Prawie 29 tys. niezarejestrowanych przedsiębiorców, którzy wystawili 62,9 tys. faktur na łączną kwotę 457 mln zł – to wynik ustaleń Krajowej Administracji Skarbowej w pierwszym półroczu 2019 r.
Ponadto po przeprowadzeniu pogłębionych analiz, urzędnicy KAS nie wypłacili podejrzanym przedsiębiorcom nadwyżki VAT naliczonej na kwotę 375 mln zł. Natomiast na poczet zaległości podatkowych zabezpieczyli kolejne 300 mln zł.
Z opublikowanego komunikatu wynika, że w sukcesach pomogły fiskusowi analizy informatyczne wykorzystujące System Teleinformatyczny Izby Rozliczeniowej (STIR) oraz informacje, które przekazali sami przedsiębiorcy w jednolitych plikach kontrolnych.
Niezależnie od tego KAS poinformowała, że urzędnicy korzystają już z „Silnika analiz”, czyli projektu, który wykorzystuje innowacyjne metody analityczne (m.in., modelowanie statystyczno-ekonometryczne i machine learning, czyli samouczenie się przez maszyny wykorzystywane w pracach nad sztuczną inteligencją).
KAS zamówiła „Silnik analiz” pod koniec 2018 r. Pomógł on zidentyfikować nieprawidłowości w rozliczeniach VAT na 167,2 mln zł. Natomiast w sprawach, w których wciąż prowadzone są kontrole podatkowe i czynności sprawdzające, szacowana wartość nieprawidłowości to 113,2 mln zł – wynika z komunikatu.
Daniel Więckowski, doradca podatkowy i dyrektor w RSM Poland, nie jest przekonany, czy podane statystyki to faktycznie dowód skuteczności KAS. – Warto zwrócić uwagę na liczby dotyczące faktur wystawionych przez podmioty niezarejestrowane dla celów VAT. Ilu z tych przedsiębiorców dowiedziało się, że nie są już podatnikami VAT, od swojego kontrahenta albo ze zwykłego zawiadomienia, bo nie otrzymali wymaganej prawem decyzji o wyrejestrowaniu? Ilu z nich nadal wystawiało faktury, bo w ogóle nie otrzymało takiej informacji? – pyta ekspert.
Przypomina też, że zgodnie z orzecznictwem nie ma podstaw do tego, by kwestionować prawo do odliczenia VAT z faktury wystawionej przez niezarejestrowany podmiot, jeżeli dotyczyła ona realnie wykonanej transakcji.
– Można mieć nadzieję, że informacja o zabezpieczeniu 300 mln zł na poczet zaległości podatkowych nie ma związku z kwestionowaniem prawa do odliczenia VAT – mówi ekspert.