W 2018 r. pojawił się problem zaliczania przychodu ze sprzedaży lub licencjonowania praw własności intelektualnej do jednego z dwóch źródeł: działalności operacyjnej albo zysków kapitałowych. Czy w przyszłym roku nadal będzie on aktualny?
HONORATA ŚCISŁOWICZ doradca podatkowy, associate partner EY / DGP
Faktycznie, wydawane w tej sprawie interpretacje nie były jednolite. Podatnicy stali na stanowisku, że art. 7b ust. 1 pkt 6 w zw. z art. 16b ust. 1 ustawy o CIT mówią o prawach nabytych, a nie wytworzonych. Zatem komercjalizacja bezpośrednia, która dotyczy praw wytworzonych przez firmę, powinna być klasyfikowana jako przychody z innych źródeł, a nie z zysków kapitałowych.
Druga połowa roku pokazała zmianę podejścia organów podatkowych (więcej stanowisk na korzyść zaliczenia takich przychodów do innych źródeł). Przypieczętowała to nowelizacja, która będzie obowiązywać od 1 stycznia 2019 r. Z przepisów będzie wprost wynikać, że jeśli firma sprzedaje lub licencjonuje prawa własności intelektualnej wytworzone we własnym zakresie, to przychody (a tym samym odpowiadające im współmierne koszty) zalicza to źródła „operacyjnego”.
Jednak sprzedaż i licencjonowanie to niejedyna możliwość uzyskiwania przychodów z prac B+R.
To prawda, oprócz wspomnianej już komercjalizacji bezpośredniej mamy jeszcze komercjalizację samodzielną i pośrednią. Pierwsza to po prostu wdrożenie rezultatów badań we własnym biznesie, czyli na przykład wytwarzanie i sprzedaż opracowanego produktu. Druga (komercjalizacja pośrednia) to model popularny w wielu branżach, polegający na wniesieniu do podmiotu trzeciego praw własności intelektualnej w zamian za udziały w spółce. Najczęściej nowo utworzony podmiot (joint-venture) dalej rozwija produkt i zajmuje się jego rynkowym wdrożeniem, sprzedażą produktów powstałych na bazie opracowanego rozwiązania, a podmiot wnoszący udziały może je po pewnym czasie sprzedać.
Jak więc kwalifikować takie przychody?
O konsekwencje podatkowe w podobnym przypadku spytał ostatnio podatnik w interpretacji z 9 listopada 2018 r. (nr 0111-KDIB1-3.4010.508.2018.1.AN). Firma zajmująca się prowadzeniem badań twierdziła, że powinna mieć przychód z działalności operacyjnej, bo jest on rezultatem jej podstawowej działalności operacyjnej, a cel transakcji (sprzedaż udziałów) jest podobny do celu komercjalizacji bezpośredniej – jest nim sprzedaż wytworzonej własności intelektualnej. Fiskus nakazał jednak przypisanie tych przychodów do zysków kapitałowych, w ślad za literalnym brzmieniem art. 7b ust. 1 pkt 3 lit. a ustawy o CIT.
Na dodatek wchodząca w życie od 2019 r. wspomniana nowelizacja nie ma wpływu na komercjalizację pośrednią. Można się więc obawiać (choć jest to pierwsza interpretacja w tym zakresie), że takie właśnie stanowisko fikus będzie podtrzymywał również w przyszłym roku.
Ma to praktyczne konsekwencje, bo koszty operacyjne związane z rozwojem produktu są ponoszone na bieżąco, wtedy gdy spółka nie wie, który model komercjalizacji wyników prac zastosuje w przyszłości (bezpośredni czy pośredni). Natomiast przychody będzie musiała lokować w dwóch różnych koszykach źródeł przychodów, w zależności od przyjętego modelu komercjalizacji.