Czego dotyczył wyrok Trybunału ?
TSUE zajmował się zgodnością z prawem unijnym (w tym przypadku tzw. Dyrektywą kapitałową - 69/335/EWG) opodatkowania podatkiem od czynności cywilnoprawnych pożyczek otrzymywanych przez spółki kapitałowe od ich wspólników (akcjonariuszy).
Rzeczpospolita Polska zniosła opodatkowanie tego rodzaju czynności z dniem przystąpienia do UE, tj. 1 maja 2004 r., by następnie powrócić do opodatkowania w latach 2007-2008 i ponownie wyłączyć opodatkowanie z dniem 1 stycznia 2009 r.
TSUE wskazał, iż celem Dyrektywy kapitałowej jest ograniczenie, a nawet zniesienie podatku kapitałowego.
Państwo członkowskie, które raz decyduje się na zaprzestania poboru podatku od określonych czynności godzi się na utratę wpływów budżetowych z tego tytułu i nie jest uprawnione do ponownego wprowadzania opodatkowania.
Skoro Rzeczpospolita Polska zaprzestała pobierania podatku od wspomnianych czynności z dniem 1 maja 2004 r., to nie mogła go ponownie wprowadzić z dniem 1 stycznia 2007 r.
Czy po wyroku Trybunału Sprawiedliwości podatnicy mogą liczyć na pozytywne stanowisko organów podatkowych w tym zakresie?
Wyrok Trybunału jest jasny. Regulacje krajowe obowiązujące w latach 2007-2008 były sprzeczne z prawem unijnym. Niepokojąca jest jednak argumentacja rządu polskiego, która pojawiła się na etapie postępowania przed TSUE i znalazła odzwierciedlenie w treści orzeczenia.
Rząd polski podniósł, iż sąd krajowy nieprawidłowo ustalił stan prawny, gdyż Rzeczpospolita Polska nigdy nie zrezygnowała z opodatkowania wspomnianych czynności. Świadczyć o tym miało opodatkowanie do końca 2006 r. czynności konwersji wierzytelności (w tym pożyczek) na kapitał zakładowy).
Twierdzenia takie oczywiście mijają się z prawdą. Opodatkowanie czynności konwersji wierzytelności na kapitał nie ma nic wspólnego z opodatkowaniem otrzymania pożyczki. Część wierzytelności może być, co prawda konwertowana na kapitał, jednak w przeważającym zakresie udzielane pożyczki były po prostu spłacane, a w takim przypadku do końca 2006 r. nie podlegały opodatkowaniu.
Jeżeli organy podatkowe chciałyby pójść taką ścieżką mogą narazić Rzeczpospolitą Polską na kolejne postępowanie związane z nierespektowaniem orzecznictwa TSUE oraz wynikające z tego kary finansowe.
Szczególnie istotne jest zatem, aby już teraz podatnicy zamierzający ubiegać się o zwrot wspomnianego podatku byli przygotowani na fachowe przedstawienie argumentów, które pozwolą im zakończyć postępowanie już na etapie I instancji.
Jakie obecnie działania powinny podjąć spółki, które zapłaciły podatek od omawianych czynności ?
Podatnicy, którzy jeszcze nie rozpoczęli starań o odzyskanie nadpłaconego podatku mogą wystąpić o jego zwrot.
Sprawy, które toczą się już przed organami i sądami krajowymi, a zostały zawieszone do czasu wydania orzeczenia Trybunału, powinni zostać podjęte po omawianym orzeczeniu.
Co najistotniejsze, istnieje spora grupa podatników, którzy w przeszłości otrzymali ostateczne decyzje odmawiające stwierdzenia nadpłaty. W ciągu miesiąca od dnia publikacji sentencji orzeczenia TSUE w Dzienniku Urzędowym UE mogą oni żądać wznowienia zakończonego postępowania oraz odzyskać stosowny podatek.
Podatnicy powinni pamiętać, aby dopełnić tu wszystkich formalnych wymogów związanych z prowadzonym postępowaniem. W przeciwnym przypadku mimo pozytywnego orzeczenia Trybunału mogą nie odzyskać nienależnie zapłaconego podatku.