Ministerstwo Finansów nie podejmie na razie żadnych kroków w sprawie stawki VAT od usług świadczonych na zlecenie urzędów morskich, realizowanych w ramach Programu Ochrony Brzegów Morskich. Swoje działania uzależnia od rozstrzygnięcia siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Poinformował o tym wczoraj Paweł Cybulski, zastępca szefa Krajowej Administracji Skarbowej na posiedzeniu sejmowej komisji gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
W maju wiceminister Cybulski zapewniał, że stanowisko MF w tej sprawie nie jest sztywne, a resort podejmie pilne prace w sprawie opodatkowania usług świadczonych na zlecenie urzędów morskich. Od tego czasu jednak nic się w tej sprawie nie zadziało.
O dramatycznej sytuacji Przedsiębiorstwa Robót Czerpalnych i Podwodnych i jego 300 pracowników mówił wczoraj na posiedzeniu komisji Roman Smólski, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w tym przedsiębiorstwie.
Problem wynika z tego, że od wielu lat urzędy morskie organizowały przetargi na prace w ramach Programu Ochrony Brzegów Morskich, nie uwzględniając w cenie VAT. Twierdziły, że inwestycje mają związek z ochroną środowiska morskiego i są objęte zerową stawką podatku (zgodnie z art. 83 ust. 1 pkt 11 ustawy o VAT). Potem jednak o VAT upominał się fiskus, który uznał, że prace te mają na celu ochronę brzegów morskich, a nie środowiska morskiego i w związku z tym nie są objęte zerową stawką VAT. Wykładnię tę poparł NSA m.in. w wyroku z 14 kwietnia 2015 r. (sygn. akt I FSK 1493/14).
W związku z tym – jak powiedział Roman Smólski – jego przedsiębiorstwo ma mniej zleceń, a przetargi są odwoływane.
W listopadzie br. ma w tej sprawie zapaść uchwała siedmiu sędziów NSA. Pytanie w tej sprawie skierował 25 sierpnia 2017 r. zwykły skład NSA, rozpoznając skargi kasacyjne (w tym jedną złożoną przez rzecznika praw obywatelskich) od wyroku WSA w Szczecinie (sygn. akt I SA/Sz 230/16).
Do tego czasu – jak powiedział wczoraj wiceminister Cybulski – przedsiębiorstwa w tarapatach mogą występować o ulgi w zapłacie podatków.