Co więcej, powstaje problem, jak ustalić zysk lub wartości
umowy.
Nie jest to aż tak trudne przy zamianie wirtualnych pieniędzy na złote i odwrotnie. Sprawa komplikuje się przy wymianie jednej kryptowaluty na drugą, np. bitcoinów na litecoiny.
– W ostatnich miesiącach
fiskus konsekwentnie twierdzi, że dla celów PIT istnieje możliwość ustalenia wartości kryptowalut z wykorzystaniem danych dostępnych na giełdach wirtualnych – wskazuje Krzysztof Burzyński, doradca podatkowy i partner w BTTP. Zdaniem organów podatnik powinien więc najpierw w walucie tradycyjnej (np. euro czy dolar) określić wartość wirtualnego pieniądza, a następnie przeliczyć wartość transakcji zamiany na złote według średniego kursu walut ogłaszanego przez NBP z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień zamiany (na podstawie art. 11a ust. 1 ustawy o PIT).
– Nijak się to ma do rzeczywistości – twierdzi Krzysztof Burzyński. Wyjaśnia, że wirtualne giełdy co do zasady nie dają technicznej możliwości ustalenia w tradycyjnej walucie wartości zamienianych kryptowalut na moment przeprowadzenia transakcji zamiany. Wiele giełd umożliwia określenie historycznej wartości danej kryptowaluty w danej minucie, ale już nie sekundzie. Tymczasem specyfika funkcjonowania tych giełd polega na ciągłej zmianie kursu kryptowalut, co oznacza, że w ciągu minuty
kurs konkretnej e-pieniądze względem waluty tradycyjnej może ulec kilkunastokrotnie zmianie. W tym czasie – jak tłumaczy ekspert –kryptowaluta na danej giełdzie w ciągu chwili może zyskać lub stracić nawet równowartość kilku bądź kilkudziesięciu dolarów lub euro.
– To, że
podatnik kupi w pewnym momencie określoną ilość wirtualnych pieniędzy (w zamian za inną), nie oznacza, że byłby w stanie sprzedać tę ilość kryptowaluty w zamian za walutę tradycyjną po kursie z minuty zamiany ustalonym przez daną giełdę wirtualną – tłumaczy Krzysztof Burzyński.
Podkreśla, że rynek kryptowalut nie umożliwia błyskawicznej sprzedaży pieniędzy wirtualnych za tradycyjną. Podatnik może być zmuszony skorzystać w tym celu z innej giełdy, ustalającej własne kursy przeliczeniowe – podkreśla.
Z tego powodów wielu ekspertów uważa, że przy zamianie jednej e-waluty na inną w ogóle nie powinno być PIT.
Łukasz Kempa, ekspert Grant Thornton, zwraca uwagę, że według fiskusa opodatkowane jest odpłatne zbycie, a więc każde, które wiąże się z otrzymaniem ekwiwalentu zbywanych rzeczy lub – jak w tym przypadku – praw majątkowych. Stwierdził tak np. dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji z 6 kwietnia 2018 r. (nr 0112-KDIL3-1.4011.88.2018.2.AN).
Nawet jednak gdyby przyjąć taką wykładnię, to – zdaniem eksperta – efektem będzie brak opodatkowania. – Przy zamianie otrzymamy bowiem jednostki waluty o takiej samej wartości, jaką mają jednostki waluty, której się pozbywamy. Mówiąc wprost, w rubrykach określających przychód i koszt jego uzyskania powinniśmy wpisać takie same kwoty – podkreśla Łukasz Kempa.
Dlatego, według ekspertów, do opodatkowania PIT powinno dochodzić dopiero przy zamianie kryptowaluty na walutę tradycyjną (np. euro, dolar). Z tym jednak fiskus się nie zgadza.
– Takie stanowisko organów potwierdził w ubiegłym tygodniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach (sygn. akt I SA/Gl 248/18), uznając, że również przy wymianie na inną e-walutę powinno się rozpoznać przychód – mówi Tobiasz Szczęsny, doradca podatkowy z GekkoTaxens (patrz ramka).
Dlatego jego zdaniem warto byłoby się zastanowić nad ryczałtowym opodatkowaniem.
– To pozwoliłoby na wyeliminowanie większości aktualnych wątpliwości z tym związanych – uważa ekspert.
Wątpliwości odnośnie do PCC
Problem jest też z określeniem wartości rynkowej dla celów podatku od czynności cywilnoprawnych. Padają głosy, że transakcje na wirtualnych pieniądzach nie podlegają temu podatkowi, ale Ministerstwo Finansów jest innego zdania.
– Przepisy ustawy o PCC nie nadążyły za rozwojem technologii i mamy do czynienia z ewidentną luką w prawie – uważa Tobiasz Szczęsny. Jego zdaniem, aby uznać, że obrót kryptowalutami jest opodatkowany PCC, trzeba przyjąć kilka kluczowych założeń. Po pierwsze – że kryptowaluta jest prawem majątkowym, a nie walutą obcą ani wirtualnym środkiem płatniczym, który nie stanowi rzeczy ani prawa. Tak stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny 6 marca 2018 r. (sygn. akt II FSK 488/16).
– Trudno to pogodzić z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE z 16 lipca 2015 r. w sprawie C 264/14 David Hedqvist. Trybunał potwierdził, że dla celów VAT kryptowaluty pełnią funkcję płatniczą, a więc taką samą jak pieniądz tradycyjny – przypomina ekspert.
Po drugie, dla celów PCC należałoby też przyjąć, że kryptowaluta jest prawem wykonywanym na terytorium Polski. A to – zdaniem eksperta – w przypadku środka płatniczego istniejącego w świecie cyfrowym graniczy z absurdem.
– Trzecim kluczowym założeniem opodatkowania wirtualnych transakcji PCC byłby zakup od osoby, która w tym przypadku nie działa jako podatnik VAT. A tego nie da się ustalić, bo nie wiadomo, kto jest po drugiej stronie – wylicza Tobiasz Szczęsny.
W jego przekonaniu niesłusznie więc Ministerstwo Finansów rozstrzygnęło te trzy wątpliwości na niekorzyść podatnika.
– Jeśli klauzula rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika nie ma zastosowania przy tak ewidentnej luce w prawie, to kiedy miałaby mieć? – zastanawia się ekspert.
Podobnego zdania są przedstawiciele Polskiego Stowarzyszenia Bitcoin. Podkreśla się, że tylko urzędy skarbowe mogą wiedzieć, kto jest drugą stroną transakcji. Mogą bowiem występować do giełd i platform handlowych o dane o handlujących kryptowalutą. Zwykły gracz nie ma takich możliwości.
– To fundamentalny problem wskazujący na brak znajomości realiów tego rynku przez Ministerstwo Finansów – wynika z opinii przygotowanej na zlecenie stowarzyszenia.
– Resort zdaje się bagatelizować złożoność problematyki obrotu kryptowalutami, prezentując jedynie ogólne i jego zdaniem proste zasady opodatkowania – komentuje Krzysztof Burzyński.
Wszyscy liczą na dialog MF ze środowiskiem inwestorów kryptowalutowych, aby wypracować rozsądne rozwiązanie.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że pracuje nad nim powołany w resorcie specjalny zespół. Ma on przygotować zmiany w przepisach.
Problemem obrotu wirtualnymi pieniędzmi zajmuje się też inna grupa powołana przez premiera Mateusza Morawieckiego, w której skład wchodzą m.in. prezesi: Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Komisji Nadzoru Finansowego.
WSA w Gliwicach tak jak fiskus
Przychód powstaje zarówno wtedy, gdy dochodzi do zamiany kryptowaluty na walutę tradycyjną, jak i wtedy, gdy jedna kryptowaluta jest zamieniana na inną – stwierdził WSA w Gliwicach w wyroku z 11 kwietnia 2018 r. ( sygn. akt I SA/Gl 248/18).
Sąd nie zgodził się ze stanowiskiem podatnika, że – ze względu na trudności związane z wyliczeniem wartości przychodu – ten typ transakcji nie podlega opodatkowaniu PIT.
WSA zwrócił też uwagę, że sprawa dotyczy interpretacji, dlatego hipotetyczne sytuacje, opisane przez podatnika we wniosku, wiążą organ w zakresie wykładni.
Dlatego – zdaniem sądu – nie da się oceniać jednoznacznie, czy w trakcie ewentualnego postępowania wymiarowego przyjęte przez podatnika wyliczenia, np. na podstawie kursu giełdy, byłby kwestionowane.