Jakie będą zmiany w przepisach odnośnie aut
Chodzi o nowe przepisy, zgodnie z którymi od 1 stycznia 2026 r. zostanie obniżony – ze 150 tys. zł do 100 tys. zł – podatkowy limit dotyczący amortyzacji i leasingu samochodów osobowych emitujących co najmniej 50 g CO2 na kilometr. Maksymalnie taką kwotę rat leasingu lub odpisów amortyzacyjnych można zaliczyć do kosztów podatkowych.
Wynika to z uchwalonej już kilka lat temu nowelizacji – z 2 grudnia 2021 r. zmieniającej ustawę o elektromobilności i paliwach alternatywnych oraz niektóre inne ustawy (Dz.U. poz. 2269 ze zm.).
Jednocześnie wprowadziło ona kontrowersyjny przepis przejściowy. Wynika z niego, że dotychczasowe, korzystniejsze zasady będą nadal stosowane tylko do samochodów kupionych lub wziętych w leasing finansowy do końca 2025 r. W tej regulacji mowa jest bowiem o pojazdach „wprowadzonych do ewidencji środków trwałych i wartości niematerialnych i prawnych podatnika przed dniem wejścia w życie” zmian. Przepis przejściowy nie dotyczy więc aut wykorzystywanych przez firmy na podstawie bardziej popularnego leasingu operacyjnego. Przy tej formie leasingu podatnik korzystający z auta nie wprowadza go bowiem do swojej ewidencji środków trwałych. To oznacza, że obniżony limit (100 tys. zł) będzie miał zastosowanie do każdej takiej umowy – również tej zawartej przed 1 stycznia 2026 r.
Stanowisko Ministerstwa Finansów
Od tygodni więc podatnicy i ich doradcy domagają się, by znowelizować przepisy i wyeliminować niekorzystne zmiany, zanim jeszcze wejdą one w życie.
Ministerstwo Finansów wypowiadało się już w tym zakresie. Z odpowiedzi resortu na pytanie DGP wynika, że podatnicy nie mogą liczyć na zmiany w tym zakresie. Wyjaśnił, że zmiana przepisów jest powszechnie znana od grudnia 2021 r., a do połowy bieżącego roku branża leasingowa nie zgłaszała w odniesieniu do nowych uregulowań żadnych zastrzeżeń
Czteroletnie vacatio legis to – według MF – wyjątkowo długi okres. Średni czas trwania umów leasingu operacyjnego wynosi trzy i pół roku – wyjaśnia resort. Dlatego uważa, że zmiana nie powinna być dla nikogo zaskoczeniem. Pisaliśmy o tym tutaj.
Apel rzecznika MŚP
Rzecznik MŚP w swoim wystąpieniu do ministra finansów i gospodarki podkreślił, że w latach 2020-2021 przedstawiał uwagi do projektu ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Wskazywał w nich przede wszystkim na negatywne skutki planowanego obniżenia limitu wartości pojazdów zaliczanych do kosztów uzyskania przychodów oraz na nieprecyzyjne przepisy przejściowe dotyczące ochrony praw nabytych w zakresie umów o leasing, najem długoterminowy i kredyt.
Rzecznik podkreślił też, że zmiany ograniczą możliwości modernizacji floty pojazdów.
Chodzi bowiem o to, że niższy limit podatkowy (100 tys. zł) będzie dla aut emitujących co najmniej 50 g CO2 na kilometr. Eksperci wielokrotnie natomiast podkreślali, że jest to całkowicie nieosiągalne zarówno dla samochodów spalinowych, jak i dla większości hybryd. To oznacza, że niższy limit będzie dla większości aut.
Dlatego też rzecznik MŚP zwrócił się do ministra finansów i gospodarki, aby resort ponownie przeanalizował te zagadnienia i zrobił przegląd obowiązujących obecnie limitów kosztów uzyskania przychodu, tak by przepisy lepiej odpowiadały realiom rynkowym.