Spółdzielnie, które są podmiotem będących zrzeszeniem osób, a nie kapitału, powinny przy prowadzeniu ksiąg rachunkowych podlegać limitowi przychodów 1,2 mln euro.
Krajowa Rada Spółdzielcza w trakcie konsultacji nad projektem ustawy o redukcji obowiązków informacyjnych oraz o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców zgłosiła postulat, aby spółdzielnie podlegały limitowi przychodów 1,2 mln euro – do prowadzenia ksiąg rachunkowych.
Wystąpiła ona o zmianę art. 2 pkt 2 ustawy o rachunkowości (t.j. Dz.U. z 2009 r. nr 152, poz. 1223 z późn. zm.), by objąć niektóre spółdzielnie prawem do prowadzenia uproszczonej ewidencji księgowej.
– Brak jest uzasadnienia dla różnicowania obowiązków różnych rodzajów podmiotów tylko z powodu formy organizacyjnej – wyjaśnia Alfred Domagalski, prezes zarządu Krajowej Rady Spółdzielczej.
Konieczność prowadzenia przez spółdzielnie pełnych ksiąg handlowych bez względu na wielkość, branżę i rodzaj prowadzonej działalności stanowi istotny element ograniczający możliwości rynkowe i konkurencyjność spółdzielni. Obowiązek ten wymusza na spółdzielniach prowadzenie skomplikowanych prac obliczeniowo-rachunkowych, zatrudnienia wysoko wykwalifikowanych kadr i ponoszenia z tego tytułu znacznych kosztów.
Według Alfreda Domagalskiego zmiana art. 2 ustawy o rachunkowości stworzyłaby możliwość spółdzielniom skorzystania z takich samych rozwiązań prawnych w zakresie ewidencji księgowej, jakie przysługują innym jednostkom, tj. spółkom jawnym czy partnerskim, ponieważ spółdzielnie należą do tej samej kategorii podmiotów będących zrzeszeniem osób, a nie kapitału.