Przedsiębiorca, który kupi swoim pracownikom szykowną odzież bez widocznego oznaczenia własnej firmy, nie odliczy z tego tytułu podatku naliczonego – stwierdził dyrektor KIS.
Uznał, że trudno powiązać taki zakup z czynnościami opodatkowanymi, a pracownicy mogą wykorzystać odzież dla celów osobistych.
Chodziło o autoryzowanego dilera samochodowego, który – jak podkreślał – przywiązuje wielką wagę do wizerunku swojej firmy. Postanowił więc kupić jednolite stroje dla swoich pracowników (m.in. garnitury, koszule), licząc na to, że zyska w ten sposób uznanie wśród potencjalnych klientów. Logo firmy miało być widoczne tylko na koszulkach polo, natomiast nie na koszulach i garniturach.
Ubiór miał być przekazany bezpłatnie. Spółka sądziła, że nie tylko będzie mogła odliczyć VAT z faktur potwierdzających zakup odzieży, ale też nie będzie musiała rozliczać podatku od darowizny. Argumentowała, że jest to wydatek pośrednio związany z jej działalnością, bo profesjonalna odzież dla pracowników przełoży się na późniejsze decyzje biznesowe jej klientów. Uważała także, że podatek od darowizny musiałaby rozliczyć tylko wtedy, gdyby uznać ją za dostawę towarów bądź świadczenie usług na potrzeby osobiste jej pracowników (art. 7 ust. 2 i art. 8 ust. 2 pkt 2 ustawy o VAT).
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej zgodził się z nią tylko w części. Przyznał, że nie musi ona rozliczać podatku od darowizny. Może też odliczyć VAT z faktur dokumentujących zakup koszulek, na których będzie widoczne firmowe logo. Co innego jednak w przypadku garniturów i koszul – stwierdził dyrektor KIS. Skoro klienci nie widzieliby firmowego logo spółki, to nie byłaby to ani jej promocja, ani reklama. Ponadto nic nie stałoby na przeszkodzie, aby pracownicy mogli wykorzystać taką odzież w celach osobistych – zauważył dyrektor KIS.
Jeśli klienci nie widzą logo firmy na ubraniu sprzedawcy, nie jest to reklama ani promocja
Interpretacja indywidualna dyrektora KIS z 31 października 2018 r., nr 0112-KDIL4.4012.411.2018.4.JK