Co trzeci kontrolowany podatnik z branży piekarniczej zaniżył wielkość produkcji i sprzedaży. Wykazywali oni czterokrotnie mniejsze dochody, niż w rzeczywistości uzyskali.

Ministerstwo Finansów po oszustwach podatkowych piekarza z Legnicy postanowiło wziąć pod lupę przedsiębiorców z tej branży.

Kontrolą koordynowaną w I półroczu 2011 r. Ministerstwo Finansów objęło 37 podmiotów. Urzędy kontroli skarbowej sprawdzały rozliczenia piekarzy z 2007 i 2008 roku. Nieprawidłowości wpływające na rozliczenie z budżetem stwierdzono u ponad połowy skontrolowanych (tj. w 21 podmiotach), w tym co trzecia firma zaniżała wielkość produkcji i sprzedaży pieczywa.

– Łączne zaniżenie dochodu wyniosło 4351 tys. zł, co stanowi 444,2 proc. w stosunku do wielkości dochodów zadeklarowanych przez podmioty, w których stwierdzono nieprawidłowości – podaje Wiesława Dróżdż z Ministerstwa Finansów.

Jednocześnie dodaje, że w następstwie ustaleń kontroli średnia stopa zysku dla tych podmiotów wzrosła z 2,4 proc. do 12,3 proc. i jest ponad 5-krotnie wyższa od wskaźnika wyliczonego przed wszczęciem postępowań kontrolnych.

W wyniku przeprowadzonego rozliczenia produkcji oszacowania dochodu urzędnicy dokonali w 10 przypadkach, czyli w co czwartym podmiocie.

Według resortu finansów wyniki tych kontroli wykazały, że podatnicy prowadzący działalność w branży piekarniczej nie wyciągnęli wniosków z nagłośnionego wcześniej procederu i ukrywają rzeczywiste dochody.

Przypomnijmy, że w sprawie piekarza z Legnicy kontrolerzy skarbowi dowiedli, że nie ewidencjonował on sprzedaży, unikając zapłaty VAT i podatku dochodowego. Wskazywała na to duża różnica między zakupionymi i sprzedanymi produktami a wykazywaną sprzedażą.

Wielkość przekazanych darowizn pieczywa, na które się powoływał, stanowiła jedynie 6 proc. kwoty należnej wpłaty z tytułu tych podatków. W trakcie postępowania okazało się, że większość podmiotów wskazanych jako otrzymujące nieodpłatnie chleb nie potwierdziła tych darowizn.

Michał Karczmarek z Urzędu Kontroli Skarbowej we Wrocławiu, który zajmował się tą sprawą w wywiadzie udzielonym „DGP” z 15 września zdradził zakończenie historii piekarza z Legnicy. Wszczęte zostało w tej sprawie postępowanie karne skarbowe, a następnie został skierowany przeciwko podejrzanemu akt oskarżenia do sądu rejonowego. Finał był taki, że sąd stwierdził bezsprzeczną winę oskarżonego i stwierdził popełnienie przestępstwa skarbowego polegającego na uszczupleniu zobowiązań podatkowych w wyniku nieewidencjonowania rzeczywistych wielkości sprzedaży pieczywa.

Takie konsekwencje mogą też czekać 21 podmiotów, którym przeprowadzone na zlecenie Ministerstwa Finansów kontro- le stwierdziły zaniżenie sprzedaży.