To bardzo dobra wiadomość dla polskich przedsiębiorców, sadowników i rolników, że nie będzie wyższej stawki VAT na napoje owocowe - ocenia rada podatkowa Konfederacji Lewiatan.

Jak przypomniała w czwartkowym komunikacie Konfederacja Lewiatan, w środę w trakcie pierwszego czytania w Sejmie projektu ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy Ordynacja podatkowa przedstawiciele partii rządzącej zadeklarowali, że podczas prac w Komisji Finansów Publicznych przywrócą 5 proc. stawkę dla napojów owocowych z 20 proc. zawartością soku owocowego.

"To bardzo dobra wiadomość dla polskich przedsiębiorców, sadowników i rolników" – oceniła rada podatkowa Konfederacji Lewiatan. Dodano, że celem zawartych w ustawie zmian jest uproszczenie systemu stawek VAT, który obecnie jest bardzo rozbudowany i skomplikowany. Wprowadzona ma zostać Wiążąca Informacja Stawkowa (WIS), która ułatwi przedsiębiorcom uzyskanie informacji o właściwej stawce VAT - zaznaczono.

Jak mówił, cytowany w komunikacie, Przemysław Pruszyński, doradca podatkowy, sekretarz rady podatkowej Konfederacji Lewiatan, ogromne zastrzeżenia przedsiębiorców budzi propozycja podwyższenia stawki VAT z 5 proc. do 23 proc. na napoje owocowe z 20-proc. zawartością soku owocowego. "Wielokrotnie ostrzegaliśmy, że negatywnie wpłynie ona na jakość napojów, ograniczy zapotrzebowanie na owoce i warzywa od naszych rolników, czy przyczyni się do niekorzystnej zmiany struktury spożycia napojów. Dlatego cieszymy się, że rząd gotowy jest przywrócić 5 proc. stawkę" – zaznaczył.

W ocenie Konfederacji Lewiatan konsekwencją podwyższenia stawki VAT byłaby: zmiana struktury spożycia nektarów i napojów z owoców i warzyw poprzez zmniejszenie ich udziału o 30-50 proc. na rzecz tańszych napojów, w szczególności gazowanych, o niższej wartości odżywczej; obniżenie jakości oferowanych na polskim rynku napojów poprzez zmniejszenie zawartości soku do poziomu porównywalnego ze średnią europejską, tj. z poziomu co najmniej 20 proc. do ok. 10 proc., a więc zmniejszenie tej zawartości o ok. 50 proc., a tym samym wyeliminowanie z tych produktów cennych składników spożywczych, jak błonnik, naturalne witaminy i minerały; ograniczenie zapotrzebowania przemysłu na owoce i warzywa z polskich upraw do produkcji nektarów i napojów owocowych o ok. 75 proc.