Jeśli naczelnik urzędu skarbowego wyda zaświadczenie o zaleganiu z daninami, a podatnik się z nim nie zgadza, może wezwać organ do usunięcia naruszenia prawa, a potem złożyć skargę do WSA.
Przedsiębiorca zwrócił się do naczelnika US o wydanie zaświadczenia o niezaleganiu w podatkach lub stwierdzającego stan zaległości. Naczelnik odmówił wydania zaświadczenia o niezaleganiu, ponieważ wnioskodawca nie uregulował VAT za październik 2010 r. Podatnik złożył wprawdzie korektę deklaracji za kolejny miesiąc, czyli listopad 2010 r., w której wykazał kwotę do zwrotu na rachunek bankowy. Nie mógł jej jednak – jak wyjaśnił organ – zaliczyć na poczet zaległości za październik, ponieważ toczyło się już postępowanie wyjaśniające. Przedsiębiorca złożył zażalenie do dyrektora izby skarbowej. Domagał się uchylenia postanowienia i wydania zaświadczenia. Uważał, że prowadzenie czynności sprawdzających nie ma znaczenia – organ powinien wydać dokument. Naczelnik US po wniesieniu zażalenia sam zmienił swoje postanowienie i wystawił zaświadczenie, w którym stwierdził stan zaległości. Pouczył też, że skarżący może wnieść zażalenie w terminie 7 dni od otrzymania pisma. Dyrektor izby skarbowej w postanowieniu podtrzymał stanowisko US, sprawa trafiła więc do sądu.
Zdaniem WSA w Szczecinie organy podatkowe rażąco naruszyły prawo. Dyrektor izby skarbowej wydał postanowienie bez podstawy prawnej. Było więc nieważne. Zgodnie z art. 306c ordynacji podatkowej (t.j. Dz.U. z 2012 r. poz. 749 z późn. zm.), odmowa wydania zaświadczenia lub zaświadczenia o treści żądanej przez osobę ubiegającą się o nie następuje w drodze postanowienia, na które przysługuje zażalenie. Inna jest jednak procedura, gdy zaświadczenie zostało wydane. Takie dokumenty stwierdzają jedynie fakty i nie mają formy postanowienia. Nie służy na nie więc zażalenie. Organ podatkowy I instancji błędnie pouczył podatnika o możliwości złożenia zażalenia. W efekcie dyrektor izby skarbowej również nie mógł wydać postanowienia, w którym podtrzymał stanowisko naczelnika. Sąd wyjaśnił, że jeśli podatnik nie zgadzał się z treścią zaświadczenia, powinien najpierw wezwać naczelnika do usunięcia naruszenia prawa, a następnie złożyć skargę do WSA. Podatnik nie może jednak ponieść szkody wynikającej z błędnego pouczenia przez organ. Nie może też wnieść skutecznej skargi na zaświadczenie, bo minął termin.
Sąd wyjaśnił, że w tej sytuacji przedsiębiorca powinien wystąpić z wnioskiem o przywrócenie terminu do wezwania do usunięcia naruszenia prawa, a następnie złożyć wezwanie i w razie potrzebny skargę do WSA. Dopiero w nich może dowieść, że organ miał obowiązek wydać zaświadczenie o niezaleganiu, a nie stwierdzające stan zaległości.
Wyrok jest nieprawomocny.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Szczecinie z 14 sierpnia 2013 r., sygn. akt I SA/Sz 344/13. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia