Dlatego właśnie organ prosi o wyjaśnienie. Jeżeli uzna odpowiedz za satysfakcjonującą to prawdopodobnie na tym poprzestanie. W przeciwnym razie może wszcząć kontrolę – mówi ekspert.źródło: ShutterStock
Pismo naczelnika stołecznego urzędu skarbowego opublikowane w mediach społecznościach przez prezesa ZPP Cezarego Kaźmierczaka wywołało burzę wśród internautów. Fiskus bowiem spytał, dlaczego przedsiębiorca zarobił mniej.
wróć do artykułuReklama
jurko(2018-06-21 17:53) Zgłoś naruszenie 475
Coś takiego może wymyślić tylko PiS-owski k retyn.
Pokaż odpowiedzi (2)OdpowiedzAnonim(2018-06-21 22:08) Zgłoś naruszenie 40
Za pisu jest to samo tez musza ukarac
pc(2018-06-21 18:13) Zgłoś naruszenie 95
Za PO to od razu przychodzili na kontrolę szczególnie do małych przedsiębiorców a wyjaśnienia to ich tyle interesowały co zeszłoroczny śnieg. 99% kontroli musiało zakończyć się ukaraniem.
adam123(2018-06-21 16:05) Zgłoś naruszenie 343
Kompletny brak szacunku i zrozumienia dla przedsiębiorczości, Premier Morawiecki ogłasza nową konstytucję biznesu, a urzędniki mają to w d... i robią co chcą Dyrektor IAS powinien niezwłocznie (hehe) wszcząć postępowanie dyscyplinarne w tym urzędzie Wiadomo, że nie zrobił to sam dyrektor IAS, lecz jakiś napalony urzędnik skarbowy z upoważnienia...
Pokaż odpowiedzi (2)Odpowiedzsputnick(2018-06-22 18:35) Zgłoś naruszenie 10
A skąd pomysł że wiadomo? Myślisz że tzw. urzędnik za 3000 brutto ma w głowie wymyślać takie rzeczy. Jakiś kierownik chciał się wykazać albo naczelnik, a MF łagodnym rakiem się wypiera tego pomysłu choć z drugiej strony naciska na urzędy żeby więcej wyciągały kasy. Z jednej strony zapowiadają zmianę podejścia do podatnika z drugiej liczą się statystyki i ściągalność. Jednego dnia głośno się chwalą drugiego po cichu każą przykręcać śrubę.
prawnik(2018-06-22 08:16) Zgłoś naruszenie 10
Przeciwnie - urzędnicy robią DOKŁADNIE to, co im władza nakazała. Wydajemy 26 MILIARDÓW zł rocznie na 500+ (+/-budżet dwóch średnich ministerstw), więc potrzeba spłacania pożyczek wziętych na 500+ jest WIELKA. A te "konstytucje dla biznesu" to słowa, słowa. Liczy się matematyka.
Anoniomowy(2018-06-21 22:02) Zgłoś naruszenie 291
My tez dostalismy pismo o wyjasnie spadku przychodow i naczelnik bardzo wnikliwie analizowal kazdy miesiac i kazal sobie udowadniac dlaczego byl spadek, do tego co miesiac analizuje w ramach czynnosci sprawdzajacych coraz to inne faktury dla mnie to przesada.....
Pokaż odpowiedzi (2)Odpowiedzbacia(2018-06-22 06:11) Zgłoś naruszenie 20
a ja mam 75 lat i musze dalej prowadzic jednoosobowa firme aby miec naleczenie prywatne. a zarobki spadaja i beda spadac. bo wiek nie pozwala mi wiece robic
Anonim(2018-06-21 22:04) Zgłoś naruszenie 140
I moze zmiejszyla sie liczba kontroli ale teraz sa czynnosci sprawdzajace i sa meczace, co miesiac inna Pani ze skarbowki dzwoni i analizuje to przesada.....
wraca socjalizm(2018-06-21 17:11) Zgłoś naruszenie 262
obowiązek dostaw żywca 2.0
Pokaż odpowiedzi (2)Odpowiedza czy(2018-06-21 22:56) Zgłoś naruszenie 71
samokrytykę też trzeba pisać?
takto(2018-06-21 21:25) Zgłoś naruszenie 81
To komunizm
pytanie(2018-06-21 21:12) Zgłoś naruszenie 212
Nie rozumiem dlaczego skarbówki nie obowiązuje konstytucja i podstawowe prawa człowieka ? Właściwie urzędnika nie obowiązuje żadne prawo a swoje widzimisię....państwo w państwie bez kontroli...kolejna bezkarna kasta...urzędników coraz więcej a porządni ludzie uciekają z Polski bo nie da się tu żyć.. gdzie sens , logika ?
Odpowiedziudex(2018-06-22 07:21) Zgłoś naruszenie 100
Opresyjne państwo pisu..
OdpowiedzPolak(2018-06-22 08:49) Zgłoś naruszenie 100
Tłumaczy to się winny. Suweren(naród) nie musi się tłumaczyć swoim pracownikom(US).Biznes charakteryzuje się tym że na wzrosty lub spadki ma wpływ wiele czynników. W Polsce ostatnio wielki wpływ na biznes wywiera państwo poprzez dążenie do monopoli w niektórych branżach(sanacja,komunizm)
Odpowiedzskarbona(2018-06-22 07:29) Zgłoś naruszenie 60
Dlaczego usunięto mój komentarz? Nie pasował do lini przyjętej przez GP?
Odpowiedzprawnik(2018-06-22 08:13) Zgłoś naruszenie 60
Rozumiem, że lepiej rozpytać, niż wszczynać oficjalną kontrolę (która - zgodnie z wymysłami statystycznymi w zasadzie powinna kończyć się "karą", bo inaczej pracownik będzie miał koło pióra). Ale tego typu rozpytanie to postawienie spraw na głowie. Jest to postrzeganie podmiotu prywatnego jak państwowej jednostki, która ma wyznacone zadanie przyniesienia tylu a tylu podatków. Postawione na głowie...
OdpowiedzDziadzia(2018-06-23 16:30) Zgłoś naruszenie 40
Tak od razu takie trudne pytanie czemu dochody mniejsze , może na początek jakieś pytanie rozluźniające atmosferę na przykład : dleczego nasi mecza przegrali ?
Odpowiedzrozeźlony(2018-06-23 05:19) Zgłoś naruszenie 20
To już kredytu na pińcet nie chcą dawać że trzeba chwytać się takich środków. Traktują wszystkich ja złodziei, tylko o podaży popycie i wahaniach rynku gucio wiedzą, ale był prikaz to trzeba łupić
Odpowiedzsputnick(2018-06-22 18:29) Zgłoś naruszenie 110
Jak kontrola to źle jak organ grzecznie pyta zamiast od razu kontrole wszyczynać to też źle. Najlepiej, żeby skarbówka nie zawracała trąby. Tylko potem się nie dziwcie że korpo nie płaci podatków.
Odpowiedzkos(2018-06-22 10:38) Zgłoś naruszenie 10
Konstytucja dla biznesu ? Lepiej od razu wymyśleć konstytucję typu DWA POŚLADKI.
Odpowiedz