Dziura budżetowa rośnie. Trzeba szukać nowych źródeł dochodów. Tym razem czujne oko fiskusa zajrzało do internetu. Okazało się, że w sieci ukrytych dochodów, a przez to niezapłaconych podatków, jest całkiem sporo.
Dobrze, że kontrole stają się coraz bardziej skuteczne. Może wreszcie uda się w pełni egzekwować obowiązujące prawo, a nie wprowadzać nowe obciążenia podatkowe. Oby tylko to polowanie nie doprowadziło do absurdów, że ścigać się będzie podatników, którzy na Allegro sprzedali kilka swoich starych książek.