Kto wybudował domek rekreacyjny na gruntach należących do nadleśnictwa, ale sam nie podpisał umowy dzierżawy ze Skarbem Państwa, ten nie jest podatnikiem podatku od nieruchomości – wynika z wyroku NSA.
Spór w tej sprawie toczyła kobieta, która prowadziła ośrodek wypoczynkowy na gruntach wydzierżawionych od nadleśnictwa. Umowa między nią a lasami została zawarta na 25 lat i pozwalała jej zawierać kolejne umowy dzierżawy. Z postanowień wynikało, że poddzierżawcom wolno było budować na terenie domki rekreacyjne.
Spór toczył się o to, kto będzie podatnikiem podatku od nieruchomości w odniesieniu do domków. Kobieta uważała, że obowiązek będzie spoczywał na poddzierżawcach, a nie na niej. Innego zdania byli wójt i samorządowe kolegium odwoławcze. Stwierdzili oni, że podatnikiem jest kobieta i że danina powinna zostać uregulowana przez nią według stawki przewidzianej dla działalności gospodarczej.
Fiskus uznał, że domek letniskowy jest częścią składową gruntu, podatnikiem zaś – posiadacz zależny, który podpisał umowę dzierżawy ze Skarbem Państwa. Podatniczka nie zgadzała się z taką argumentacją. Uważała, że poddzierżawcy po wybudowaniu domków stali się ich posiadaczami samoistnymi i to na nich ciąży obowiązek zapłaty podatku. Przegrała jednak w sądach administracyjnych.
Zarówno WSA w Gorzowie Wielkopolskim, jak i NSA orzekły, że to ona ma status podatnika. Sędzia Zbigniew Romała wyjaśnił, że osoba, która obejmuje w posiadanie nieruchomość w sposób wtórny, czyli od posiadacza zależnego, nie może zostać uznana za podatnika w świetle art. 3 ust. 1 pkt 4 lit. a ustawy o podatkach i opłatach lokalnych.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 1 sierpnia 2017 r., sygn. akt II FSK 1842/15.