Nie można wyjąć części kosztów strefowych i zaliczyć ich do działalności opodatkowanej, aby skorzystać z ulgi na badania i rozwój - stwierdził dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej
Tegoroczna zmiana przepisów zasadniczo umożliwiła korzystanie z ulgi na badania i rozwój również przedsiębiorcom działającym w specjalnej strefie ekonomicznej. Ale nie wszystkim.
Z najnowszej interpretacji dyrektora KIS wynika, że przedsiębiorca strefowy, który jednocześnie prowadzi działalność B+R, w dalszym ciągu nie ma prawa do ulgi, chyba że częściowo działa również poza strefą i tam lokalizuje działalność badawczo-rozwojową.
Poza preferencją
Do końca 2017 r. art. 18d ust. 6 ustawy o CIT zakazywał skorzystania z ulgi B+R przedsiębiorcom, którzy w roku podatkowym prowadzili działalność na terenie specjalnej strefy ekonomicznej. W praktyce oznaczało to, że preferencja była niedostępna zarówno dla firm prowadzących całą działalność na terenie SSE, jak i dla przedsiębiorstw, które częściowo działają poza strefą i od osiągniętych tam dochodów płacą podatek dochodowy.
Problem ten był zgłaszany przez partnerów społecznych w toku prac nad Białą księgą innowacji. Ich postulaty uwzględniono i przepis został zmieniony z mocą od 1 stycznia 2018 r.
Zgodnie z jego znowelizowanym brzmieniem, podatnikowi, który w roku podatkowym korzysta ze zwolnień podatkowych w związku z działalnością strefową, przysługuje prawo do odliczenia kosztów kwalifikowanych, które nie są przez niego uwzględniane w kalkulacji dochodu zwolnionego z podatku.
Dotyczy to zarówno przedsiębiorców działających na podstawie zezwoleń strefowych, jak i decyzji wydawanych już na podstawie ustawy z 10 maja 2018 r. o wspieraniu nowych inwestycji (Dz.U. poz. 1162). Przypomnijmy, że od 30 czerwca zniosła ona specjalne strefy ekonomiczne, czyniąc w istocie jedną taką strefą cały obszar naszego kraju.
Dwie kalkulacje
Z nowej możliwości chciała skorzystać spółka, która całą swoją działalność prowadzi na terenie SSE. Uważała, że nowelizacja dała prawo do ulgi B+R również takim podatnikom jak ona. W tym celu planowała prowadzić dwie odrębne kalkulacje: jedną dla celów obliczenia dochodu zwolnionego na postawie zezwolenia SSE, drugą dotyczącą przychodów i kosztów działalności B+R, których nie uwzględni w kalkulacji dochodu zwolnionego (choć były one dotychczas do niej zaliczane).
Dyrektor KIS uznał, że to niemożliwe i odmówił spółce prawa do ulgi B+R. Stwierdził, że podatnik nie może wyłączyć części kosztów strefowych tylko w tym celu, aby skorzystać z ulgi B+R. Koszty kwalifikowane należy – zdaniem fiskusa –przyporządkowywać według tego, czy rzeczywiście dotyczą one działalności zwolnionej, czy opodatkowanej.
Słowem, prawo do ulgi przysługuje wyłącznie w odniesieniu do kosztów kwalifikowanych, które nie stanowią kosztów prowadzenia działalności na terenie SSE. Nie obejmuje natomiast kosztów rozpoznawanych dotychczas w ramach zwolnienia strefowego, a wyłączonych z niego sztucznie (zdaniem fiskusa) do celów ulgi B+R – wynika z interpretacji.
opinia
Interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej jest bardzo zawężająca. Wynika z niej, że przedsiębiorcy prowadzący działalność na terenie specjalnej strefy ekonomicznej w zasadzie w dalszym ciągu nie mają prawa do ulgi B+R. Stanowisko to jest dyskusyjne, ponieważ w związku ze zmianą art. 18d ust. 6 ustawy o CIT przedsiębiorcy strefowi otrzymali jasny przekaz –będziecie mogli korzystać z ulgi na badania i rozwój. Z jednej strony miała to być zachęta dla firm do zwiększania wydatków B+R, z drugiej –zmiana miała skutkować włączeniem do grona beneficjentów ulgi dużej liczby przedsiębiorstw strefowych, które były zniej wykluczone.
Trzeba zauważyć, że przypadków, gdy przedsiębiorca funkcjonuje w specjalnej strefie ekonomicznej, a jedynie działalność B+R i związane z nią wydatki lokalizuje poza nią, jest bardzo mało. Gdyby tylko takich sytuacji miała dotyczyć nowelizacja, to jej zasięg byłby niewielki. Nie o to –jak się wydaje –chodziło ustawodawcy. Jeśli jednak taki ma być skutek zmienionych przepisów, to przedsiębiorcy powinni uzyskać jasną informację wtym zakresie.
Nietrafiony jest także zarzut dyrektora KIS osztuczności działań firmy, polegających na wyłączeniu zkalkulacji dochodu zwolnionego kosztów kwalifikowanych do ulgi B+R wkontekście brzmienia przepisu, który wskazuje na taką możliwość.
Interpretacjaindywidualna dyrektora KIS z 29 maja 2018 r., nr 0111-KDIB1-1.4010.82.2018.1.SG