Taka zmiana ma się znaleźć w projekcie nowelizacji ustawy o biegłych rewidentach, firmach audytorskich oraz nadzorze publicznym (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 1035, ze zm.). Na razie zostały opublikowane założenia do projektu (w wykazie prac legislacyjnych rządu są pod numerem UDER94). Rada Ministrów ma przyjąć projekt jeszcze w IV kw. 2025 r. Następnie trafi on do Sejmu.

Jedna lista zastąpi drugą

Chodzi o likwidację art. 136 ustawy o biegłych rewidentach, który od 1 września 2019 r. wprowadził tzw. białą listę. Jest to katalog usług dozwolonych dla firm audytorskich, które wykonują badania sprawozdań finansowych jednostek zainteresowania publicznego. - Wprowadzenie tego przepisu było reakcją na afery z udziałem spółek audytorskich. Jedna dotyczyła firmy GetBack – przypomina Krzysztof Burnos, prezes Kancelarii Biegłych Rewidentów Burnos Audit.

W zamian firmy audytorskie będzie obowiązywać czarna lista usług zakazanych, która wynika wprost z rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 537/2014 z 16 kwietnia 2014 r. w sprawie szczegółowych wymogów dotyczących ustawowych badań sprawozdań finansowych jednostek interesu publicznego.

Przepisy restrykcyjne, a firm mało

Zdaniem Krzysztofa Burnosa to dobra zmiana, wynikająca m.in. z deficytu firm audytorskich na rynku. Ekspert zwraca uwagę na to, że nie wszystkie tego typu podmioty są w stanie świadczyć usługi dla spółek giełdowych, bo te wymagają odpowiednich zasobów i odpowiedniej wiedzy. A firm audytorskich z takimi kompetencjami jest – jak zauważa ekspert - z roku na rok coraz mniej.

Podkreśla, że biała lista jest instrumentem dość restrykcyjnym. Nie pozwala świadczyć przez firmy audytorskie np. niektórych dodatkowych usług atestacyjnych. Jest też utrudnieniem dla dużych firm audytorskich, które mają sieć w różnych krajach UE i obecnie muszą działać według różnych zasad dotyczących ograniczeń w świadczeniu usług.

Skutki nowelizacji

Zastąpienie białej listy czarną umożliwi firmom audytorskim świadczenie dla klientów dodatkowych usług. Jakich? Krzysztof Burnos wymienia m.in. następujące usługi:

  • w zakresie kondycji ekonomiczno-finansowej, niezwiązane z prospektem emisyjnym (due diligence), dziś można je świadczyć tylko, jeżeli są one związane z prospektem;
  • atestacyjne, wymagające niezależności firmy audytorskiej, a wykraczające poza obszary ładu korporacyjnego i zarządzania ryzykiem. Przykładowo chodzi o potwierdzenie czy system compliance w jednostce zainteresowania publicznego spełnia wymogi określone przez regulatora branżowego (np. Komisję Nadzoru Finansowego, Urząd Regulacji Energetyki) lub obowiązujące regulacje (prawo podatkowe).

Zmiany powinny pójść dalej

Zmianę popiera również Tomasz Konieczny, przewodniczący Platformy Audytorzy JZP, która działa w ramach organizacji Pracodawcy RP. Jego zdaniem mogłaby ona pójść jeszcze dalej. Ekspert wyjaśnia, że przepisy unijne pozwalają krajom członkowskim dopuścić - jako dozwolone - niektóre usługi wymienione na czarnej liście. Chodzi o część usług z zakresu podatków i wycen. - Dobrze byłoby, aby Polska skorzystała z tej możliwości, bo dodatkowo uprości to funkcjonowanie badanych spółek, w szczególności należących do grup kapitałowych działających w wielu krajach – mówi Tomasz Konieczny.

Etap legislacyjny

Założenia do projektu nowelizacji ustawy o biegłych rewidentach, firmach audytorskich oraz nadzorze publicznym oraz ustawy o rachunkowości (UDER94) – w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów