Nie powinno być konsekwencji, jeśli podatnik poda w przelewie zaliczki na konto VAT numer faktury pro forma. Split payment dojdzie do skutku, a podatnik nie powinien mieć problemu z udowodnieniem, jakiej faktury dotyczyła wpłata
Jednym z wymogów rozliczeń w split paymencie jest podanie w przelewie numeru faktury, której płatność dotyczy. Obowiązek ten budzi wątpliwości przy przelewach zaliczek, na co zwracają uwagę nasi czytelnicy piszący na adres SplitPayment@infor.pl . Wpłata zaliczek najczęściej odbywa się bowiem na podstawie faktury pro forma lub zamówienia.

Wymogi ustawowe

Jeśli ściśle trzymać się przepisów ustawy o VAT, dostawca musiałby wystawić nabywcy właściwą fakturę zaliczkową jeszcze przed jej zapłatą. Praktyka jest inna. Taka faktura – jako potwierdzenie wpłaty zaliczki – jest wystawiana po przelewie. Dostawcy nie chcą wystawiać wcześniej faktur, bo to dla nich ryzyko. Odbiorca może przecież zrezygnować z transakcji, nie wpłacić zaliczki, a wystawiona wcześniej faktura zaliczkowa powoduje obowiązek odprowadzenia VAT. Wprawdzie można ją skorygować, jednak zwrot podatku od zaliczki, która nie została wpłacona, odwleka się na następne okresy rozliczeniowe.
Podatnik wpłacający zaliczkę zawsze też może zrezygnować z mechanizmu podzielonej płatności, ale to też nie jest dobre rozwiązanie. Podatnik nie tylko traci korzyści wynikające ze stosowania ze split paymentu. Rezygnacja z tego mechanizmu przy zapłacie zaliczek może skutkować blokowaniem dużych środków finansowych na koncie VAT.
Jakie jest więc wyjście z tej sytuacji? Eksperci uspokajają – nie powinno być konsekwencji, jeśli podatnik w przelewie poda numer faktury pro forma.

Nie ma obowiązku wcześniejszych faktur

Paweł Fałkowski, doradca podatkowy, partner w ALTO, przyznaje, że wymóg podawania numeru faktury przy zapłacie na rachunek VAT może skłaniać podatników, by żądali od kontrahentów wystawiania faktur przed wpłatą zaliczki.
– Obecnie jednak takie żądanie nie może być poparte przepisami i nie należy się spodziewać, że przepisy w tym zakresie zostaną znowelizowane – mówi Paweł Fałkowski.
Zdaniem eksperta rozwiązaniem tej kwestii mogłaby być inna zmiana przepisów, umożliwiająca wprost regulowanie płatności na podstawie faktur pro forma lub innych dokumentów niebędących fakturą.
– Decydując się jednak na taki krok, MF pozbawiłby się możliwości łatwego powiązania płatności na rachunek VAT z fakturami, których numery są raportowane w plikach JPK – zauważa Paweł Fałkowski.

Bank nie zablokuje przelewu

Ekspert podkreśla jednak, że bank nie zablokuje przelewu w split paymencie wyłącznie z tego powodu, że podatnik podał numer faktury pro forma. Potwierdza to Andrzej Nikończyk, doradca podatkowy, partner w KNDP.
– Bank, który przecież nie zna numerów faktur przedsiębiorców, nie ma możliwości ani obowiązku ich weryfikacji – wskazuje. Płatność w systemie split payment zostanie więc zrealizowana, także wtedy, gdy podatnik w przelewie posłuży się numerem faktury pro forma.
– Podobnie by było, gdyby zwyczajnie się pomylił, wpisując dane identyfikujące fakturę, co w praktyce przecież też może się zdarzyć – mówi Andrzej Nikończyk.
W ocenie ekspertów podatnicy w takich przypadkach nie muszą obawiać się żadnych sankcji.
– Podatnik, który przelał zaliczkę w systemie podzielonej płatności na podstawie faktury pro forma, a następnie otrzyma fakturę zaliczkową, nie powinien mieć problemu, żeby w trakcie ewentualnej kontroli podatkowej udowodnić, z jaką fakturą powiązana była płatność w split paymencie – stwierdza Andrzej Nikończyk.
Eksperci zastrzegają jednak, że najpewniejszym i najwłaściwszym działaniem jest przelew z podaniem numeru wystawionej wcześniej (niejako z góry) faktury zaliczkowej.