Jednak ocena skutków posiadania bitcoinów w obecnym stanie prawnym powoduje liczne wątpliwości. Dotyczą one kwestii podatkowych, rachunkowych, a także formalnych.
Stanowisko Ministerstwa Finansów
W piśmie z dnia 28 czerwca 2013 r. Ministerstwa Finansów do Marszałka Sejmu (BPS/043-30-1238/13) resort stwierdził, że bitcoin nie spełnia definicji pieniądza elektronicznego (stanowisko takie konsultowane było zarówno z Narodowym Bankiem Polskim, jak i Komisją Nadzoru Finansowego), ponieważ nie spełnia przesłanek wynikających z ustawy z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych. Zgodnie z tą ustawą, aby wirtualna waluta została uznana za pieniądz elektroniczny, konieczne jest wydanie dyspozycji wynikającej z umowy do zamiany wartości nominalnej środków pieniężnych na wartość wirtualną nie mniejszą niż ta wartość nominalna. Jak stanowi wskazane pismo, tylko wpłata do banku kwoty w pieniądzu gotówkowo lub bezgotówkowo spełnia ten warunek, gdyż relacja kwoty wpłaconej równa jest wartości kwoty wirtualnej. Natomiast wartość bitcoina wynosi zero, a ponadto nie posiada on statusu waluty. Jednocześnie w tym samym piśmie stwierdza się, że pomimo tego, iż wirtualna waluta bitcoin nie spełnia definicji pieniądza elektronicznego, jego „wydobywanie” oraz obrót nim nie stanowią naruszenia prawa.
Ministerstwo stwierdza, że wirtualna waluta nie mieści się w kategorii instrumentu finansowego (w tym jednostki pieniężnej, instrumentu rynku pieniężnego, papieru wartościowego, elektronicznego instrumentu płatniczego) pomimo tego, że katalog instrumentów finansowych – a szczegółowiej rzec ujmując, instrumentów finansowych o charakterze pochodnym – nie ma charakteru zamkniętego, w sensie wynikającym z ustawy o obrocie instrumentami finansowymi oraz ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych.
Niewątpliwie powyższe podejście fiskusa powoduje określone konsekwencje w rozliczeniach podatkowych.
Skutki podobne do barteru
Ponieważ wirtualna waluta nie może być traktowana jako pieniądz elektroniczny, to obrót nią i opodatkowanie transakcji z jej udziałem podatkiem dochodowym przebiega – zgodnie z wyjaśnieniami Ministerstwa Finansów – jak obrót prawami majątkowymi, a nie środkami płatniczymi. Wymianę BTC na inne dobro można porównać do wymiany barterowej: prawa majątkowe są wymieniane na inne usługi lub towary.
Bitcoiny mogą być m.in. wydobywane i otrzymywane w ramach transakcji wymiany. Generowanie bitcoinów polega na produkcji waluty poprzez tzw. koparki. Wydobycie waluty jest związane z poniesieniem kosztów, wynikających przede wszystkim ze zużycia energii elektrycznej i sprzętu komputerowego. Niewątpliwie produkcja „normalnych” wyrobów gotowych jest analogiczna do „wydobycia” wirtualnej waluty. „Wydobywający” nie jest w stanie z góry określić wielkości wydobycia, tym samym wszelkie koszty pośrednie stałe powinny być traktowane jako ponoszone w związku z normalną wielkością produkcji i odnoszone do kosztu wytworzenia.
Ponieważ koszt wytworzenia w poszczególnych okresach będzie się od siebie różnił, stosowanie metod rozchodu (FIFO, LIFO, średnioważona) zastrzeżonych dla instrumentów finansowych wydaje się zasadne. Tym samym wartość początkowa „wydobytych” monet powinna być równa wartości w koszcie wytworzenia.
W przypadku nabycia waluty w ramach transakcji wymiany wartość początkowa powinna być, zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami, równa wartości godziwej wydanego towaru lub usługi. Wartość godziwa powinna zostać zatem ustalona na poziomie ceny sprzedaży netto dla analogicznej transakcji rozliczanej w środkach pieniężnych.
Jeżeli wirtualną walutę potraktujemy jak ekwiwalent środka pieniężnego, z rachunkowego punktu widzenia do wyceny rozchodu waluty można zastosować przepisy art. 34d ust. 8 ustawy o rachunkowości (metody FIFO, LIFO, średnioważona).
Wycena – BTC jako instrument finansowy
Jeżeli traktuje się wirtualną walutę jak instrument finansowy, niewątpliwie na potrzeby bilansowe należy zaklasyfikować ją do krótko- albo długoterminowych aktywów finansowych. Trzeba też określić zasady jej wyceny bilansowej.
Mimo że Ministerstwo Finansów nie uznaje BTC za wirtualną walutę, to dla celów bilansowych BTC może być ekwiwalentem środka pieniężnego i wycena posiadanych na dzień bilansowy bitmonet powinna przebiegać analogicznie do wyceny bilansowej środków pieniężnych.
W myśl ustawy o rachunkowości środki pieniężne i ich ekwiwalenty zalicza się do krótkoterminowych aktywów finansowych i wycenia w wartości godziwej. Wycena bitmonet w wartości godziwej, co do zasady, powinna oznaczać ich ujęcie w księgach rachunkowych w kwocie zgodnej z bieżącym kursem giełdowym z uwzględnieniem zasady ostrożnej wyceny.
Jednakże ani ustawa o rachunkowości, ani rozporządzenie ministra finansów z dnia 12 grudnia 2001 r. w sprawie szczegółowych zasad uznawania, metod wyceny, zakresu ujawniania i sposobu prezentacji instrumentów finansowych nie stanowią wprost, że BTC można uznać za instrument finansowy.
Wniosek taki można natomiast wysnuć na podstawie jednej z naczelnych zasad rachunkowości, tj. zasady przewagi treści ekonomicznej nad formą prawną.
Aspekt rozrachunkowy
Stale rosnąca popularność wirtualnej waluty daje nadzieję, że Ministerstwo Finansów zajmie w przyszłości w sprawie bitmonet stanowisko poszerzone o aspekt rozrachunkowy, wskaże standard ujęcia bilansowego oraz da organom podatkowym wytyczne co do tego, w jaki sposób powinny one postępować w sprawach, w których środkiem płatności jest kryptowaluta.
Do momentu wypracowania jasnych reguł opodatkowania wirtualnej waluty interes podatkowy każdego z jej użytkowników może być zabezpieczony poprzez uzyskanie indywidualnej interpretacji przepisów prawa podatkowego. Przydatny okazać się może również zwykły audyt podatkowy i rachunkowy.
Kancelaria Prawna Skarbiec, specjalizująca się w przeciwdziałaniu bezprawiu urzędniczemu, w kontrolach podatkowych i celno-skarbowych oraz optymalizacji podatkowej