W jednym czasie kilka organów będzie mogło sprawdzić przedsiębiorstwo. Warunek? Musi to być korzystne dla firmy
Taką zmianę przewiduje projekt nowelizacji ustawy o swobodzie działalności gospodarczej przedstawiony przez Ministerstwo Rozwoju. Jest to jeden z elementów tzw. planu Morawieckiego. Kluczowym warunkiem jest to, aby jednoczesna kontrola była korzystna dla firmy. Równoczesne prowadzenie kilku „inspekcji” u przedsiębiorcy będzie więc opcją, a nie obowiązkiem. Jak tłumaczy Stanisław Krakowski z Ministerstwa Rozwoju, projektowany art. 82 ust. 3 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej określa warunki równoczesnej kontroli. Musi ona dotyczyć tego samego przedmiotu, jej przeprowadzenie ma być obligatoryjne, a przedsiębiorca musi na nią wyrazić zgodę lub sam o nią zawnioskować. – W praktyce wskazany przepis znajdzie zastosowanie w sytuacjach, w których dla danego procesu czy przedsięwzięcia wymaganych jest kilka kontroli. Wówczas proponowane rozwiązanie pozwoli na ich usprawnienie i mniejszą uciążliwość tego procesu – tłumaczy Stanisław Krakowski. Zwraca też uwagę, że nowa możliwość nie będzie dotyczyła kontroli fakultatywnych, przeprowadzanych z inicjatywy urzędów. Problem polega na tym, że w podatkach i cłach niemal wszystkie kontrole nie są obligatoryjne. Organy podatkowe, kontroli skarbowej czy celne na podstawie analizy ryzyka same podejmują decyzje o ich podjęciu i przeprowadzeniu. Jednym z nielicznych wyjątków jest obligatoryjna kontrola firmy, posiadającej status upoważnionego przedsiębiorcy (AEO). Chodzi o takie podmioty, które dokonują eksportu i importu towarów w obrocie poza UE. W związku z nowym Wspólnotowym Kodeksem Celnym, wprowadzonym od 1 maja 2016 r., przedsiębiorstwa takie podlegają obowiązkowej kontroli pod kątem spełnienia nowych kryteriów.
Poza tym przypadkiem, ekspertom podatkowym trudno wskazać inne sytuacje, w których kontrola fiskusa lub celników byłaby obowiązkowa
Jakub Bińkowski, sekretarz departamentu badań i analiz w Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, zwraca uwagę, że równoczesne kontrole mogą dotyczyć np. kontroli różnych urzędów na końcowym etapie procesu inwestycyjno-budowlanego. – Przykładowo przed oddaniem obiektu budowlanego do użytku konieczne są zwykle wizytacje np. Inspekcji Sanitarnej i Straży Pożarnej. Wówczas jednoczesne przeprowadzenie kontroli może przyspieszyć zakończenie całego procesu, na czym przedsiębiorcom z pewnością będzie zależało – przyznaje Jakub Bińkowski.
Etap legislacyjny
Projekt w trakcie konsultacji