Miasta na prawach powiatu powinny płacić podatek od odszkodowań za wywłaszczenie z gruntu – stwierdził rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości UE.
Jego opinia nie jest wprawdzie wiążąca dla sędziów TSUE, ale w praktyce często kierują się oni wskazówkami rzecznika.
Pytanie w tej sprawie zadał jeszcze we wrześniu 2016 r. Naczelny Sąd Administracyjny. Odpowiedź TSUE będzie istotna nie tylko dla Wrocławia, którego dotyczył spór, ale dla wszystkich 66 polskich miast na prawach powiatu.
Choć są one gminami, to jednocześnie wykonują zadania powiatów. Taki zlepek kompetencji jest szczególnie problematyczny, gdy dochodzi do wywłaszczenia gminy z nieruchomości pod budowę nowej drogi. W takiej sytuacji Skarb Państwa reprezentowany przez starostę powiatowego wypłaca gminie odszkodowanie. Wypłata jest jednak tylko operacją w księgach rachunkowych, bo miasto de facto przekazuje je samemu sobie.
Co więcej, wojewoda przekazuje wywłaszczoną nieruchomość pod zarząd tego samego miasta. W praktyce więc nic się nie zmienia. Fiskus od dawna jednak stoi na stanowisku, że od wypłacanego odszkodowania za wywłaszczenie jest VAT.
Wątpliwości mimo uchwały
Wydawało się, że spór o to rozstrzygnął już NSA w 2014 r. w wyroku poszerzonego składu siedmiu sędziów (sygn. akt I FSK 1211/12). Zgłaszając zdanie odrębnego do niego, sędzia Małgorzata Niezgódka-Medek wyraziła pogląd, że w tym wypadku przekazanie nieruchomości za odszkodowaniem nie jest dostawą towarów, bo musiałoby dojść do przeniesienia prawa do rozporządzania towarami jak właściciel. Tymczasem wywłaszczenie miast na prawach powiatu z nieruchomości oznacza, że nadal gospodaruje nimi ten sam podmiot, a wypłacane odszkodowanie jest tylko zabiegiem technicznym, polegającym na przeksięgowaniu środków.
Kolejne wyroki NSA były również niekorzystne dla gmin (np. o sygn. I FSK 1254/13, I FSK 1693/13), choć nadal zdarzały się zdania odrębne. Doszło w końcu do uchwały (z 12 października 2015 r., sygn. akt I FPS 1/15), która potwierdziła tylko prawidłowość dotychczasowej linii orzeczniczej.
Gdy więc wydawało się, że spór jest ostatecznie rozstrzygnięty, zwykły trzyosobowy skład sędziowski NSA skierował pytanie do TSUE.
Wyjątek od zasady
Po ponad roku oczekiwania doczekaliśmy się na razie tylko opinii rzecznika generalnego trybunału. Mihal Bobek zgodził się z dotychczasowym stanowiskiem fiskusa i polskich sądów. Podkreślił, że choć zasadniczo dostawą towarów jest „przeniesienie prawa do rozporządzania rzeczą jak właściciel” (art. 14 ust. 1 dyrektywy VAT), to od tej reguły jest ważny wyjątek. W art. 14 ust. 2 lit. a stwierdzono, że odpłatną dostawą towarów jest także „przeniesienie prawa własności do towaru w zamian za odszkodowanie, z nakazu wydanego przez organ władzy publicznej lub w jego imieniu albo z mocy prawa”. Z tego wyjątku nie wynika, aby musiało dojść do przeniesienia uprawnień do rozporządzenia nieruchomością jak właściciel, ale do przeniesienia prawa własności „w rozumieniu formalnego tytułu prawnego do danej nieruchomości” – zauważył Mihal Bobek.
Jego zdaniem nie ma więc znaczenia, że ten sam prezydent miasta będzie pełni dwie funkcje w tej samej transakcji.
ORZECZNICTWO
Opinia rzecznika generalnego TSUE z 22 lutego 2018 r., sygn. akt C-665/16.