Przedsiębiorca, który wykaże daninę należną z tytułu wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów dopiero po trzech miesiącach od powstania obowiązku podatkowego, będzie musiał zapłacić odsetki od zaległości. Plus ewentualną sankcję. Przewiduje to opublikowany projekt dużej nowelizacji VAT.
Dziś podatnicy, którzy nabędą towar z UE, mogą odliczyć VAT, pod warunkiem że otrzymali fakturę dokumentującą dostawę towaru (powinni ją otrzymać najpóźniej w terminie 3 miesięcy od upływu miesiąca, w którym w odniesieniu do nabytych towarów powstał obowiązek podatkowy). Powinni też w ciągu 3 miesięcy wykazać w deklaracji podatek należny i naliczony. Jeśli jednak nie wykażą VAT z tytułu WNT w tym terminie, to nie grożą im żadne konsekwencje.
Wykorzystują to nierzetelni płatnicy, dlatego Ministerstwo Finansów postanowiło załatać lukę w przepisach. – Chodzi zapewne o tych podatników, którzy latami nie wykazują WNT aż do momentu kontroli fiskusa – mówi Andrzej Nikończyk, doradca podatkowy i partner w KNDP. Przypomina, że po kontroli podatnikowi przysługuje prawo do korekty VAT. Ten składa więc po kontroli korektę deklaracji VAT za okres, w którym powstał obowiązek podatkowy z tytułu WNT. Wykazuje w nim zarówno podatek należny, jak i naliczony. – Jeden pokrywa się z drugim, więc nie ma żadnego efektu fiskalnego – tłumaczy Andrzej Nikończyk.
Projekt nowelizacji utrzymuje dzisiejszą zasadę, zgodnie z którą zobowiązany będzie mógł w tej samej deklaracji (za miesiąc, w którym powstał obowiązek podatkowy) wykazać podatek należny oraz podatek naliczony, ale – i właśnie na tym polega zasadnicza zmiana – jedynie przez 3 miesiące po miesiącu, w którym powstał obowiązek podatkowy w odniesieniu do nabytych wewnątrzwspólnotowo towarów. Jeśli więc podatnik wykaże WNT po 3 miesiącach, to będzie musiał wykazać podatek należny w deklaracji za okres, w którym powstał obowiązek podatkowy, a podatek naliczony – w deklaracji bieżącej, a nie – jak obecnie – w tej samej co należny.
– Zapominalscy nie unikną więc zapłaty podatku należnego, a dodatkowo będą musieli uiścić odsetki liczone od dnia powstania obowiązku podatkowego do dnia jego uiszczenia – wyjaśnia Andrzej Nikończyk.
To oznacza, że jeśli kontrola przyjdzie do podatnika po dwóch latach i stwierdzi, że nie wykazał on WNT, to fiskus naliczy:
● podatek,
● odsetki za zwłokę (w tym wypadku za dwa lata) i
● nową sankcję VAT.
Przedsiębiorca będzie mógł odliczyć podatek naliczony z tytułu WNT, ale już na bieżąco, a nie za miesiąc, w którym powstał obowiązek podatkowy – wyjaśnia ekspert, podając przykład.
PRZYKŁAD
Podatnik w styczniu 2017 r. kupuje z UE maszynę i otrzymał od razu fakturę (powinien ją dostać w ciągu 3 miesięcy). VAT należny i naliczony powinien więc wykazać w deklaracji za styczeń (składanej do 25 lutego 2017 r.). Jeśli zrobi to od razu – nie ma problemu.
Jeśli podatnik wykaże WNT w ciągu 3 miesięcy po miesiącu, w którym kupił towar, a więc najpóźniej do 30 kwietnia 2017 r., będzie mógł w korekcie deklaracji za styczeń wykazać podatek należny i naliczony z tytułu tej transakcji. W tym przypadku również nie powstanie zaległość ani odsetki karne, ponieważ podatek naliczony pokryje się z podatkiem należnym.
Natomiast jeśli podatnik wykaże WNT po 30 kwietnia, będzie mógł w deklaracji za styczeń ująć jedynie VAT należny. Podatek naliczony związany z tą transakcją będzie musiał wykazać w deklaracji np. za czerwiec i dodatkowo zapłacić odsetki.
Taki będzie efekt zmiany art. 86 ust. 10b pkt 2 lit. b ustawy o VAT oraz wprowadzenia nowego ust. 10i do tego artykułu.
Projekt przewiduje analogiczną zmianę, dotyczącą zasad odliczania VAT także dla wszystkich przypadków samoopodatkowania (import usług, dostawy dla których podatnikiem jest nabywca).