Uruchomiona przez fiskusa nowa usługa – Twój e-PIT – umożliwia dostęp do tajemnic skarbowych. Ciekawski pracodawca może w bardzo prosty sposób sprawdzić, czy jego pracownik ma inne źródła dochodu.
– W ten sposób szef może się dowiedzieć m.in., czy podwładny dorabia na boku, komu przekazuje 1 proc. podatku – alarmują nasi czytelnicy.
Co gorsza, pracodawca może wprowadzić własne poprawki, np. zmienić numer obdarowanej OPP albo usunąć uwzględnioną ulgę (prorodzinną), a nawet wykazaną nadpłatę przenieść do rubryki „do zapłaty”.
Byli pracodawcy nadal będą mogli zaglądać do naszych portfeli i dowiadywać się, ile zarabiamy w nowej firmie.
Co więcej, szef lub księgowa mogą zobaczyć także dochody małżonka pracownika, bo w systemie widoczny jest ich wspólny PIT.
Twój e-PIT wystartował z problemami. MF uruchamia dodatkowe serwery >>>>
W ten sposób ochrona danych objętych tajemnicą skarbową staje się fikcją.
– Jeżeli system umożliwia dostęp postronnym osobom do danych podatkowych za 2018 r., to można mówić o naruszeniu tajemnicy skarbowej – mówi doradca podatkowy Marek Kwietko-Bębnowski. Jego zdaniem odpowiedzialność spada na podmiot zarządzający systemem, a więc w tym wypadku resort finansów.
– Nie sposób sądzić, że Ministerstwo Finansów celowo dopuściło do takiej sytuacji. Prawdopodobnie jest to zwykłe niedopatrzenie, które ma jednak doniosłe konsekwencje – komentuje Anna Misiak, doradca podatkowy, partner i szef zespołu podatków osobistych i doradztwa dla pracodawców w MDDP.
Jak to możliwe? Sposób jest banalnie prosty, bo były szef ma wszystkie dane niezbędne do tego, aby zalogować się na konto pracownika. Żeby obejrzeć na Portalu Podatkowym zeznanie podatkowe sporządzone przez urzędników Krajowej Administracji Skarbowej, trzeba potwierdzić swoją tożsamość. Zalogować się można na dwa sposoby: przez profil zaufany albo wpisując swoje dane podatkowe.
Zmiany w koszcie uzyskania przychodu. Zysk nie dla biednych i nie dla bogatych >>>>
Problem dotyczy tego drugiego sposobu uwierzytelniania. Otóż system wymaga wpisania numeru PESEL (lub NIP) oraz dwóch danych liczbowych: łącznej kwoty przychodów za 2017 r. oraz kwoty przychodu za 2018 r.
Przy czym w tym drugim przypadku nie chodzi o sumę, tylko o kwotę z jednej pozycji formularza przygotowanego przez płatnika, np. z PIT-11. Jeżeli więc pracownik miał kilku płatników, to do zalogowania się wystarczy podać jedną kwotę przychodu, spisaną tylko z jednej informacji PIT-11.
W prosty sposób
I tu kryje się możliwość podejrzenia, czy pracownik dorabiał na przykład na boku. Wystarczy, że pracodawca zna dwie dane liczbowe (tj. przychód z zeznania za 2017 r. i kwotę jakiegokolwiek przychodu z 2018 r.) plus numer PESEL pracownika, by miał wgląd w zeznanie podwładnego, sporządzone przez KAS na podstawie informacji od wszystkich płatników, także innych pracodawców i zleceniodawców.
W ten banalnie prosty sposób wgląd do zeznania mogą mieć inne osoby, nie tylko sam podatnik.
– Rzeczywiście takie ryzyko istnieje. Wystarczy znać dochód z jednej informacji PIT-11. Na tej podstawie płatnik, księgowa w firmie, a tak naprawdę każda osoba zaangażowana w proces przygotowywania pracownikom PIT-11 może mieć dostęp do ich zeznań podatkowych w systemie Twój e-PIT – potwierdza Anna Misiak, doradca podatkowy, partner i szef zespołu podatków osobistych i doradztwa dla pracodawców w MDDP.
Czy pracownik dorabiał
Furtka ta w praktyce może być wykorzystana przez wścibskich płatników.
W 2017 r. czytelniczka zarabiała tylko w jednej firmie. W 2018 r. pracowała tam nadal, ale miała też dochody z innych źródeł. Pracodawca zna jej PESEL, pełny przychód za 2017 r. (czytelniczka miała tylko jednego płatnika) oraz kwotę przychodu z PIT-11, który sam dla niej sporządził. To oznacza, że szef może łatwo zalogować do systemu Twój e-PIT i zobaczyć zeznanie naszej czytelniczki, przygotowane przez fiskus na podstawie informacji PIT-11 od wszystkich podmiotów, u których była zatrudniona.
Ile zarobił mąż
– Co więcej, jeśli rozliczę się wspólnie z małżonkiem, to szef czy księgowa z mojej firmy będą mieli także wgląd w dochody mojego męża, bo w systemie widoczny jest nasz wspólny PIT – zwraca uwagę inna nasza czytelniczka.
To nie wszystko. Jeśli czytelniczka miała w minionym roku przychody np. z giełdy, to wścibski płatnik będzie mógł także obejrzeć jej PIT-38.
Ten rodzaj zeznania też już jest widoczny po zalogowaniu się do systemu Twój e-PIT na konto danego podatnika (mimo że do uwierzytelniania nie podaje się kwot z informacji, na podstawie których został on sporządzony).
O inne przykłady nietrudno.
Pan Marek był w 2017 r. zatrudniony tylko w jednej firmie X. W 2018 r. kontynuował pracę u tego samego pracodawcy X, ale tylko do końca lutego. Od marca zatrudnił się w spółce Y. W 2019 r. dostał dwie informacje podatkowe PIT-11 od dwóch płatników: firmy X oraz spółki Y. Na podstawie tych informacji Krajowa Administracja Skarbowa sporządziła panu Markowi zeznanie roczne za 2018 r. Pracodawca X zna wszystkie niezbędne dane, żeby zalogować się na konto podatnika w Portalu Podatkowym: numer PESEL pana Marka, jego przychód za 2017 r. (zakładamy, że pan Marek pracował w 2017 r. tylko w firmie X) oraz kwotę przychodu z informacji PIT-11 sporządzonej dla pana Marka za okres jego zatrudnienia w firmie X w 2018 r. (czyli styczeń – luty 2018 r.). Jeśli pracodawca X użyje tych danych, będzie miał wgląd do e-PIT sporządzonego panu Markowi przez KAS. Słowem, dowie się, ile pan Marek zarobił u następnego pracodawcy, czyli w firmie Y.
System umożliwia wgląd do zeznania także na przyszłość. Wyobraźmy sobie, że płatnik zaloguje się na konto podatnika i spisze wszystkie dochody uzyskane przez niego w 2018 r. Jeżeli pracownik będzie kontynuował pracę w tej firmie także w 2019 r., płatnik będzie mógł zajrzeć sobie do jego zeznania nawet w 2020 r. (przy okazji rozliczeń za bieżący rok).
Niedopatrzenie o poważnych skutkach
W ten sposób dostęp do danych objętych tajemnicą skarbową staje się fikcją.
– Nie sposób sądzić, że Ministerstwo Finansów celowo dopuściło do takiej sytuacji. Prawdopodobnie jest to zwykłe niedopatrzenie, które ma jednak doniosłe konsekwencje – podkreśla Anna Misiak.
– Jeżeli system umożliwia postronnym osobom dostęp do danych podatkowych za 2018 r., to można mówić o naruszeniu tajemnicy skarbowej – mówi doradca podatkowy Marek Kwietko-Bębnowski. Podkreśla, że to nieszczelny system sam w sobie stanowi naruszenie tajemnicy skarbowej. Tajemnica skarbowa polega bowiem na tym, że to organ musi zapewnić bezpieczeństwo danych podatników.
– Skoro stworzono system, który tego wymogu nie spełnia, to odpowiedzialność spada na podmiot nim zarządzający, a więc w tym wypadku resort finansów – mówi Marek Kwietko-Bębnowski. W ocenie eksperta trudno byłoby przypisać ją osobie, której umożliwiono wgląd do tych danych.
Wystarczy, że wścibski pracodawca zna dwie dane liczbowe (tj. sumę przychodów za 2017 r. i kwotę przychodu z 2018 r.) oraz numer PESEL swojego pracownika, by miał wgląd w jego całe zeznanie
Również zdaniem Anny Misiak można mieć wątpliwości czy w zaistniałej sytuacji dopełnione zostały wymogi dotyczące pełnego zabezpieczenia informacji o podatniku.
Ekspertka zwraca też uwagę, że w ten sposób mogą być naruszane przepisy o ochronie danych osobowych. Każdy administrator danych osobowych ma bowiem obowiązek wdrożenia odpowiednich środków, aby uchronić się przed wyciekiem danych czy też dostępem do nich osób nieupoważnionych.
Inaczej w PFR
Inaczej skonstruowany jest sposób uwierzytelniania do innej usługi fiskusa, dostępnej od kilku lat, tj. wstępnie wypełnionych zeznań podatkowych (usługa PFR). W tym wypadku podaje się sumę przychodów ze wszystkich informacji otrzymanych od płatników, a nie tylko jeden przychód. Zasadniczo osoby postronne nie mają informacji o pełnych przychodach danego podatnika, który ma kilku płatników. Nie mają więc wglądu w jego elektroniczny PIT.
Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów, dlaczego w przypadku usługi Twój e-PIT wprowadzono inne rozwiązanie i czy resort jest świadomy ryzyka, które się się z tym wiąże. Prosiliśmy też o wyjaśnienie, czy system przewiduje zabezpieczenie pokazujące, czy i kto logował się na konto podatnika w systemie Twój e-PIT. Na odpowiedź czekamy. Jak tylko ją otrzymamy, zostanie opublikowana na naszych łamach.
laszka(2019-02-20 07:55) Zgłoś naruszenie 6512
To jest granda. No i kto odpowie za ten bubel . Znowu usłyszymy, że nic się nie stało, że brak podstaw do wszczęcia śledztwa. Już dość tych nieudolnych, niekompetentnych ludzi. Najwyższy czas na zmiany.
Pokaż odpowiedzi (2)Odpowiedzorim(2019-02-20 21:06) Zgłoś naruszenie 10
SPRÓBUJ SAM WYPEŁNIĆ pit I PORÓWNAJ Z POPRZEDNIO STOSOWANYM PROGRAMEM SZCZEGÓŁY W MOIM ODRĘBNYM KOMENTARZU - JEŚLI TO CIĘ NIE PRZEKONA TO ZNACZY ŻE NIE CHCESZ ZROZUMIEĆ
Bert(2019-02-20 20:56) Zgłoś naruszenie 11
Czas na zmiany ! Parafinowiczu "Promilu", Rostowski -"pieniędzy nie ma i nie będzie", generale Kapico, czy kim tam teraz jesteś (poza oczywiście statusem podejrzanego w sprawie o głupie 200.000.000.000) - wracajcie tuzy finansów na stołki, laszka w potrzebie Was wzywa!
omega(2019-02-20 08:26) Zgłoś naruszenie 434
Już widzę te ciekawskie dziunie kadrowo płacowe w akcji.
Pokaż odpowiedzi (3)Odpowiedz...(2019-02-20 12:26) Zgłoś naruszenie 63
oczywiście że tak!!! księgowe to najbardziej wścipskie (nie wścibskie) kwoki na świecie i dodam jeszcze, że najbardziej pyskate :-))
bo(2019-02-20 12:14) Zgłoś naruszenie 18
sama jesteś dziunia
Basia(2019-02-20 11:47) Zgłoś naruszenie 36
serio myślisz że by się chciało ? Jak by ktoś podsunął pod nos moze i popatrzyła by a tak to dla nas normalka i kompletnie to nikogo nie interesuje.
Kazimiera Żakowska(2019-02-20 08:02) Zgłoś naruszenie 408
Podsumowując mamy dwa szpiegowskie programy jeden to JPK a drugi e-PIT stworzone przez obecny rząd.
Pokaż odpowiedzi (3)Odpowiedzprok(2019-02-20 10:57) Zgłoś naruszenie 63
Jakie to szpiegowanie?Jak szara strefa ma się b.dobrze?.
Olek(2019-02-20 10:26) Zgłoś naruszenie 62
Oczywiście, że JPK jest szpiegowski. Aparat skarbowy dostaje bardzo dużo istotnych dla danego biznesu danych (zakupy, sprzedaż, kontrahenci, itp.). Jak tego nie rozumiesz, to idź zbierać truskawki. Niedługo usłyszymy o tym jak dane z JPK wyciekały dzięki pracownikom KAS którzy chętnie dorabiali do swoich marych pensyjek. Ciekawe co wtedy napiszecie.
Ignis(2019-02-20 09:19) Zgłoś naruszenie 57
JPK jest potrzebny i nie jest szpiegowski. Poza tym, prace nad powstaniem JPK rozpoczęły się gdzieś na przełomie 2014/2015.
Darecki Lodz(2019-02-20 10:08) Zgłoś naruszenie 314
"zwykłe niedopatrzenie" - to jest jak zupa wykipi. To tutaj to jest naruszenie m.in. RODO. To jest kryminalne, a nie "zwykłe niedopatrzenie".
Pokaż odpowiedzi (2)OdpowiedzDDD(2019-02-20 18:33) Zgłoś naruszenie 70
Ja już złożyłem skargę do UODO na Ministerstwo Finansów które swym działaniem pozwala pracodawcy pozyskanie informacji np. o organizacjach które wspieram co może ukazywać moje preferencje polityczne czy orientację seksualną .
ak(2019-02-20 15:59) Zgłoś naruszenie 60
Nie, to nie jest "niedopatrzenie". Takie rzeczy nie dzieją się przypadkiem.
Aleks(2019-02-20 09:15) Zgłoś naruszenie 305
Amatorszczyzna, partactwo, niechlujstwo - czy WYSOCY ranga urzednicy panstwowi robia cos dobrze???
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzorim(2019-02-20 21:07) Zgłoś naruszenie 11
BZDURY W ARTYKULE
Joanna(2019-02-20 08:13) Zgłoś naruszenie 211
Posługujecie się raz pojęciem przychód a raz dochód. Trochę doķładności.
OdpowiedzMiało być pięknie(2019-02-20 09:15) Zgłoś naruszenie 181
a wyszło jak zwykle. Trzeba to powiązać z profilem zaufanym.
Pokaż odpowiedzi (2)Odpowiedzdo laszka(2019-02-20 10:40) Zgłoś naruszenie 50
Dziadek nie będzie wypełniał pitu przez internet.
laszka(2019-02-20 10:12) Zgłoś naruszenie 31
A gdzie ci tam dziadek emeryt będzie miał profil.
bezbiku.info(2019-02-20 11:02) Zgłoś naruszenie 171
No to są już q jakieś jaja!!! Powinni jak najszybciej przyblokować ten nowy system, wnieść niezbędne zmiany i przeprosić wszystkich obywateli za niedopatrzenie.
OdpowiedzAga(2019-02-20 08:14) Zgłoś naruszenie 163
Przecież nic się nie stało :)
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzorim(2019-02-20 21:04) Zgłoś naruszenie 01
WYPEŁNIAM SAM SWOJE PITY OD 1992 ROKU - TEN ARTYKUŁ NAPISAŁ DYLETANT - KOMENTARZ ODDDZIELNIE
Ob.(2019-02-20 10:15) Zgłoś naruszenie 153
Nie uwierzę, że to jest niedopatrzenie. Już trochę żyję na tym świecie.
OdpowiedzKrzysztof(2019-02-20 11:21) Zgłoś naruszenie 120
Tak z ciekawości, komu zlecono wytworzenie systemu? Gdzie szukać informacji o szczegółach? To było zamówienie publiczne?
Pokaż odpowiedzi (3)Odpowiedzsputnick(2019-02-20 18:52) Zgłoś naruszenie 10
Loaz zobacz sobie jakie gnioty wychodzą z przetargów MF zwłaszcza wykonywanych przez pewną firmę na S. Nic tam nie jest robione zgodnie ze sztuką. Najbardziej oczywiste w świecie informatyki rzeczy robione na bakier. Specyfikacje pisane przez urzędników bez wsparcia informatycznego i tak potem wykonane, a za każde odstępstwa każą sobie dodatkowo płacić. Z premedytacją tam gdzie nie ma wyraźnych wytycznych robią najgorszy możliwy sposób żeby kasę ciągnąć za poprawki. Tak wygląda świat państwowych rrzzetargów w dziedzinie IT.
sputnick(2019-02-20 17:27) Zgłoś naruszenie 12
Nawet jeśli robi to firma zewnętrzna to robi według specyfikacji i jej rolą nie jest uświadamianie klienta, że strzela sobie w kolano. MF chciał na siłę wszystkim zrobić dobrze żeby był najprostszy sposób logowania, który w efekcie okazuje się pozorem zabezpieczeń, zamiast oprzeć to na profilu zaufanym, z którego wciąż niewiele osób korzysta, bo wtedy nie odtrąbi się sukcesu. Kolejny przykład chwalą się, że za rok też firmy będą miały usługę. Najpierw się chwalą a potem zaczynają zastanawiać jak to zrobić żeby dane mieć do tych rozliczeń skoro przedsiębiorca na bieżąco nic nie składa. Wiec ktoś mądry wymyślił, że oprą to na JPK. Tylko że ewidencja VAT czyli JPK z reguły nie pokrywa się z ewidencja do dochodowego bo co do zasady nie powinno wręcz. Kolejna para w gwizdek ale sukces odtrąbią mimo, że 99 proc. przedsiębiorców będzie musiała te dane poprawiać.
meh(2019-02-20 13:52) Zgłoś naruszenie 30
Nie mogę znaleźć nic o e-Picie, ale poprzednika, e-Podatki, tworzyła światowa firma Sygnity, wcale nie będąca starożytnym ComputerLandem. ;) Łatwiej znaleźć zamówienia w projektach współfinansowanych przez UE, ale i tam powtarzają się w kółko te same wspaniałe firmy - Sygnity, Asseco wcale nie będące Prokomem ;) , jakieś polskie oddziały HP, czy wręcz firmy-krzak w stylu Unizeto itp. Naturalnie najwyższą wagę przy wyborze wykonawcy w takich projektach ma cena, więc ciężko spodziewać się cudów.
SKARBOWIEC(2019-02-20 13:52) Zgłoś naruszenie 122
TO NIE SZEF CZY PANIE W KSIĘGOWOŚCI ŁAMIĄ TAJEMNICE SKARBOWĄ TO MINISTER FINANSÓW (JEGO LUDZIE) ZŁAMALI TAJEMNICE SKARBOWĄ TWORZĄC TAKI PROGRAM WYSTARCZYŁO UMOŻLIWIĆ ZABEZPIECZENIE HASŁEM DOSTĘP DO DANYCH JAKA JEST KARA ZA ŁAMANIE TAJEMNICY SKARBOWEJ W POLSCE?
OdpowiedzDavid(2019-02-20 12:16) Zgłoś naruszenie 110
Proste rozwiązanie. Wystarczy zostawić możliwość logowania tylko poprzez profil zaufany. Teraz i tak każdy ma konto w banku, więc wyrobić profil online to są "dwa kliknięcia".
Pokaż odpowiedzi (2)Odpowiedzorim(2019-02-20 21:03) Zgłoś naruszenie 02
SPOJRZYJ W MÓJ KOMENTARZ - NIE CHCE MI SIĘ ODPOWIADAĆ KAŻDEMU KTO CZYTAŁ ARTYKUŁ ALE SAM NIE ROBIŁ I NIE ROBI pitÓW - JA TO ROBIĘ OD ZAISTNIENIA PODATKU DOCHODOWEGO OD OSÓB FIZYCZNYCH
Enter(2019-02-20 17:29) Zgłoś naruszenie 00
Ale masz na e-pit albo przez epuap albo od przychodu. Nie masz mozliwości wejscia przez epuap i tam zablokowania logowania do e-pit przez przychody.
AJ(2019-02-20 10:03) Zgłoś naruszenie 1018
Niestety nie można, artykuł wprowadza w błąd ludzi i szerzy panikę. Proponuję wejść i spróbować czy tak się da zrobić. Spróbujcie na swoich pitach znając swoje dane. Skończyłyby się wtedy wszystkie negatywne komentarze. Nie ma takiej możliwości bo pracodawca nie zna dochodów z innych źródeł i naszych małżonków. Ja juz spróbowałam i wiem, że nie ma takiej opcji. Jak wpiszesz trzykrotnie błędny przychód zostajesz zablokowany.
Pokaż odpowiedzi (7)Odpowiedzxyz(2019-02-20 20:38) Zgłoś naruszenie 10
Nieprawda. Przy dochodach z kilku źródeł możesz podać jeden z nich. Sprawdziłem
Bastian(2019-02-20 16:46) Zgłoś naruszenie 00
Zgodzę się, że pracodawca może dojść po kwocie z tego roku z pit-11 za 2018 oraz przy założeniu, że pracownik pracował w 2017 tylko u niego i zna kwotę bo jeśli gdzie indziej to wpisze błędną kwotę i się nie zaloguje to raz. A dwa- E-PIT tworzy zeznanie indywidualne i przy dodaniu małżonka pracodawca musiałby znać tak samo kwoty z 2018 i 2017 co raczej jest nie możliwe :) Więc małżonków raczej nie sprawdzi.
Benek(2019-02-20 11:19) Zgłoś naruszenie 41
Na to wygląda że tajemnica finansowa oraz RODO, jest łamane bo jak księgowa może zobaczyć dane osobowe i finansowe małżonka.
anon(2019-02-20 10:40) Zgłoś naruszenie 100
Jeszcze raz. W 2017 pracujesz tylko u jednego pracodawcy więc zna sumę twoich przychodów za 2017. W 2018 nadal u niego pracujesz wiec zna kwotę z jednego z pitów 11 za 2018. Żeby się zalogować do twojego PIT-37 wystarczy, że poda te dwie kwoty niezależnie ile miałeś innych dochodów w 2018 bo za 2018 wyraźnie jest to wyjaśnione i tak to działa, że podaje się jedną z kwot z jednego pit-11. Jeśli rozliczysz się z małżonkiem, to złożony wspólny pit będzie widoczny mimo, że nadal do logowania stosujesz wyłącznie dane pierwszej osoby w PIT (żeby przełączyć pit na wspólny trzeba podać dane drugiego małżonka, ale po wysłaniu tego PIT żeby go widzieć wystarczające są dane pierwszego). Rozliczenie z dziećmi nie wiem co masz na myśli bo nie ma czegoś takiego, jeśli myślisz o rozliczeniu jako osoba samotnie wychowująca to to niczego nie zmienia bo nadal kwotami do logowania są te same kwoty. Jeśli myślisz o doliczaniu dochodów dzieci do dochodu rodzica to w takim przypadku rozliczeniem jest PIT-36 a nie 37.
Ewa(2019-02-20 10:31) Zgłoś naruszenie 100
Da się, dokładnie jest tak ja jak w artykule
AJ(2019-02-20 10:14) Zgłoś naruszenie 35
Spróbuj to sie przekonasz, zrób to na sobie to wtedy nie bedziesz pisał bzdur wyssanych z palca. Pracodawca zna nasze dane z zeszłego roku i tego jeżli tylko u niego pracujemy. jezeli mamy jakiekolwiek inne dochody lub rozliczamy się z mężem lub dziećmi to juz takich danych nie ma i nie wejdzie.
anon(2019-02-20 10:09) Zgłoś naruszenie 100
Jeszcze raz przeczytaj jakie są założenia. Jeśli w 2017 miałeś dochód tylko od tego pracodawcy to zna on sumę twoich wszystkich przychodów za 2017. I dalej idąc przez to że z 2018 podajesz jeden z przychodów do logowania a nie sumę wszystkich to wystarczy, że pracowałeś dalej u niego i poda tę kwotę żeby zobaczyć kwoty od pozostałych pracodawców.
Faraon81(2019-02-20 12:30) Zgłoś naruszenie 91
No i jeśli jakiś nieuczciwy pracownik lub pracodawca zaloguje się do cudzych PIT-ów, może zmienić numery banków na które mają być przekazane nadpłaty, podając np. swoje albo jakiegoś "wspólnika".
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzrozsadek(2019-02-20 20:57) Zgłoś naruszenie 00
Zap 3 tyko z podpisem elektronicznym możesz wysłać albo osobiście dostarczyć do US.
A. B.(2019-02-20 12:51) Zgłoś naruszenie 71
A do moich danych osobowych ma dostep lekko liczac kilka tysiecy ludzi w polsce. teoretyczie kazdy z nich moze wziac pozyczke chwilowke na moje dane, wystaczy wejsc na pierwsza lepsza chwilowkowa gowniana firemke, wypelnic blankiet bez podpisu, bez zdjecia, bez weryfikacji daych i zaciagnac pozyczke do 5000 zl. Osoba oszukana dowiaduje sie o sprawie dopiero jak komornik wchodzi na konto.
Odpowiedzskarbowiec(2019-02-20 08:17) Zgłoś naruszenie 640
Ten artykuł to stek bzdur! skąd niby szef, u którego już nie pracuje pracownik, ma znać jego całkowity przychód z nowego roku, jeżeli pracownicy uzyskiwali w nowym roku dochody także z innych źródeł. Logika się kłania!!!
Pokaż odpowiedzi (9)Odpowiedznie jestem księgową(2019-02-21 10:12) Zgłoś naruszenie 00
żeby się zalogować trzeba znać całkowity przychód z 2017 i 2018, a nie część przychodu znana staremu pracodawcy - święta prawda!!! Czy ktoś z komentujących próbował logować się w systemie? Wczoraj logowałam się podając przychód z jednego źródła dochodu (zapomniałam o dłuższym zwolnieniu lekarskim i pit z zus) i system odrzucał jako błąd w logowaniu, uprzedzając, że trzecie błędne logowanie skutkuje zablokowaniem konta! Natomiast w przypadku wysłania e-pit do us nie ma możliwości wglądu do deklaracji w systemie. Ktoś tu robi propagandę. Poza tym pracodawca zna moje średnie dochody w przeliczeniu na członka rodziny z oświadczenia do zfśs.
uhaha(2019-02-20 12:30) Zgłoś naruszenie 30
no... chłopie...logika to u ciebie się kłania... tylko nie w tą stronę co trzeba, raczej padła na kolana nawet :-)
k(2019-02-20 12:12) Zgłoś naruszenie 40
jezeli pracownik pracowal w 2017 roku w firmie A, a później jeszcze w firmie a przez miesiąc styczeń 2018r i przeniósł się do firmy B w lutym 2018 to pracodawca z firmy A moze sie zalogowac i zobaczyc jego pity, gdzie pracuje aktualnie, jakie mial kwoty i jezeli w 2018 roku rolizczal sie z zona to tez jej przychody, sprawdzone
Ewa(2019-02-20 10:28) Zgłoś naruszenie 130
Przerabiałam już to logowanie. Jest dokładnie tak jak w artykule. Jako kadrowa mam wszystkie dane aby zalogować się na epit większości pracowników. Dodatkowo zauważyłam, że gdy ktoś nie usunie z historii przeglądania ciasteczek, to nadal wydać jego pit, pomimo wprowadzenia nowych danych logowania zupełnie innej osoby. Masakra
anon(2019-02-20 09:00) Zgłoś naruszenie 80
Weź się człowieku skup porządnie i przeczytaj co jest napisane pod rubryka gdzie podajesz kwoty za 17.
skarbowiec(2019-02-20 08:44) Zgłoś naruszenie 316
żeby się zalogować trzeba znać całkowity przychód z 2017 i 2018, a nie część przychodu znana staremu pracodawcy
anon(2019-02-20 08:40) Zgłoś naruszenie 80
Obyś tak klientów nie instruował
Zgredek(2019-02-20 08:37) Zgłoś naruszenie 71
Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
anon(2019-02-20 08:28) Zgłoś naruszenie 110
Z nowego roku wystarczy, że szef zna jeden z przychodów żeby zobaczyć wszystkie. Założenie jest ze jeszcze u tego szefa pracowałem przynajmniej część roku. Do logowania z 2018 podajesz jeden z przychodów.
DziuniazKadr(2019-02-20 16:22) Zgłoś naruszenie 63
Nie mam nic do ukrycia niech oglądają. Dochody powinny być jawne jak w krajach skandynawskich. Miliardowe oszczędności , danych nie trzeba zabezpieczać. Płace są bardziej wyrównane . Średnia zarobków najwyższa na świecie, a najniższa korupcja. Na ukrywaniu danych może zależeć tylko tym którzy niesłusznie dużo zarabiają, lub mało zarabiają i nie mają pokrycia na wille , jachty i samochody. Niech się martwią Aniołki z Pekało.
Odpowiedzmarta(2019-02-20 15:40) Zgłoś naruszenie 51
Przecież większość urzędasów ma nasze dane i może z nimi robić co chce...tak jest od zawsze... w bankach , sądach , prokuraturach też...
OdpowiedzPKU(2019-02-20 08:09) Zgłoś naruszenie 312
Jak trzeba było sumować wszystkie PIT-11 to ludzie marudzili, że to żadna wygoda, bo trzeba samemu dodawać i jest problem jak ktoś jednego PIT-11 nie ma.
Odpowiedz