Polacy coraz chętniej przekazują organizacjom pozarządowym 1 proc. swojego podatku dochodowego, ale równolegle maleje liczba pozostałych przejawów dobroczynności.
Obecne rozwiązania podatkowe, które pozwalają odliczyć przekazane darowizny od dochodu i przekazać 1 proc. podatku, są niewystarczające – przekonywali przedstawiciele trzeciego sektora podczas seminarium pt. „Filantropia indywidualna w Polsce. Jak zachęcać darczyńców do inwestowania kapitału w działania społeczne” zorganizowanym przez Fundację dla Polski. Nad wydarzeniem patronat sprawował DGP.
Zdaniem uczestników dyskusji państwo powinno przygotować nowe ulgi podatkowe, aby zachęcić ludzi do przekazywania pieniędzy na działalność społeczną. – Zachętą mogłyby być ulgi podatkowe uzależnione od wielkości wkładu w fundusz założycielski danej fundacji – proponował prof. Hubert Izdebski z Wydziału Prawa Uniwersytetu SWPS.
Tomasz Schimanek, ekspert Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce, zaznaczył, że ulgi muszą być bardziej różnorodne niż zwykły odpis podatkowy. We Francji wysokość preferencji jest zróżnicowana w zależności od celu przeznaczenia darowizny, co zachęca do wspierania określonych sfer, np. zdrowia czy kultury. – Można również liczyć na ulgi związane z przekazywaniem spadków na cele dobroczynne, a w Wielkiej Brytanii na zwolnienia podatkowe od dobrowolnych odpisów od pensji. W Niemczech zaś istnieje możliwość odpisania od podatku dochodowego wartości pracy podejmowanej w ramach wolontariatu – wyliczał ekspert.