W najnowszej, finalnej wersji projektu rozporządzenia w sprawie elementów dokumentacji cen transferowych, minister finansów doprecyzował, jakie dane muszą przekazywać podmioty powiązane.





W uzasadnieniu do projektu minister zaznaczył, że podatnik, który prawidłowo sporządzi dokumentację cen transferowych, mniej naraża się na ewentualną kontrolę. W projekcie uwzględniono wytyczne OECD w zakresie cen transferowych oraz ustalenia wynikające z rezolucji Rady UE.
Zdaniem Magdaleny Marciniak, szefowej Zespołu Cen Transferowych w MDDP, wprowadzone zmiany są korzystne dla podatników.
Rozporządzenie ma uzupełnić ustawowe wymogi dotyczące dokumentacji sporządzanej przez podatników dokonujących transakcji z podmiotami powiązanymi (tzw. local file, art. 9a ust. 2b ustawy o CIT) oraz dokumentacji zawierającej informacje o grupie podmiotów powiązanych (tzw. master file, art. 9a ust. 2d).
Jeśli chodzi o elementy wymagane w dokumentacji lokalnej (local file), to projekt doprecyzowuje, że wartością transakcji, którą musi wskazać podatnik, jest wartość wynikająca z faktur oraz z dokonanych płatności. Z kolei wartość wynikającą z umowy należy pokazać jedynie wtedy, gdy nie można podać wartości wynikającej z faktur (np. gdy nie są wystawiane).
– Projekt precyzuje też, że informacje o rodzaju powiązań powinny być aktualne na pierwszy dzień roku podatkowego, chyba że podatnik sporządza dokumentacje po zakończeniu roku (wtedy dane powinny być zgodne ze stanem obowiązującym w dniu zakończenia roku podatkowego) – tłumaczy Magdalena Marciniak.
W uzasadnieniu do projektu minister zaznaczył, że wskazany w rozporządzeniu katalog ma charakter otwarty. To oznacza, że podatnik może przedstawić dodatkowe informacje, niewymienione bezpośrednio w przepisach, jeśli wymaga tego specyfika transakcji (lub innego zdarzenia).
Projekt wskazuje też, jakie informacje należy uwzględnić przy opracowywaniu analizy danych porównawczych (benchmarków). Pod uwagę trzeba wziąć m.in. dane finansowe, w tym przepływy pieniężne dotyczące transakcji, dane identyfikujące podmioty powiązane oraz opis przebiegu transakcji.
Doprecyzowano także elementy, które musi zawierać dokumentacja grupowa (master file).
– Zrezygnowano natomiast z informacji dotyczących struktury prawnej, właścicielskiej oraz zarządczej. Wymagane będzie jedynie podanie struktury organizacyjnej, przy czym szczegółowo wskazano, o jakie dane chodzi – mówi Magdalena Marciniak.
Na początku rozporządzenia pojawi się słowniczek kluczowych pojęć.
Największa wątpliwość dotyczy obowiązku opracowywania analiz funkcjonalnych i przedstawiania danych finansowych dotyczących transakcji (zdarzeń) dla „każdego rodzaju działalności”. Nie zostało bowiem sprecyzowane, co należy rozumieć pod tym pojęciem.
Projekt czeka już tylko na podpis ministra finansów. Ma wejść w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.