"Sprawa tzw. podatku handlowego nie jest rozstrzygnięta przez TSUE. Dlatego wiosną analizowaliśmy kwestie opłaty kongestywnej od uciążliwości środowiskowych wytwarzanych przez duże sklepy. Nie mamy jeszcze konkretnych propozycji. To zadanie na najbliższe miesiące" - napisała Emilewicz na swoim profilu na Twitterze.
Wcześniej w rozmowie z Radiem Zet powiedziała, że taki podatek nie będzie kwestionowany na pewno przez Komisję Europejską.
"Na pewno to, co mogę powiedzieć, to przygotowywaliśmy dla premiera Morawieckiego - rozmawialiśmy o tym wiosną - rozwiązanie podatkowe, które zostało wprowadzone np. w Hiszpanii w ubiegłym roku, tzw. congestion tax, który nie będzie kwestionowany na pewno przez KE. To jest podatek wprowadzony od sklepów rzeczywiście wielkopowierzchniowych, ale nie od obrotu, od poziomu uzyskiwanych dochodów, ale od trudności, jakie taki sklep wielkopowierzchniowy tworzy w tkance miejskiej. Zwiększone korki, większe inwestycje drogowe, które muszą przy nich powstać. Jest przelicznik, jest algorytm, który się wylicza, i który można nałożyć na te sklepy wielkopowierzchniowe. I będziemy chcieli ten podatek wprowadzić, bo on nie budzi żadnych wątpliwości. On został już wprowadzony w Portugalii" - powiedziała minister w Radiu Zet.
Dodała, że zostały przygotowane założenia koncepcyjne i jeżeli rząd powstanie stosunkowo szybko, "to być może będziemy w stanie dopracować do jeszcze do końca tego roku".
Na pytanie, od kiedy mogłoby takie rozwiązanie obowiązywać, odpowiedziała, że: "Od początku przyszłego roku".
Pod koniec 2018 r. rząd zdecydował o kontynuacji zawieszenia działania ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej, a potencjalni podatnicy podatku od sprzedaży detalicznej nie są zobowiązani do składania deklaracji podatkowych o wysokości podatku oraz do obliczania i wpłacania podatku od sprzedaży detalicznej - do końca 2019 r.
We wrześniu 2016 r. Komisja Europejska wszczęła szczegółowe postępowanie wyjaśniające w sprawie polskiego podatku od sprzedaży detalicznej. Jak informowała, jej obawy wzbudzają progresywne stawki oparte na wielkości przychodów, co przedsiębiorstwom o niskich przychodach da selektywną przewagę nad ich konkurentami, z naruszeniem unijnych zasad pomocy państwa. Rząd zawiesił stosowanie tego podatku.