Część przedsiębiorców jest przeciwna publikacji danych największych podatników. Z kolei związki zawodowe chcą ujawniania informacji o wszystkich spółkach z udziałem Skarbu Państwa.





Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o CIT, który przewiduje, że Ministerstwo Finansów będzie publikowało informacje z zeznań podatkowych 4,5 tys. największych firm i wszystkich podatkowych grup kapitałowych. Opinia publiczna miałaby poznać, jakie miały one przychody i koszty ich uzyskania, jaki osiągnęły dochód lub jaką poniosły stratę i ile należnego podatku powinny zapłacić.
Publikowana miałaby być także efektywna stopa podatkowa, wyliczana jako udział kwoty podatku zapłaconego podatku przez przedsiębiorstwa (PGK) w zysku brutto. Wskaźnik ten ma pokazywać, czy mimo osiąganych zysków firma rzetelnie płaci podatki, czy próbuje ich unikać.
Nie wstecz
Dane z kilku ostatnich lat miałyby być opublikowane do końca września 2018 r. Potem byłyby ujawniane już co roku.
Publikowaniu danych z lat 2012–2017 sprzeciwia się Konfederacja Lewiatan. Powołując się na wyrok NSA (sygn. akt I FSK 1571/12), wyjaśnia, że te zeznania są już objęte tajemnicą skarbową. Zdaniem Lewiatana ujawnienie danych sprzed dnia wejścia w życie zmian będzie niezgodne z konstytucją.
To niepełny obraz
Z trwających właśnie konsultacji społecznych wynika, że najbardziej przeciwny daleko idącej jawności jest Business Centre Club. Obawia się, że upublicznione informacje mogą być wykorzystywane do nieuczciwej konkurencji i niszczenia pozycji przedsiębiorcy na rynku.
Zdaniem BCC ujawnianie danych może też skutkować negatywnym nastawieniem do podatników wykazujących niższą efektywną stopę podatkową, nawet gdy ich działalność będzie bardziej prospołeczna niż firm maksymalizujących zyski.
Organizacja zwraca uwagę, że dane z zeznań nie dają pełnego obrazu przedsiębiorstwa. Kluczowe są okoliczności, w jakich firma funkcjonuje. Przykładowo niska kwota podatku może wynikać np. z wysokich wydatków inwestycyjnych, które są kosztem. Z kolei wydatki na działalność innowacyjną mogą być dodatkowo odliczane w ramach ulgi na badania i rozwój.
BCC zamierza też, że ustawa o CIT zawiera katalog przychodów zwolnionych, które wpływają na niższy dochód do opodatkowania.
Efektywna stopa
Z kolei Konfederacja Lewiatan przypomina o preferencjach dla prowadzących działalność w specjalnych strefach ekonomicznych. Również obawia się nieuzasadnionych zarzutów unikania opodatkowania, z którymi trudno będzie walczyć. Nawet jeśli firma opublikuje wyjaśnienia na swojej stronie, to z pewnością nie będzie to miało takiego oddźwięku jak rozpowszechnienie danych przez MF – tłumaczy Lewiatan.
Jego zdaniem w błąd może też wprowadzać efektywna stopa opodatkowania. W księgach rachunkowych ujmowany jest bowiem podatek odroczony, który uwidacznia przejściową różnicę między wynikiem podatkowym a rachunkowym. Niższa efektywna stopa opodatkowania nie musi więc oznaczać, że podatnik uchyla się od obciążeń, ale że podatek zapłaci w innym okresie – zauważa Lewiatan.
Na to samo zwrócił uwagę Związek Banków Polskich, proponując zmianę metody obliczania efektywnej stopy.
W odpowiedzi Henryk Kowalczyk, przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów, zasugerował wprowadzenie możliwości podawania dodatkowych danych analitycznych, np. o przeciętnej efektywnej stopie podatkowej w poszczególnych branżach.
Rozszerzenie katalogu
Ze zmian zadowolone jest natomiast Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. Jego zdaniem zwiększą one przejrzystość biznesu i wzmocnią rolę państwa w zwalczaniu nadużyć podatkowych. OPZZ zaproponowało nawet rozszerzenie katalogu podmiotów objętych ujawnieniem o spółki z udziałem Skarbu Państwa, bez względu na wysokość osiąganych przez nie przychodów.
Etap legislacyjny
Projekt nowelizacji ustawy o CIT – w konsultacjach