Firmy zarejestrowane na osoby, które za kilkaset złotych użyczają swoje dane, to stosowana praktyka przez oszustów podatkowych. Podstawione osoby, tzw. słupy, często są prezesami spółek z o.o., które wystawiają puste faktury.
Takie fałszywe faktury wystawiane przez nieistniejące lub podstawione podmioty są sprzedawane w celu generowania kosztów u kupującego. Zarówno wystawca pustych faktur, jak i ich nabywca dopuszczają się nieuczciwości. Jest to nieetyczne nie tylko względem Skarbu Państwa, ale i innych sumiennych podatników. Co więcej jest to też przestępstwo. Dobrze, że fiskus ściga takich oszustów i wyciąga konsekwencje. W końcu każdy płaci za siebie i to jest uczciwe.