Będzie można dzielić zakupy, aby kwoty na fakturach nie przekraczały brutto 15 tys. zł. Kto tak zrobi, uniknie obowiązku zapłaty w podzielonej płatności, ale będzie solidarnie odpowiadał za VAT sprzedawcy.
DGP
Takie stanowisko w sprawie dzielenia zakupów potwierdziło Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytania DGP.
Obowiązkowego split payment dla niektórych branż wchodzi w życie już za niecały miesiąc (od 1 listopada br.). Eksperci już wcześniej sugerowali, że przedsiębiorcy będą dzielić zakupy, by uniknąć podzielonej płatności. Teraz potwierdził to resort finansów. Nie zawsze jednak takie dzielenie zakupów może być z korzyścią dla kupującego.

Liczy się kwota na fakturze

Przypomnijmy, że od 1 listopada br. nabywca będzie musiał regulować zapłatę w podzielonej płatności, jeżeli:
  • kwota brutto faktury będzie przekraczać 15 tys. zł, i
  • choćby jedna pozycja na fakturze będzie dotyczyć towarów lub usług z załącznika nr 15 do ustawy o VAT (towary i usługi wrażliwe).
To oznacza, że nawet gdy faktura będzie zawierała tylko jedną pozycję wymienioną w załączniku nr 15 (np. na kwotę 1 tys. zł), ale należność (brutto) z całej faktury przekroczy 15 tys. zł, sprzedawca będzie musiał zamieścić dopisek: „mechanizm podzielonej płatności”.
Co w takiej sytuacji ma zrobić kupujący? Na pewno będzie musiał zapłacić metodą podzielonej płatności (MPP) za towary i usługi „wrażliwe”. A co z resztą zakupów? W odniesieniu do nich split payment będzie dobrowolny. To oznacza, że będzie można zapłacić za nie metodą podzielonej płatności, lecz nie będzie takiego obowiązku. To będzie wybór nabywcy, czy chce sobie uprościć życie i opłacić całość faktury w split paymencie.
W praktyce bowiem to sprzedawcy powinno bardziej zależeć na tym, by kupujący zapłacił w ten sposób tylko za towary i usługi wymienione w załączniku nr 15, a resztę przelał na zwykłe konto rozliczeniowe.

Można podzielić

Z odpowiedzi MF wynika jednak, że będzie można dzielić zakupy w ten sposób, by na jednej fakturze znalazły się tylko towary i usługi z załącznika nr 15, a na drugiej – pozostałe, nieobjęte obowiązkowym split paymentem.
W takiej sytuacji, jeżeli wartość towarów i usług „wrażliwych” wskazana na jednej fakturze, będzie niższa niż 15 tys. zł, kupujący w ogóle nie będzie musiał stosować mechanizmu podzielonej płatności – wynika z odpowiedzi MF.
– Stanowisko MF z pewnością ucieszy wielu przedsiębiorców – komentuje Andrzej Nikończyk, doradca podatkowy i partner w KNDP.
Ekspert wskazuje, że podział zakupów w celu wykazania ich na odrębnych fakturach, wystawianych na kwoty brutto poniżej 15 tys. zł, pozwoli np. płacić za towary „wrażliwe” kartą płatniczą. Takiej możliwości nie ma, gdy kwota na fakturze przekroczy 15 tys. zł. Konieczny jest przelew na konto.

Solidarna odpowiedzialność

Resort finansów przypomina jednak, że model podzielonej płatności daje poczucie bezpieczeństwa transakcji. To jeden ze sposobów dochowania należytej staranności.
Na to samo zwracają uwagę eksperci. Przypominają, że gdy kwota brutto na fakturze będzie mniejsza niż 15 tys. zł, pojawi się solidarna odpowiedzialność nabywcy za VAT sprzedawcy.
– Trzeba więc ocenić ryzyko. Jeżeli kupujemy towary lub usługi od swojego wieloletniego kontrahenta, to niebezpieczeństwo, że nagle nie rozliczy on swojego VAT, jest pewnie raczej niewielkie – mówi Tomasz Michalik, doradca podatkowy i partner w MDDP.
Co innego jednak, gdy sprzedawca ma problemy z rozliczaniem VAT. W takim wypadku dzielenie zakupów na mniejsze kwoty będzie okolicznością, która może obciążyć nabywcę.
Andrzej Nikończyk zwraca uwagę na to, że warunkiem solidarnej odpowiedzialności jest, by nabywca miał uzasadnione podejrzenie, iż jego dostawca nie wpłaci VAT do urzędu skarbowego.
– Można się spodziewać, że organy podatkowe będą traktowały podział faktur w celu uniknięcia split paymentu za okoliczność przemawiającą na niekorzyść kupującego. A w przypadku nadużyć czy oszustw może to przesądzić o braku dobrej wiary. Organy mogą więc uznać takiego nabywcę za świadomego uczestnika transakcji – ostrzega Andrzej Nikończyk.
Podobnie uważa Krystian Łatka, doradca podatkowy z Instytutu Studiów Podatkowych. – Jeśli kupujący chcą zapewnić sobie bezpieczeństwo transakcji i zwiększyć poczucie dochowania należytej staranności, to powinni wybrać zapłatę w split paymencie – radzi ekspert.
Zaznacza jednak, że nie będzie tu automatyzmu. – Nie można wyciągnąć wniosku, że podatnik, który nie korzysta z podzielonej płatności, automatycznie nie zachowuje należytej staranności – uważa Krystian Łatka.
Tomasz Michalik zwraca uwagę na jedną ze zmian, która wejdzie w życie od 1 stycznia 2020 r. – nowy art. 117bb ordynacji podatkowej. Będzie on wyłączał solidarną odpowiedzialność w przypadku „transakcji, w odniesieniu do których podatnik dokonał zapłaty z zastosowaniem mechanizmu podzielonej płatności”.
– Przepis ten odnosi się do transakcji, a nie kwoty wynikającej z faktury – podkreśla Tomasz Michalik.

Uwaga na świadczenia złożone

Dlatego eksperci przestrzegają przed podziałem świadczeń złożonych, kompleksowych. Organy mogą uznać taki podział za sztuczny.
– Jeśli czynność jest kompleksowa, to powinna być rozliczona, udokumentowana i opłacona w sposób właściwy dla czynności wiodącej – podkreśla Krystian Łatka. Jego zdaniem w takiej sytuacji nie ma podstaw do odrębnego fakturowania.
Przykład – rozliczenie materiału własnego wykonawcy usługi budowlanej. – I towar, i usługa powinny znaleźć się na jednej fakturze. Jeśli będzie ona przekraczać 15 tys. zł brutto, powinna być opłacona w split paymencie – uważa Krystian Łatka.
Podobnie – dodaje – będzie z częściami samochodowymi, które warsztat zużyje do naprawy pojazdu.
Zdaniem Andrzeja Nikończyka trzeba też uważać na jednolite dostawy, realizowane na podstawie tego samego zamówienia. Jeśli sprzedawca wystawi faktury jedna po drugiej, na kwoty mniejsze niż 15 tys. zł, a wszystkie one będą dotyczyły jednolitej dostawy, to organy podatkowe będą zapewne uznawać, że podatnik obchodzi przepisy.
W takiej sytuacji – przypomina ekspert – sprzedawca może otrzymać sankcję za to, że nie oznaczył faktur słowami „mechanizm podzielonej płatności”, a nabywca – za brak płatności w split paymencie.
– Dodatkowo organ może próbować pozbawić podatnika prawa do odliczenia, uznając, że kwoty wykazane w fakturze są niezgodne z rzeczywistością – ostrzega Nikończyk.
Odpowiedź Ministerstwa Finansów na pytania DGP
Określony w ustawie limit 15 tys. zł dotyczy kwoty brutto wykazanej na fakturze. Jeżeli zatem podatnik kupi towary wymienione w załączniku nr 15 do ustawy na jedną fakturę i wartość wskazana w tej fakturze będzie niższa niż 15 tys. zł, a towary spoza tego załącznika – na drugą fakturę, to nie musi w takim przypadku stosować mechanizmu podzielonej płatności. Należy jednak pamiętać, że MPP daje poczucie bezpieczeństwa transakcji i mieć również na uwadze dochowanie należytej staranności przez podatnika.