Fiskus musi wydać interpretację komornikowi, jeśli sprzedaje on zajętą nieruchomość, a nie jest w stanie dowiedzieć się od dłużnika, czy transakcja powinna być zwolniona, czy opodatkowana – orzekł NSA.
We wniosku o interpretację indywidualną komornik wyjaśnił, że w postępowaniu egzekucyjnym zajął nieruchomości, które musi sprzedać w trybie licytacji publicznej. Chciał ustalić, czy dłużnikowi przysługuje zwolnienie z podatku na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 10 i 10a ustawy o VAT. Niestety, wszelkie próby kontaktu z dłużnikiem zakończyły się niepowodzeniem. Nie udało się też ustalić, czy miał on prawo odliczyć podatek naliczony przy nabyciu nieruchomości, ani czy ponosił nakłady przewyższające 30 proc. wartości początkowej.
Komornik stwierdził, że uzyskanie tych informacji jest niemożliwe i będzie musiał przy sprzedaży rozliczyć VAT jako płatnik. Uznał zatem, że będzie miał obowiązek wystawić w imieniu dłużnika fakturę dokumentującą sprzedaż egzekucyjną nieruchomości oraz pobrać i wpłacić VAT, nawet jeśli dłużnikowi przysługuje zwolnienie z daniny. Uważał, że ewentualne zwolnienie dłużnika z VAT nie wpływa na jego obowiązki jako komornika. Liczy się bowiem powstanie obowiązku podatkowego w związku ze sprzedażą nieruchomości, a nie ma wątpliwości, że ten obowiązek powstał.
Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu odmówił wydania interpretacji. Stwierdził, że nie może tego zrobić, bo żeby mógł zająć stanowisko, najpierw musi wiedzieć, czy sprzedaż jest zwolniona z VAT, czy opodatkowana. Słowem, czy spełnione są przesłanki z art. 43 ust. 1 pkt 10 ustawy.
WSA w Gorzowie Wielkopolskim i NSA uznały jednak, że organ miał obowiązek wydania interpretacji. Błędnie odczytał bowiem istotę problemu. Nie chodziło o ocenę, czy sprzedaż jest zwolniona z VAT, ale co ma zrobić komornik w sytuacji, gdy nie może uzyskać informacji niezbędnych do ustalenia, czy dłużnikowi przysługiwało zwolnienie z VAT – wskazał sąd.
– Skoro dyrektor izby skarbowej uznał, że nie ma informacji, by odpowiedzieć na problem podatnika, to co ma powiedzieć podatnik, który znalazł się w opisanej sytuacji? – spytał retorycznie sędzia NSA Hieronim Sęk.
ORZECZNICTWO
Wyroki NSA z 2 marca 2018 r., sygn. akt I FSK 768/16 oraz I FSK 798/16.