Komisja Europejska nie powinna kwestionować nowej daniny od biurowców i centrów handlowych – uważa Ministerstwo Finansów, informując o swoim stanowisku w odpowiedzi na pytanie DGP.
Będzie też zgodna z konstytucją – zapewnił wiceminister finansów Paweł Gruza na ostatnim posiedzeniu Senatu (9–10 listopada).
Chodzi o minimalny podatek dochodowy od biurowców i galerii handlowych, który zapisano w uchwalonej już przez parlament nowelizacji ustaw o PIT, CIT i ryczałcie ewidencjonowanym. Nową daninę zapłacą właściciele nieruchomości komercyjnych, m.in. budynków biurowych oraz handlowo-usługowych lub takich jak centra handlowe, domy towarowe. Podatek wyniesie miesięcznie 0,035 proc. od nadwyżki wartości nieruchomości powyżej 10 mln zł. Będzie go jednak można odliczać od podatku dochodowego obliczonego na ogólnych zasadach.
Na przełomie lipca i sierpnia br. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ostrzegł, że nowy podatek może być niezgodny z prawem unijnym. Według UOKiK może on naruszać przepisy o pomocy publicznej, a w konsekwencji podzielić los podatku od sprzedaży detalicznej (jego pobór ma być zawieszony do 2019 r. – zakłada ustawa skierowana do podpisu prezydenta).
UOKiK zwrócił uwagę na to, że przedsiębiorcy, którzy nie będą musieli płacić nowego podatku, otrzymają w ten sposób korzyść, która może zakłócić konkurencję i wpłynąć na handel wewnątrzunijny.
Ani unijne
Ministerstwo Finansów nie obawia się jednak, że nowy podatek naruszy unijne reguły. Odwołuje się do opinii rzecznik generalnej Trybunału Sprawiedliwości UE z 9 listopada br. (w sprawach C-233-234/16, C-236/16, opisywanych przez nas w DGP nr 220/2017). Rzecznik Juliane Kokott uznała, że podatek, który w niektórych regionach Hiszpanii (w Katalonii, Aragonii i Asturii) płacą największe sieci handlowe, nie narusza unijnego prawa.
Opinia ta poprzedza dopiero wyrok TSUE (który zapadnie później), ale niewykluczone, że będzie on z nią zgodny.
W odpowiedzi na pytanie DGP resort finansów wskazał, że podatki polski i hiszpański mają inną konstrukcję. Hiszpański wydaje się bardziej selektywny i niosący ze sobą większe zróżnicowanie podmiotowe oraz przedmiotowe. – Skoro więc rzeczniczka TSUE uznała hiszpańskie przepisy za zgodne z prawem unijnym, to tym bardziej taka sama, pozytywna opinia powinna dotyczyć polskich regulacji – uważa MF.
Ani konstytucję
Resort finansów odpiera też zarzuty, że minimalny podatek dochodowy może naruszać polską konstytucję. Wątpliwości w tym zakresie zgłaszało m.in. BCC, twierdząc, że jest to podatek majątkowy, który zapłacą tylko najbogatsi podatnicy. To zaś jest naruszeniem m.in. konstytucyjnej zasady równości.
Przeciwne stanowisko zaprezentował wiceminister Gruza podczas senackiego głosowania nad nowelizacją ustawy. Zwrócił uwagę na to, że nowa danina nie ma charakteru majątkowego i będzie mogła być odliczana od podatku dochodowego.
– Ustawa o podatku dochodowym zawiera mnóstwo różnych uproszczeń, komplikacji i odejść od klasycznego wyliczenia podatku dochodowego – przypominał wiceminister, podkreślając, że konstytucja tego nie zabrania.
Co więcej, tego typu „podatki wyrównawcze”, które mieliby płacić m.in. giganci internetowi, są obecnie poważnie rozważane na forum unijnym – stwierdził wiceminister.