Już za kilka dni kasy fiskalną będą musieli stosować m.in. podatnicy świadczący usługi sekretarskie. Ominie to osoby świadczące takie usługi wyłącznie na rzecz pracowników.
Za takie usługi należałoby uznać usługi polegające na przygotowaniu, odbieraniu, segregowaniu i wysyłaniu korespondencji, prowadzeniu rezerwacji hotelowych, pisaniu podań czy korekcie tekstów, tj. objęte grupowaniem 74.83 PKWiU, do którego odwoływało się rozporządzenie z 2009 roku. Ponadto – jak dodaje Tomasz Wagner, ekspert podatkowy w Ernst & Young – należy pamiętać, że w zakres usług sekretarskich wchodzić może także drukowanie, powielanie czy przyjmowanie telefonów, które to czynności podlegają ewidencjonowaniu także przed 1 maja 2011 r.
Obowiązek ewidencjonowania uzależniony jest od statusu podmiotów będących stronami świadczenia. Odbiorcą musi być osoba fizyczna nieprowadząca działalności gospodarczej.
– Osoby zajmujące stanowiska sekretarskie w firmach będą się naturalnie nadal rozliczać z pracodawcą na podstawie np. umowy o pracę – przypomina Tomasz Wagner.
Ekspert dodaje, że utrata zwolnienia nie jest jednak równoznaczna z obowiązkiem zainstalowania kasy. Będzie to konieczne dopiero po przekroczeniu (w ubiegłym roku podatkowym) poziomu obrotów w wysokości 40 tys. zł. Kasa rejestrująca będzie zbyteczna również w przypadku świadczenia usług sekretarskich przez podatnika wyłącznie na rzecz jego pracowników.
– Jeżeli instalacja kasy okaże się konieczna, podatnicy powinni mieć na uwadze wiele obowiązków wynikających z rozporządzenia w sprawie kas – ostrzega Tomasz Wagner.
Wśród najważniejszych ekspert wymienia obowiązek zgłoszenia kasy do naczelnika urzędu skarbowego (w terminie 7 dni od dnia fiskalizacji) i obowiązkowe przeglądy techniczne (co 24 miesiące).