Wśród barier, których najbardziej obawiają się przedsiębiorcy, znalazły się także przepisy prawa dotyczące działalności gospodarczej (95 proc.), brak wykwalifikowanych pracowników (90 proc.), niepewność sytuacji gospodarczej (90 proc.), kontrole urzędów (90 proc.), czy pogarszająca się sytuacja rynkowa - słaby popyt (85 proc.).
W raporcie zwrócono uwagę, że 100 proc. dużych firm obawia się rosnących kosztów zatrudnienia pracowników, a 97 proc. niejasnych i niespójnych przepisów dotyczących działalności gospodarczej. "Odsetek firm wskazujących na te bariery jest najwyższy od 2016 r." - dodano.
Z badania wynika, że rosnących kosztów zatrudnienia spodziewają się wszystkie firmy, w tym 81 proc. dużych, 71 proc. średnich i 72 proc. małych. "W przypadku innych barier, obawy o ich nasilenie w 2019 r. nie są już tak wysokie" - zwrócono uwagę.
Badanie zrealizowała firma Smartscope w listopadzie br. na reprezentatywnej grupie 300 małych, średnich i dużych przedsiębiorców, zatrudniających przynajmniej 10 pracowników.
Prezydent Konfederacji Lewiatan Henryka Bochniarz zwróciła uwagę w czwartek na konferencji prasowej, że po dwóch latach dynamicznego wzrostu w 2019 r. gospodarka zwolni. Wyjaśniała, że wpływ na to będzie miała m.in. pogarszająca się koniunktura gospodarcza UE, Brexit, kłopoty budżetowe Włoch, przewidywane spowolnienie gospodarcze Chin.
Robert Lisicki z Konfederacji Lewiatan zwrócił uwagę, że w 2019 r. zaczną obowiązywać Pracownicze Plany Kapitałowe. "Firmy na PPK patrzą z punktu widzenia kosztów działalności i kosztów osobowych. Jest to dodatkowy element, który wpłynie na wzrost kosztów działalności" - mówił. "Wpłata pracownika do PPK ma wynosić 2 proc. nasi członkowie informują nas jednak, że czują już presję, że będą musieli zrównoważyć ten ubytek w wynagrodzeniu pracowników" - dodał.
Doradca podatkowy Konfederacji Lewiatan Przemysław Pruszyński mówił o zmianach podatkowych, które czekają przedsiębiorców w 2019 r. "Zmiany są z jednej strony takie, które należy pochwalić, z drugiej dalej jest jednak presja na uszczelnienie (systemu podatkowego - PAP), wprowadzenie nowych obowiązków, sankcji i zwiększanie kar. To wszystko buduje poczucie przedsiębiorców, że styczeń to będzie dodatkowa praca i konieczność wdrożenia wielu zmian" - zaznaczył.
Wspomniał o zmianach w limicie amortyzacji leasingu samochodu osobowego od 2019 r. Chodzi o zmiany w zasadzie zaliczania do kosztów uzyskania przychodów wydatków ponoszonych na nabycie i używanie samochodów osobowych w firmie. Według niego, mimo zwiększenia limitu amortyzacji samochodu osobowego do 150 tys., całość zmian w rozliczaniu samochodów osobowych w kosztach firmy oznacza pogorszenie sytuacji przedsiębiorców. Zaznaczył, że stracą wszyscy na kosztach eksploatacyjnych oraz ci, którzy leasingują samochody wyższej klasy.
Ekspert ocenił, że w ogólnym rozrachunku zmiany ta mają charakter fiskalny i ich celem jest zwiększenie wpływów budżetowych. Niestety - przekonywał - zwiększą też ilość pracy księgowej, a co za tym idzie, kosztów z tym związanych.
Sonia Buchholtz z Konfederacji Lewiatan zwróciła uwagę, że jedną z barier gospodarczych jest deficyt wykwalifikowanych pracowników. "To stanowi poważne wyzwanie do prowadzenia działalności gospodarczej" - podkreśliła. Jej zdaniem te deficyty będą odczuwalne nawet w sytuacji spowolnienia gospodarczego. Wyjaśniała, że spowodowane jest to m.in. emigracją Polaków za granicę. "W związku z tym będziemy mieli do czynienia ze starzeniem się zasobów pracy. Luka po polskich emigrantach stanowczo zwiększyła presję płacową, doprowadziła do rosnącej migracji pracowników ze wschodniej granicy, ale nie tylko, ponieważ zaczynamy zasysać pracowników z bardziej odległych krajów jak Indie, czy Nepal" - mówiła.
Według niej, problemem dla przedsiębiorców może być także wzrost cen energii. "Których przedsiębiorstw on w 2019 r. dotknie, nie jest jasne. Nie jest to dobra wiadomość. Wyższe koszty zostaną przeniesione na konsumentów" - stwierdziła ekspertka.
Jak podkreśliła, mimo przewidywanego spowolnienia w 2019 r. spodziewany jest lekki wzrost inwestycji. "Po słabych 2016 i 2017 i ograniczonej poprawie w 2018 r. przedsiębiorcy będą zmobilizowani do tego, żeby dokonywać inwestycji odtworzeniowych oraz zwiększać moce produkcyjne" - stwierdziła.