Rozliczanie się z fiskusem w formie ryczałtu ma być ułatwieniem dla podatników. Obliczenia nie są skomplikowane. Nie ma kosztów uzyskania przychodów. Liczy się wartość przychodu i stawka podatkowa. Ryczałt w wielu sytuacjach okazuje się bardziej korzystny niż zasady ogólne. Na podatnika czyha jednak pułapka.
Trzeba uważać, bo ułatwienie może okazać się niekorzystne. Efektem będzie konieczność zapłacenia wyższego podatku. Można rzecz, że winne jest euro, bo przez jego niski kurs, maleją limity przychodów umożliwiające skorzystanie z ryczałtu. Sugerowałbym więc zmianę przepisów i uniezależnienie wysokości podatków od kursu euro. Polacy póki co zarabiają w złotówkach. I według mnie, w tej właśnie walucie powinny być wyrażane wszystkie limity.