Czasowe obniżenie stawek amortyzacyjnych przez spółkę działającą w specjalnej strefie ekonomicznej nie jest unikaniem opodatkowania. Nawet jeśli dzięki temu zapłaci ona niższą daninę po wygaśnięciu zezwolenia.
Tak stwierdził szef Krajowej Administracji Skarbowej w opinii zabezpieczającej przed stosowaniem klauzuli przeciw unikaniu opodatkowania. Do tej pory wydał dwie opinie zabezpieczające.
Klauzulę stosuje się, gdy podatnik niezgodnie z prawem dąży do uniknięcia opodatkowania. Słowem, nie ma co liczyć na korzyści fiskalne, jeśli ich uzyskanie było „głównym lub jednym z głównych celów dokonania danej czynności, a sposób działania był sztuczny” (art. 119a–119zfn ordynacji podatkowej).
Przedsiębiorcy, którzy obawiają się skutków zastosowania klauzuli, mogą wystąpić do szefa KAS o wydanie opinii zabezpieczającej. W tym celu trzeba zapłacić 20 tys. zł.
Na taki krok zdecydowała się firma działająca w specjalnej strefie ekonomicznej, która planowała czasowo obniżyć stawki amortyzacyjne dla środków trwałych nawet do 1 proc. Jako podstawę wskazała art. 16i ust. 5 ustawy o CIT. Dzięki temu mogłaby przedłużyć amortyzację i zaliczyć odpisy amortyzacyjne do kosztów podatkowych w 2027 r., już po wygaśnięciu zezwolenia na działalność w SSE. Jak tłumaczyła we wniosku, pozwoliłoby jej to czasowo (w trakcie działalności w strefie) zwiększyć dochód zwolniony od podatku, a w przyszłości zapłacić niższy CIT.
Z myślą o przyszłości…
Taką możliwość potwierdził szef KAS w opinii zabezpieczającej. Podkreślił, że skoro czasowa obniżka stawek amortyzacyjnych jest dozwolona przez przepisy, to trudno w tej sprawie mówić o dążeniu do unikania opodatkowania. Tym bardziej że nie zwiększy się sama wartość odpisów amortyzacyjnych, a jedynie zostanie wydłużony czas ich dokonywania i to według uzasadnionych potrzeb firmy.
Szef KAS przyznał, że przemawiają za tym okoliczności natury gospodarczej i ekonomicznej. Zmniejszą się w ten sposób koszty działalności w SSE, a firma w pełni wykorzysta przysługujący jej limit pomocy publicznej – potwierdził.
Dodał, że działania firmy są spójne z celem istnienia specjalnych stref ekonomicznych, czyli interwencją państwa zmierzającą ku ułatwieniu lub przyśpieszeniu rozwoju gospodarczego. Skoro więc firma podjęła racjonalną ekonomicznie i zgodną z przepisami decyzję, to w sprawie nie może być stosowana klauzula przeciw unikaniu opodatkowania – podsumował.
…a także wstecz
Niezależnie od tego warto przypomnieć o wyroku WSA w Warszawie z 11 grudnia 2018 r. (sygn. akt III SA/Wa 566/18). Sąd orzekł, że stawki amortyzacji można obniżać zarówno w odniesieniu do przyszłych, jak i przeszłych rozliczeń, pod warunkiem że zobowiązanie jeszcze się nie przedawniło.
W uzasadnieniu sędzia Maciej Kurasz przywołał uzasadnienie projektu nowelizacji ustawy o CIT (z 17 kwietnia 2002 r., druk sejmowy 411). Wynikało z niego, że art. 16i ust. 5 wprowadzono właśnie po to, aby pomóc przedsiębiorcom planować i rozliczać straty podatkowe. Wyrok warszawskiego WSA jest nieprawomocny.
Opiniazabezpieczająca szefa KAS z 19 lutego 2019 r., nr DKP4.8011.7.2018.