Gdy zaczną obowiązywać nowe jednolite pliki kontrolne, połączone z deklaracjami VAT, nie lada wyzwaniem będzie uwzględnianie transakcji w podzielonej płatności.
DGP
Chodzi głównie o sytuacje, gdy sprzedawcy na fakturach umieszczają oznaczenie „mechanizm podzielonej płatności”. W nowym JPK (JPK_V7M i JPK_V7K) będzie bowiem trzeba oznaczać MPP tylko te faktury, które naprawdę są objęte obowiązkowym split paymentem.
Potwierdziło to Ministerstwo Finansów w odpowiedziach na pytania dotyczące nowego JPK, opublikowanych na stronie internetowej. „W nowym JPK trzeba będzie wskazywać, kiedy transakcja była objęta podzieloną płatnością, ale tylko tą obowiązkową. Dotyczy to zarówno sprzedawcy, jak i nabywcy” – wskazał resort.
Jest to zgodne z rozporządzeniem w sprawie szczegółowego zakresu danych zawartych w deklaracjach podatkowych i w ewidencji w zakresie VAT (Dz.U. z 2019 r. poz. 1988).
I tu pojawi się problem, bo dziś przedsiębiorcy oznaczają faktury adnotacją „mechanizm podzielonej płatności” również wtedy, gdy nie mają takiego obowiązku, czyli gdy transakcja nie dotyczy towarów bądź usług z załącznika nr 15 lub wartość faktury nie przekracza 15 tys. zł.
Eksperci ostrzegają, że firmy będą musiały wprowadzić odpowiednie procedury wewnętrzne, by wyłapać te różnice. Będzie to nie lada problemem za trzy miesiące, gdy od 1 października br. trzeba już będzie stosować nowy plik JPK_V7.

Nowe obowiązki

– Wiele firm wprowadziło od 1 listopada 2019 r. oznaczanie faktur adnotacją MPP, aby z jednej strony uprościć sobie proces wystawiania faktur, bez szczegółowej analizy zakresu transakcji (który nie zawsze jest jednoznaczny), a z drugiej strony, by uniknąć ryzyka sankcji w razie braku takiego oznaczenia – wyjaśnia Janina Fornalik, doradca podatkowy i partner w MDDP.
Taka praktyka nie pociąga dziś za sobą negatywnych konsekwencji, co potwierdził minister finansów w objaśnieniach z 23 grudnia 2019 r. Zostały one wydane na podstawie art. 14a par. 1 pkt 2 ordynacji podatkowej, więc dają podatnikom ochronę, jeśli zastosują się oni do ich treści.
Jednak na potrzeby nowego JPK_V7 praktyka będzie musiała się zmienić.
– Obie strony będą musiały, dla potrzeb raportowania w JPK_VAT, analizować poszczególne transakcje pod kątem warunków obowiązkowego stosowania split paymentu, aby oznaczenie MPP odzwierciedlało wyłącznie transakcje (faktury), których ten obowiązek dotyczy – podkreśla Janina Fornalik. W przeciwnym wypadku – jak dodaje ekspertka – mogą powstać rozbieżności w sposobie raportowania przez strony transakcji.

Dotyczy całej faktury

W odpowiedziach na swojej stronie internetowej MF odnosi się również do innej wątpliwości. Zgodnie z przepisami oznaczenie MPP ma dotyczyć „transakcji”, co wskazuje na konkretną dostawę towarów lub usług objętych załącznikiem nr 15 do ustawy, przy założeniu że faktura opiewa na wartość co najmniej 15 tys. zł.
– Taka faktura może jednak zawierać również inne towary i usługi, które nie są wymienione w załączniku nr 15 i nie są objęte obowiązkowym split paymentem – zauważa Janina Fornalik.
Teoretycznie więc – jak mówi ekspertka – kod MPP w pliku JPK_V7 należałoby przypisać do pozycji faktury obejmującej towary i usługi z załącznika nr 15.
Już wcześniej jednak, w broszurze informacyjnej dotyczącej nowego JPK_V7, Ministerstwo Finansów wyjaśniło, że poszczególne oznaczenia należy odnosić do całej faktury – poprzez zaznaczenie „1” w każdym z pól odpowiadających poszczególnym kodom, w tym m.in. MPP. Resort potwierdza to również w odpowiedziach na swojej stronie. Wskazuje, że obowiązek oznaczania MPP dotyczy zarówno faktur sprzedażowych, jak i zakupowych, niezależnie od tego, czy mechanizm podzielonej płatności dotyczy wszystkich, czy tylko części pozycji na tej fakturze.
Nie ma też znaczenia, czy sprzedawca oznaczył daną fakturę słowami „mechanizm podzielonej płatności”. Nawet jeśli takiego sformułowania zabrakło, a faktura dotyczy towarów z załącznika nr 15 na kwotę powyżej 15 tys. zł, to nabywca i tak musi przypisać kod MPP w JPK_V7.

Korekty in minus

Ministerstwo Finansów odniosło się też do wątpliwości, czy oznaczenia w JPK_V7 dotyczące split paymentu będą dotyczyć również faktur korygujących. W odpowiedziach resortu czytamy, że jeśli sprzedawca oznaczył pierwotną fakturę słowami „mechanizm podzielonej płatności”, a po korekcie kwota za towar lub usługę nie przekracza 15 tys. zł brutto (korekta in minus), to w nowym JPK_V7 jako MPP trzeba oznaczyć fakturę pierwotną, a korygującej już nie.
Słowem, oznaczenie MPP trzeba będzie umieścić na fakturze korygującej wyłącznie, jeśli po korekcie wartość pozycji z załącznika 15 ustawy o VAT będzie opiewała na kwotę wyższą niż 15 tys. zł brutto.
Od tej zasady jest jednak wyjątek. MF wyjaśnia bowiem, że „w przypadku kiedy na moment przesyłania pliku pierwotnego za dany miesiąc podatnik wie, że ostatecznie transakcja nie podlega obowiązkowi stosowania mechanizmu podzielonej płatności (np. jak w przedstawionej sytuacji na skutek korekty powodującej, że ostatecznie wartość transakcji jest poniżej 15 tys. zł), możliwe jest wykazanie także faktury pierwotnej bez oznaczenia MPP”. Bez znaczenia pozostaje przy tym, kiedy dokonywana jest płatność – dodaje resort.
– Ta zasada to zdecydowane utrudnienie – ocenia dr Agnieszka Baklarz, biegły rewident, członek zarządu w A. Bombik Kancelaria Biegłego Rewidenta.
Zwraca uwagę na to, że korekta może dotyczyć np. jednej pozycji na fakturze. Nie będzie więc na niej wszystkich pozycji z faktury pierwotnej. – W efekcie, na pierwszy rzut oka nie będzie można zidentyfikować, czy faktura korygująca powinna mieć oznaczenie MPP, czy nie. To oznacza, że podatnik musi samodzielnie ocenić, czy dana faktura korygująca jest lub nie jest MPP. Może to wprowadzić konieczność wielu żmudnych obliczeń – przestrzega Agnieszka Baklarz.

Oraz in plus

Problem będzie też z korektami in plus, a więc gdy faktura pierwotna jest na kwotę poniżej 15 tys. zł brutto, a po korekcie przekracza ten limit. W takiej sytuacji – jak wskazuje MF – faktury pierwotna i korygująca dokumentują jednorazową dostawę towaru (wykonanie usługi) z załącznika nr 15 do ustawy o VAT o wartości powyżej 15 tys. zł brutto, a więc trzeba je odpowiednio oznaczyć w nowym JPK_V7.
Zdaniem resortu bez znaczenia jest przyczyna wystawienia takiej faktury korygującej, tj. czy to była pomyłka i faktura pierwotna powinna od początku być wystawiona na kwotę przekraczającą 15 tys. zł brutto, czy może podwyższenie podstawy opodatkowania i podatku należnego na fakturze korygującej nastąpiło wskutek nowych okoliczności.
– Takie podejście rodzi olbrzymie problemy ewidencyjne – ocenia Agnieszka Baklarz. Wyjaśnia, że przedsiębiorcy nie posiadają w swoich ewidencjach zakupu tak dokładnych informacji na temat pozycji zakupowych i ich przeliczenia. – W związku z tym przy każdej korekcie przedsiębiorcy będą musieli wykonać czasochłonną pracę, by dotrzeć do faktur pierwotnych i ręcznie przeliczyć wartości po korekcie – podkreśla ekspertka.

Co z fakturami sprzed 1 października

Resort wyjaśnił też, że oznaczyć trzeba będzie również faktury korygujące wystawione do faktur otrzymanych przed wprowadzeniem nowego JPK_V7, czyli przed 1 października.
– To słuszne podejście, bo nowe obowiązki są powiązane z treścią ewidencji, a nie faktur – komentuje Krystian Łatka.
Wskazuje, że trzeba na to zwrócić uwagę zwłaszcza w kontekście faktur korygujących rozliczanych w nowym JPK, rozliczanych z uwagi na późniejszy obowiązek podatkowy czy też odliczanych w kolejnych okresach rozliczeniowych.

Grożą kary

Przypomnijmy, że za błędy w pliku JPK_VAT organ podatkowy może nałożyć kary w wysokości 500 zł. Ministerstwo Finansów na swojej stronie przypominało jednak, że przepisy tarczy zmieniły charakter kar za błędy w ewidencji JPK_VAT.
– Kary te będą mogły być nakładane na tych podatników, którzy poprzez celowe, uporczywe działania i wprowadzane błędy uniemożliwiają weryfikacje prawidłowości transakcji – wskazał resort.