Ministerstwo Finansów przedstawiło w końcu wytyczne, kiedy podatnikowi nie można odmówić prawa do odliczenia VAT. Ale nie skierowało ich do przedsiębiorców, tylko do aparatu skarbowego.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom dokument nie ma charakteru urzędowych objaśnień, które dawałyby podatnikom gwarancję ochrony.
Na listę przesłanek należytej staranności przedsiębiorcy czekali od wielu miesięcy. Wczoraj resort poinformował o ostatecznym zakończeniu prac prowadzonych z przedstawicielami społecznymi. Dokument ma tytuł: „Metodyka w zakresie oceny dochowania należytej staranności przez nabywców towarów w transakcjach krajowych”.
– Jest to zbiór wskazówek pomocnych urzędnikom skarbowym w ocenie dochowania należytej staranności w VAT przez przedsiębiorców. To także swoisty „drogowskaz” dla przedsiębiorców, wskazujący, czym w ocenie należytej staranności kierują się urzędnicy – powiedziała minister finansów Teresa Czerwińska po wczorajszym spotkaniu kończącym konsultacje.
– W naszej ocenie jest zbyt wcześnie na przedstawienie dokumentu adresowanego bezpośrednio do podatników. Przygotowana „Metodyka” daje nam wszystkim czas na ocenę jej działania w praktyce – wyjaśnił wiceminister finansów Paweł Gruza.
Oczekiwania przedsiębiorców były dużo większe. Liczyli oni na listę przesłanek, których dochowanie dawałoby pewność prawa do odliczenia VAT wynikającego z faktur. Przedstawione wczoraj wytyczne takich gwarancji nie dają.
Jeżeli jednak – jak zapewnił resort finansów we wczorajszym komunikacie – podatnik podejmie działania wskazane w „Metodyce”, to istotnie zwiększy się prawdopodobieństwo dochowania przez niego należytej staranności. Dopiero gdy zignoruje obiektywne okoliczności, wskazujące na to, że transakcja może mieć na celu naruszenie prawa lub oszustwo, organy powinny zakwestionować prawo przedsiębiorcy do odliczenia podatku naliczonego – wynika z komunikatu.
W praktyce „Metodyka” oznacza, że organy podatkowe nadal będą oceniać, czy podatnik należycie zweryfikował swojego dostawcę i okoliczności transakcji z nim zawieranej.
Niezależnie bowiem od wytycznych, stanowisko fiskusa było i pozostanie niezmienne – nabywcy muszą dokładnie sprawdzać, od kogo kupują towar. Jeśli nie weryfikują kontrahentów, a nawet dostawców kontrahentów, to znaczy, że nie dochowują należytej staranności.
Podatnicy z kolei argumentują, że nie mają jak tego robić, tym bardziej jeśli mieliby weryfikować dostawców swoich kontrahentów. Wskazują, że narzędzia do tego mają administracja skarbowa, prokuratura, służby specjalne. Używając ich, państwo powinno więc ścigać oszustów, a nie przerzucać skutki karuzel podatkowych na uczciwie działające firmy.
Sądy administracyjne orzekają jednak najczęściej na niekorzyść podatników. Z reguły odwołują się do orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości UE, z których wywodzi się koncepcja dobrej wiary i należytej staranności. Ich definicji nie ma w polskich przepisach o VAT.
Co wynika z „Metodyki w zakresie oceny dochowania należytej staranności”
Dokument rozróżnia przesłanki oceny dochowania należytej staranności:
● przy rozpoczęciu współpracy z kontrahentem oraz
● w trakcie trwania współpracy biznesowej.
1. Przy podjęciu współpracy
a) kryteria formalne
Przedsiębiorca powinien sprawdzić, czy kontrahent:
– jest zarejestrowany w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS) lub Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG),
– jest zarejestrowany jako podatnik VAT czynny,
– na moment transakcji nie został wykreślony z rejestru podatników VAT,
– został przywrócony do rejestru,
– posiada wymagane koncesje i zezwolenia (podatnik powinien ich zażądać!),
– osoby zawierające umowę/dokonujące transakcji posiadają umocowania do działania w imieniu kontrahenta.
b) kryteria transakcyjne
– Transakcja nie powinna być przeprowadzona bez ryzyka gospodarczego.
– Podatnik nie powinien płacić gotówką lub skusić się na rabat za zapłatę gotówką, gdy wartość transakcji była wyższa niż 15 tys. zł.
– Podatnik nie powinien płacić przelewem na dwa odrębne rachunki bankowe, rachunek podmiotu trzeciego lub konto zagraniczne.
Podejrzana będzie sytuacja, gdy:
– cena towaru będzie odbiegać od rynkowej i nie będzie ku temu ekonomicznego uzasadnienia,
– kontrahent sprzedaje towary nie ze swojej branży, a zmiana profilu działalności nie ma uzasadnienia ekonomicznego,
– sam kontakt z kontrahentem lub osobą go reprezentującą nie był odpowiedni dla okoliczności danej transakcji,
– kontrahent posiada siedzibę lub miejsce prowadzenia działalności gospodarczej pod adresem, pod którym brak oznak prowadzenia firmy,
– kontrahent będzie wymagał od podatnika krótszego terminu płatności ten termin oferowany przez innych dostawców z tej samej branży bez ekonomicznego uzasadnienia,
– transakcja zostanie zawarta na warunkach znacznie odbiegających od tych, które uznawane były w danej branży za gwarantujące bezpieczeństwo obrotu,
– kontrahent dostarczy towary niezgodne z wymaganiami jakościowymi określonymi w przepisach prawa,
– transakcja nie będzie udokumentowana umową, zamówieniem lub innym potwierdzeniem jej warunków,
– kontrahent będący spółką kapitałową dysponował kapitałem zakładowym niewspółmiernie niskim w stosunku do okoliczności transakcji,
– kontrahent nie posiadał zaplecza organizacyjno-technicznego odpowiedniego do rodzaju i skali prowadzonej działalności gospodarczej,
– kontrahent nie dysponuje stroną internetową (lub nie jest obecny w mediach społecznościowych) z informacjami odpowiednimi do skali prowadzonej działalności, mimo że jest to przyjęte w danej branży.
MF podkreśliło, że nie jest to katalog zamknięty.
2. Przy kontynuacji współpracy
a) kryteria formalne
Podatnik nie weryfikował w sposób regularny, czy:
– kontrahent jest zarejestrowany jako podatnik VAT czynny,
– kontrahent nie utracił wymaganych koncesji i zezwoleń,
– czy osoby zawierające umowę/dokonujące transakcji posiadają aktualne umocowania do działania w imieniu kontrahenta,
– kontrahent nie został wpisany do wykazu podmiotów wykreślonych z rejestru podatników czynnych VAT (chyba że rejestracja kontrahenta została przywrócona w późniejszym okresie).
b) kryteria transakcyjne
● zawarcie transakcji bez ryzyka gospodarczego,
● płatność gotówką albo obniżenie ceny w razie płatności gotówką – w przypadku gdy wartość transakcji przekracza 15 tys. zł,
● zapłata za towar na dwa odrębne rachunki bankowe (nie dotyczy mechanizmu podzielonej płatności), rachunek podmiotu trzeciego lub rachunek zagraniczny,
● cena towaru znacząco odbiegająca od ceny rynkowej, bez ekonomicznego uzasadnienia,
● transakcja – bez ekonomicznego uzasadnienia – dotyczyła towarów, które należały do innej branży niż ta, w której działa kontrahent i których dotychczas podatnik od niego nie nabywał,
● termin płatności za towar od podatnika był krótszy niż standardowy termin płatności – bez ekonomicznego uzasadnienia,
● transakcja została przeprowadzona na warunkach znacznie odbiegających od tych, które uznawane były w danej branży za gwarantujące bezpieczeństwo obrotu,
● kontrahent dostarczał towary niezgodne z wymaganiami jakościowymi określonymi w przepisach prawa powszechnie obowiązującego,
● transakcja pomiędzy podatnikiem a kontrahentem nie została udokumentowana umową w formie pisemnej (w tym w formie elektronicznej), zamówieniem lub innym potwierdzeniem warunków tej transakcji,
● w dotychczasowych transakcjach kontrahent bez uzasadnienia zmienił sposób transportu towaru (np. towar miał być dostarczony z Polski, a jest przewożony z terytorium innego państwa).
Split payment
Jeżeli płatność na rzecz dostawcy zostanie zrealizowana w ramach mechanizmu split payment, to wystarczy, aby podatnik dochował przesłanek formalnych i aby nie zachodziły inne okoliczności, które jednoznacznie wykluczą dochowanie należytej staranności. Tak jednak nie będzie, gdy podatnik wiedział, że faktura:
– została wystawiona przez podmiot nieistniejący,
– potwierdza czynności, które nie zostały dokonane,
– zawiera kwoty niezgodne z rzeczywistością,
– potwierdza czynności, do których mają zastosowanie art. 58 i art. 83 kodeksu cywilnego, tj. czynności prawne sprzeczne z ustawą albo mające na celu obejście ustawy, czynności prawne sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a także czynności, w przypadku których oświadczenie woli zostało złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru.
Metodyka będzie aktualizowana m.in. z uwagi na zmiany w przepisach prawa, jak również w celu dostosowania jego treści do aktualnych potrzeb Krajowej Administracji Skarbowej.
ROZMOWA
Paweł Gruza, MF: To krok w dobrym kierunku
Dlaczego efektem prac MF dotyczących należytej staranności jest metodyka dla urzędników, a nie lista przesłanek dla przedsiębiorców?
Mieliśmy opcję: przyjąć metodykę skierowaną głównie do administracji skarbowej albo wyjaśnienia kierowane bezpośrednio do podatników. Zdecydowaliśmy się na to pierwsze rozwiązanie, bo uważamy, że jest to krok naprzód w stosunku do obecnego stanu prawnego i jest to krok odpowiedzialny.
Przedsiębiorcy, organy i sądy już dziś mają bogate doświadczenie z należytą staranności. Dlaczego nie można było od razu wyciągnąć wniosków i wypracować listy dla podatników?
Oczywiście, to doświadczenie organów i sądów braliśmy pod uwagę, podobnie jak głos przedstawicieli przedsiębiorców i doradców podatkowych. Strona społeczna przyjęła to ze zrozumieniem. Uważamy, że da to nową jakość w postępowaniach organów skarbowych.
Co się zmieni w tym podejściu organów podatkowych do należytej staranności?
We wszystkich tych sprawach organy podatkowe będą działać podobnie, według podobnej logiki i hierarchii oceny. Ujednolicą więc sposób postępowania przy ocenie dochowania należytej staranności przez podatnika. Metodyka pozwoli też na ujednolicenie efektów postępowań. To jest korzystne zarówno dla administracji, jak i podatników. Dajemy też sobie czas na ocenę tego działania organów. Będziemy kontrolować stosowanie metodyki i wyłapywać ewentualne niedoskonałości tego dokumentu. W tym zakresie będziemy również konsultować się z organizacjami, z którymi pracowaliśmy nad metodyką. Nie wykluczamy więc, że w przyszłości się ona zmieni.
Co więc mają zrobić obecnie przedsiębiorcy, którzy nieświadomie uczestniczyli w oszustwie?
Zachęcam do zapoznania się z metodyką i oceną kontrahentów pod kątem tych wytycznych. Liczymy na to, że dzięki wszystkim naszym reformom, czyli m.in. raportowaniu miesięcznym faktur VAT, STIR, podzielonej płatności, prawdopodobieństwo nieświadomego uczestnictwa w karuzelach podatkowych znacząco spadnie.