Aby odliczyć ulgę związaną z dodatkowym oszczędzaniem na emeryturę, trzeba będzie najpierw znaleźć środki na to, by dokonać wpłat na nowo powstałe indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego. Komu to się opłaci.
Zmianą w przepisach emerytalnych towarzyszą nowe przepisy podatkowe. Mają one zmobilizować nas do dodatkowego oszczędzania ramach indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego (IKZE). Z przepisów tych wynika, że od dochodu podatnika mogą być odliczone wpłaty na IKZE dokonane przez podatnika w roku podatkowym, do wysokości określonej w przepisach o IKE (chodzi o ustawę z 20 kwietnia 2004 r. o indywidualnych kontach emerytalnych; Dz.U. nr 116, poz. 1205 z późn. zm., po zmianach, które mają być obecnie dokonane).
Przepisy te przewidują, że wpłaty dokonywane na indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) w każdym roku kalendarzowym nie mogą przekroczyć kwoty odpowiadającej równowartości:
● W latach 2012 – 2014 2 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne, ustalonej dla oszczędzającego za rok poprzedni, nie więcej jednak niż 2 proc. kwoty ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ogłaszanej na podstawie art. 19 ust. 10 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.
● W latach 2015-2016 – 3 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne, ustalonej dla oszczędzającego za rok poprzedni, nie więcej jednak niż 3 proc. kwoty ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ogłaszanej na podstawie art. 19 ust. 10 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.
● Od roku 2017 – 4 proc. podstawy wymiaru składki na ubezpieczenie emerytalne, ustalonej dla oszczędzającego za rok poprzedni, nie więcej jednak niż 4 proc. kwoty ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ogłaszanej na podstawie art. 19 ust. 10 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.
Odliczenia będziemy dokonywać w zeznaniu podatkowym, czyli dopiero po zakończeniu roku podatkowego.
Z proponowanym przez rząd odliczeniem jest jednak ten kłopot, że część osób nie będzie mogła nic na nim zyskać. Te osoby, które dziś korzystają z ulgi na dzieci, i którym odliczenie to wyzerowało podatek, nie zyskają na nowym odliczeniu nic. Oznacza to, że dodatkowe oszczędzanie na emeryturę będą musiały w 100 proc. sfinansować z własnej kieszeni. Ale pozostali podatnicy też niewiele zyskają. Co prawda będą mogli odliczyć wydatki na dodatkowe oszczędzanie na starość w ramach IKZE, ale w formie ulgi odzyskają zaledwie część tego, co sami będą zmuszeni wydać. I tak np. osoba, która zarabia około 2 tys. zł i w 2011 roku przeznaczy na dodatkowe oszczędzanie 40 zł miesięcznie, wyda w ciągu roku 480 zł. Jej podatek obniży się tylko o 86 zł. Pozostałą kwotę odzyska dopiero po przejściu na emeryturę. Wszystko dlatego, że odliczenia dokonuje się od dochodu, a nie od podatku. Będąca w podobnej sytuacji osoba z trójką dzieci, na które przysługuje ulga prorodzinna, nie zyska na podatku nic. O tym, kto i ile zyska, a także ile będzie musiał wcześniej zainwestować w emeryturę, można przekonać się, śledząc nasze symulacje przygotowane dla osoby samotnie, osoby wychowującej jedno dziecko i osoby samotnie wychowującej trójkę dzieci.
Wpływ ulgi na IKZE na rozliczenie osoby wychowującej małoletnie dziecko / DGP
Wpływ ulgi na IKZE na rozliczenie osoby samotnej / DGP