Jeżeli roczna sprzedaż usług elektronicznych, nadawczych lub telekomunikacyjnych nie przekracza 42 tys. zł, można rozliczać podatek w Polsce na ogólnych zasadach.
Jeżeli roczna sprzedaż usług elektronicznych, nadawczych lub telekomunikacyjnych nie przekracza 42 tys. zł, można rozliczać podatek w Polsce na ogólnych zasadach.
Trzeba jednak do poniedziałku 11 lutego zawiadomić o tym naczelnika Drugiego Urzędu Skarbowego Warszawa-Śródmieście, na formularzu VIU-R, zaznaczając opcję „wyrejestrowanie”.
– VAT można więc rozliczać w Polsce według reguł obowiązujących dla transakcji krajowych i stawek VAT mających zastosowanie dla w Polsce, pomimo ich świadczenia tych usług dla konsumentów w innych państwach członkowskich UE – tłumaczy Monika Kaniuk, menedżer w Grant Thornton.
Janina Fornalik, doradca podatkowy i partner w MDDP, tłumaczy, że z uproszczenia mogą skorzystać np. sklepy internetowe, które zasadniczo sprzedają towary, a jednocześnie sporadycznie dokonują sprzedaży e-booków, gier online, muzyki czy filmów w formie dostępów online (klasyfikowanych dla potrzeb VAT jako usługi elektroniczne).
Dotychczas tacy podatnicy, świadczący usługi elektroniczne, a także nadawcze i telekomunikacyjne, na rzecz konsumentów z innych krajów UE, musieli rozliczać podatek w kraju konsumpcji usług, czyli np. w Niemczech, we Francji czy w Wielkiej Brytanii. W związku z tym musieli albo rejestrować się na VAT w tych krajach, albo mogli stosować procedurę MOSS (mały punkt kompleksowej obsługi).
Po rezygnacji z MOSS trzeba będzie prowadzić ewidencję, żeby wykazać, że wartość usług nie przekroczyła ustawowego limitu 42 tys. zł rocznie
Od 1 stycznia 2019 r. mają oni wybór: dalej rozliczać się według tej procedury czy z niej zrezygnować.
Jak wskazuje Łukasz Mazur, doradca podatkowy i współzałożyciel Grupy ECDP, stosowanie MOSS przez podatników z incydentalną sprzedażą usług np. elektronicznych jest uciążliwe. Nie zwalnia bowiem z konieczności sprawdzania stawek na dane usługi w kraju, w którym należy je rozliczyć.
– To oznacza, że podatnik musi znać stawki obowiązujące we wszystkich krajach UE, bo VAT na usługi elektroniczne rozlicza się według stawki właściwej w kraju nabywcy – mówi Mazur.
Janina Fornalik dodaje, że rozliczanie niewielkich kwot w systemie MOSS jest nie tylko dodatkowym obciążeniem dla podatników, ale również dla administracji skarbowej, która następnie musi te kwoty rozliczać z odpowiednimi krajami.
Celem zmian jest więc likwidacja uciążliwych obowiązków związanych z koniecznością określania właściwej stawki podatku od wartości dodanej w innych krajach UE i rozliczania sprzedaży według reguł obowiązujących w tych krajach.
Łukasz Mazur zaznacza, że zmiana nie dotyczy sprzedaży dokonywanej na rzecz konsumentów spoza Unii Europejskiej (z tzw. krajów trzecich).
/>
Podstawowym warunkiem skorzystania z uproszczenia jest to, aby całkowita wartość usług elektronicznych, nadawczych i telekomunikacyjnych, pomniejszona o kwotę VAT, nie przekroczyła w poprzednim roku ani w bieżącym 42 tys. zł. Ponadto usługodawca musi mieć siedzibę (a gdy jej nie ma – stałe miejsce zamieszkania lub zwykłe miejsce pobytu) tylko na terytorium jednego państwa unijnego, natomiast usługi muszą być świadczone na rzecz konsumentów z innych państw członkowskich UE (art. 28k ustawy o VAT).
Po spełnieniu tych warunków i zawiadomieniu fiskusa sprzedaż można wykazywać w zwykłej deklaracji VAT-7, tak samo jak krajową.
– Konieczne jest jednak prowadzenie odpowiedniej ewidencji, aby możliwe było wykazanie, że wartość usług nie przekroczyła ustawowego limitu – zastrzega Janina Fornalik.
Zasadniczo termin na rezygnację z VAT MOSS mija 10 lutego br. Eksperci zgadzają się jednak, że w praktyce zawiadomienie można złożyć jeszcze w poniedziałek 11 lutego. Zastosowanie ma bowiem w tym przypadku art. 12 par. 5 ordynacji podatkowej. Zgodnie z nim, jeżeli ostatni dzień terminu przypada na sobotę lub dzień ustawowo wolny od pracy, to termin przesuwa się na dzień następny, chyba że ustawy podatkowe stanowią inaczej.
– W przypadku formularza VIU-R ustawy podatkowe nie stanowią inaczej, więc zawiadomienie można złożyć do 11 lutego – mówi Monika Kaniuk.
Anna Getka-Juśkiewicz, starszy konsultant w Crido, przypomina, że zarówno deklaracje w ramach MOSS, jak i formularz VIU-R są składane drogą elektroniczną. Można więc je złożyć dowolnego dnia tygodnia i o dowolnej porze, w tym wypadku – także w niedzielę, 10 lutego.
– Jeśli przedsiębiorca wybierze nowe zasady, a w trakcie roku jego sprzedaż usług (np. elektronicznych) przekroczy 42 tys. zł, wtedy znów będzie miał wybór: zarejestrować się w każdym kraju UE, gdzie dokonuje sprzedaży, i rozliczać podatek według panujących tam reguł, czy zarejestrować się w Drugim Urzędzie Skarbowym Warszawa-Śródmieście do systemu MOSS i za jego pośrednictwem rozliczać podatek – wyjaśnia Karolina Gierszewska, doradca podatkowy i dyrektor departamentu podatków w ECDP Gierszewska.
Dodaje, że rezygnacja z VAT MOSS nie jest obowiązkowa. Sprzedawca może od razu zrezygnować z opodatkowania usług w Polsce do kwoty 42 tys. zł i zdecydować się na opodatkowanie w kraju przeznaczenia.
Anna Getka-Juśkiewicz zwraca też uwagę na uproszczenie dla podatników korzystających z systemu MOSS. Dotyczy ono faktur. Dotychczas usługodawcy musieli je wystawiać według zasad obowiązujących w krajach UE, z których pochodzą konsumenci. Obecnie można stosować krajowe zasady fakturowania.
– Zmiana ta uatrakcyjni MOSS i może się przyczynić do upowszechnienia stosowania tego mechanizmu przez podatników – uważa ekspertka Crido.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama