Kto nie chce potrącać 19-proc. podatku u źródła przy wypłacie dywidendy swojemu zagranicznemu właścicielowi, musi zweryfikować zakres jego działalności i zbadać, czy nie będzie on jedynie pośrednikiem i nie przekaże pieniędzy innemu podmiotowi.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uznał, że do skorzystania ze zwolnienia podatkowego nie wystarczy spełnić warunki określone w art. 22 ust. 4 ustawy o CIT.
Od 2019 r. w życie weszła nowelizacja ustaw o CIT i PIT (Dz.U. z 2018 r. poz. 2193), która zakłada nowe zasady poboru podatku u źródła przy wypłacie odsetek, dywidend, należności licencyjnych oraz za niektóre usługi niematerialne. Zasadnicza część tych przepisów nie funkcjonuje, ponieważ minister finansów zawiesił ich stosowanie do 30 czerwca 2020 r. Ale są wyjątki. Dotyczą one:
- obowiązku zachowania należytej staranności przy weryfikowaniu, czy są spełnione warunki do zastosowania niższej stawki bądź zwolnienia z podatku, oraz
- ustalania rzeczywistego właściciela wypłacanych kwot.
Płatnik musi ich dochować niezależnie od wysokości kwot wypłacanych za granicę.
Spółka, w której sprawie zapadł wyrok, uważała, że wymogi te jej nie dotyczą, bo – jak argumentowała – wypłaca ona dywidendy swojemu cypryjskiemu właścicielowi, który spełnia wszystkie warunki zwolnienia z podatku, określone w art. 22 ust. 4 ustawy o CIT: posiada jej akcje nieprzerwanie przez dwa lata oraz przesłał jej swój certyfikat rezydencji wraz z oświadczeniem, że nie korzysta na Cyprze ze zwolnienia podatkowego dla całości swoich dochodów.
Za wystarczające spółka uważała sprawdzenie przez nią, że warunki te są spełnione. Uważała, że nie musi sprawdzać rodzaju i skali działalności prowadzonej przez swojego udziałowca, posiadanych przez niego aktywów, zatrudnianego personelu ani tego, czy cypryjski właściciel będzie rzeczywistym dysponentem dywidendy. Argumentowała, że nie można wymagać tego wszystkiego od płatników, bo nie są to informacje ogólnodostępne, a ich zdobycie mogłoby być nieproporcjonalnym utrudnieniem.
Nie zgodził się z tym dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Wyjaśnił, że spółka, zachowując przy wypłatach należytą staranność, powinna uwzględniać także „powszechnie dostępne informacje na temat statusu odbiorców należności”. Źródłem takich informacji może być np. prasa branżowa, doniesienia w mediach np. o lokowaniu przez daną grupę kapitałową spółek zależnych w państwach o korzystnym reżimie prawnym. Zasugerował też, aby płatnicy, w tym spółka, zwrócili szczególną uwagę na informacje o tworzonych strukturach optymalizacyjnych.
„Wzmożona czujność płatników powinna także zostać zachowana w przypadku dokonywania płatności określonego rodzaju do charakterystycznych jurysdykcji podatkowych (np. wypłata odsetek do państwa, z którym umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania nie zakłada pobierania w Polsce podatku u źródła)” – wskazał organ.
Stwierdził, że zachowanie należytej staranności powinno być udokumentowane np. posiadaniem raportu sporządzonego przez niezależnego audytora, a w przypadku podmiotów powiązanych – dokumentami grupowymi potwierdzającymi przepływy finansowe.
Tak samo orzekł WSA w Gliwicach. Stwierdził, że sprawdzenie autentyczności zagranicznych dokumentów to zbyt mało, by mówić o należytej staranności. Wyrok jest nieprawomocny.
orzecznictwo
Wyrok WSA w Gliwicach z 8 stycznia 2020 r., sygn. akt I SA/Gl 1083/19.www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia