W efekcie wprowadzenia estońskiego CIT-u dochody budżetu i samorządów mogą zmniejszyć się w 2021 r. o 5 mld zł, a w kolejnym roku o 5,16 mld zł; uprawnionych do projektowanej ulgi są w Polsce 199 352 podmioty - wynika z opublikowanego w środę projektu ustawy.

MF planuje, że nowela ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, która przewiduje wprowadzenie estońskiego CIT-u wejdzie w życie od początku 2021 r.

"Zaproponowane w projekcie ustawy rozwiązania w ciągu kilku pierwszych lat wpłyną na zmniejszenie dochodów sektora finansów publicznych, w tym budżetu państwa i jednostek samorządu terytorialnego (j.s.t.). Natomiast w kolejnych latach szacuje się, że wpłyną na zwiększenie dochodów sektora finansów publicznych, w tym budżetu państwa i j.s.t." - napisano w Ocenie Skutków Regulacji projektu zamieszczonego w środę na stronie Rządowego Centrum Legislacji.

W pierwszych dwóch latach wpływy podatkowe zmniejszą się o co najmniej 5 mld zł rocznie, w trzecim - o 2,9 mld zł. Pozytywny efekt na wpływy sektora finansów publicznych zacznie się od piątego roku obowiązywania ustawy, kiedy dochody z estońskiego CIT mają wynieść blisko 0,85 mld zł. Natomiast w 10. roku obowiązywania ustawy mają sięgnąć ponad 1,4 mld zł.

Pomysłodawcy projektu zmian napisali w OSR, że celem wprowadzanych i modyfikowanych przepisów jest realizacja zapowiedzi wyrażonej przez rząd w zakresie wprowadzenia nowego, proinwestycyjnego systemu opodatkowania osób prawnych, wzorowanego na rozwiązaniu zastosowanym w Estonii (od 2000 r.).

"Nowa instytucja wpisuje się w realizację rządowej Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju do 2020 r. (z perspektywą do 2030 r.) oraz przyjętej przez ONZ Agendy na rzecz zrównoważonego rozwoju 2030, które podkreślają wartość rozwoju przedsiębiorczości oraz poprawy otoczenia instytucjonalnego i prawnego, uwzględniającego potrzeby przedsiębiorców – w szczególności tych należących do sektora małych i średnich przedsiębiorstw, jak również podejmowania działań na rzecz promowania stabilnego, zrównoważonego i inkluzywnego wzrostu gospodarczego" - napisano.

Wedle MF przedłożony projekt ustawy przewiduje wprowadzenie zmian w następujących ustawach: o podatku dochodowym od osób prawnych (ustawa o CIT), o podatku dochodowym od osób fizycznych (ustawa o PIT), ordynacji podatkowej oraz o rachunkowości.

Autorzy projektu wskazują, że przewidziane zostały dwa alternatywne warianty opodatkowania. Pierwszy to ryczałt od dochodów spółek kapitałowych, czyli system wiążący dochód do opodatkowania z kategoriami prawa bilansowego i polegający na znacznej modyfikacji podstawowych zasad opodatkowania, obowiązujących w ustawie o CIT (zmianie ulega m.in. moment powstania obowiązku podatkowego, podstawa opodatkowania, stawki podatkowe).

Drugi wariant to specjalny fundusz inwestycyjny, który w sensie ekonomicznym umożliwia szybsze rozliczenie amortyzacji środków trwałych w kosztach podatkowych z uwzględnieniem dotychczasowych ("klasycznych”) zasad opodatkowania, obowiązujących w ustawie o CIT.

"Przyjmowany niniejszą ustawą nowelizującą model ma charakter hybrydowy, przez co należy rozumieć, że wybór opodatkowania na nowych zasadach jest fakultatywny, a pozostałe instrumenty podatkowe (np. w zakresie wspierania innowacyjności czy niższej 9-procentowej stawki CIT) pozostają dostępne dla podmiotów nieobjętych ryczałtem" - czytamy.

Wedle projektodawców korzyści i koszty z przystąpienia do określonego reżimu nie mają charakteru jednorodnego, a podatnik posiada swobodę wyboru w ocenie, zgodnie z jakim systemem opodatkowania zamierza dokonywać rozliczeń (analogicznie jak w przypadku wyboru przez osoby fizyczne między dostępnymi wariantami: skali podatkowej, podatku liniowego, ryczałtu od niektórych przychodów ewidencjonowanych, karty podatkowej).

"Oba wskazane warianty mają charakter silnie proinwestycyjny i tym samym, wspierający wzrost gospodarczy. Zakłada się, że zarówno przesunięcie w czasie obowiązku podatkowego, jak i szybsze rozliczenie inwestycji w kosztach podatkowych, będzie dla przedsiębiorców stanowić zachętę inwestycyjną" - napisano.

Według MF wzrost inwestycji przyczyni się do utworzenia nowych miejsc pracy i pobudzenia popytu krajowego, a także, w dłuższej perspektywie czasowej, wzrostu gospodarczego. Jest to szczególnie istotne w obliczu konieczności przeciwdziałania skutkom kryzysu wywołanego pandemią COVID-19.