Powołały się na art. 15e ust. 11, z którego wynika, że limitowanie kosztów nie ma zastosowania do usług, opłat i należności bezpośrednio związanych z wytworzeniem lub nabyciem przez podatnika towaru lub świadczeniem usługi.
Spółki argumentowały, że nie kupiłyby usług wsparcia, gdyby nie przystąpiły do realizacji inwestycji. Tłumaczyły, że wszystkie kupowane przez nie od centrali usługi mają jeden wspólny cel – terminową realizację inwestycji. Podkreślały też, że gdyby wydatki ponoszone na usługi wsparcia miały być częściowo wyłączone z kosztów podatkowych, to spółki deweloperskie znalazłyby się w bardzo trudnej sytuacji finansowej.
…ale nie widać go w cenie
Argumenty te nie przekonały jednak dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Przyznał on, że co prawda usługi wsparcia są związane w pewnym stopniu z wytworzeniem towarów (budynków), ale nie można im przypisać bezpośredniego wpływu na powstanie finalnego produktu. Związek ten ma jedynie charakter pośredni – stwierdził organ.
Kluczowym jego argumentem było to, że ponoszone przez spółki wydatki na usługi wsparcia nie mają bezpośredniego odzwierciedlenia w cenie sprzedaży mieszkań i lokali użytkowych. Słowem, nie przekładają się wprost na cenę, którą płaci klient.
Nie o to chodziło
Z taką wykładnią nie zgodziły się sądy obu instancji. WSA we Wrocławiu podkreślił, że z art. 15e ust. 11 wcale nie wynika, by koszty usług, opłat i należności związanych z wytworzeniem lub nabyciem przez podatnika towaru lub świadczeniem usługi musiały mieć bezpośrednie odzwierciedlenie w cenie sprzedawanych później lokali. Ustawodawca wymaga jedynie, aby koszt był bezpośrednio związany z wytworzeniem lub nabyciem przez podatnika towaru lub świadczeniem usługi. Koszty usług wsparcia nie muszą być więc elementem ceny.
WSA przypomniał także, że celem wprowadzenia art. 15e ust. 1 było przeciwdziałanie sztucznemu zawyżaniu kosztów między podmiotami powiązanymi. W tym wypadku sąd nie dopatrzył się takiej optymalizacji. Stwierdził, że ponoszony przez spółki celowe wydatek nie jest sztuczny, a wręcz przeciwnie, jest ekonomicznie uzasadniony.
Tego samego zdania był wczoraj NSA. Jak wyjaśniła sędzia Aleksandra Wrzesińska-Nowacka, organ podatkowy błędnie przyjął, że koszty usług wsparcia mają być składnikiem cenotwórczym.
– Artykuł 15e ust. 11 ustawy o CIT w żaden sposób nie odwołuje się do ceny – powiedziała sędzia.
Potwierdziła także, że celem ustawodawcy było przeciwdziałanie odliczaniu od przychodu wydatków, które są ponoszone sztucznie przez podmioty powiązane, w celu obniżenia zobowiązania podatkowego.
– Jeśli podatnik wykaże, że usługa była niezbędna do wytworzenia towaru, świadczenia usługi lub nabycia towaru, to samo wyświadczenie tej usługi przez spółkę powiązaną nie ma wpływu na wynik podatkowy – powiedziała sędzia Wrzesińska-Nowacka.
orzecznictwo
Wyroki NSA z 26 sierpnia 2020 r., sygn. akt II FSK 2565/19, II FSK 2747/19, II FSK 2607/19, II FSK 2983/19.www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia