W ciągu pięciu pierwszych miesięcy działania zreformowanego fiskusa sędziowie wydali w sprawach podatkowych ponad 22,3 tys. wyroków skazujących
Dziennik Gazeta Prawna
Dla porównania od początku 2016 r. do końca lutego bieżącego roku wyroków skazujących było ponad 84,6 tys., a ponad 7,7 tys. spraw zostało umorzonych. Wzrasta na przykład liczba postępowań przygotowawczych w sprawach o przestępstwa z ustawy o rachunkowości czy też „przestępstwa pospolite”, np. naruszenie przepisów antyhazardowych. Tak wynika z odpowiedzi biura prasowego KAS na pytanie DGP.
Zapytaliśmy zarówno o liczbę rozpoczętych przez fiskusa postępowań przygotowawczych, jak i ich wyniki. Zgodnie z art. 33 ust. 1 pkt 8–10 ustawy o KAS naczelnik urzędu celno-skarbowego może rozpocząć takie postępowanie, jeśli rozpozna i wykryje przestępstwa i wykroczenia skarbowe, przestępstwa z ustawy o rachunkowości i „przestępstwa pospolite”.
Więcej wyroków skazujących
Jakie są wnioski z przesłanych przez KAS danych (patrz infografika)? Eksperci zwracają uwagę, że fiskus rozpoczyna coraz więcej postępowań, np. w sprawach dotyczących naruszenia przepisów hazardowych i ustawy o rachunkowości.
Coraz więcej spraw trafia też do sądów, a tam zwiększa się liczba wyroków skazujących. Zdaniem Renaty Miązek, radcy prawnego w dziale doradztwa podatkowego EY, wnioski z tego mogą być dwa.
– Wygląda na to, że wyższa jest jakość materiału dowodowego, który na potrzeby sprawy gromadzi fiskus. Odpowiadać mogą za to np. poszerzone kompetencje jego urzędników, dzięki którym mają ułatwiony dostęp do żądanych informacji. Dla przykładu funkcjonariusze KAS wyposażeni w wiedzę operacyjną mogą uzyskać swobodny dostęp do terenu danego przedsiębiorstwa. Poszerzenie kompetencji ułatwia też przygotowanie aktu oskarżenia i skierowanie sprawy na drogę sądową – tłumaczy ekspertka EY.
– Z drugiej strony większa liczba podatników mogła dobrowolnie poddać się karze. W takiej sytuacji wyrok nie podlega przecież wpisowi do krajowego rejestru karnego – dodaje Renata Miązek.
Maciej Małanicz-Przybylski, adwokat w kancelarii MDDP Olkiewicz i Wspólnicy, zwraca uwagę na jeszcze inną zależność, którą można wyczytać z podanych statystyk.
– Wygląda na to, że więcej postępowań jest wszczynanych przez fiskusa, a coraz mniej umarzanych. Patrząc jednocześnie na malejącą liczbę spraw trafiających każdego miesiąca na wokandę, można wyciągnąć wniosek, że przeciętne postępowanie prowadzone przez KAS trwa dłużej – mówi ekspert MDDP Olkiewicz i Wspólnicy.
Jego zdaniem statystyki potwierdzają jeszcze jedno. – Liczba rozpoczętych postępowań przygotowawczych na podstawie art. 33 ust. 1 pkt 8–10 ciągle rośnie i wyłania się z niej dość ponura rzeczywistość, w której najważniejsze jest poszukiwanie przez urzędników dodatkowych wpływów budżetowych – mówi ekspert MDDP Olkiewicz i Wspólnicy.
Postępowanie to nie stygmat
Zwraca przy tym uwagę, że liczba osób, którym KAS postawiła zarzuty, jest porównywalna z liczbą mieszkańców przeciętnej wielkości miasta powiatowego.
Renata Miązek przypomina jednak, że sam fakt prowadzenia postępowania przygotowawczego nie oznacza automatycznie, że w danej sprawie popełniono przestępstwo. Postępowanie prowadzone jest na podstawie przepisów kodeksu karnego skarbowego i obowiązują w nim wszystkie zapisane tam gwarancje. – Zmierza ono do ustalenia, czy zaistniało zdarzenie wypełniające znamiona przestępstwa, a dopiero potem do ustalenia, czy konkretne działanie było bezprawne, zawinione i społecznie szkodliwe. Innymi słowy, w początkowej fazie jest prowadzone w sprawie, a w kolejnym etapie przeciw konkretnej osobie – tłumaczy ekspertka.