Przedsiębiorcy muszą informować o wszystkich otwieranych i zamykanych rachunkach bankowych. Także gdy zakładają je na jedną noc, mimo że na aktualizację NIP-2 w tym zakresie mają siedem dni.
Według przedsiębiorców to kosztowny i niepotrzebny obowiązek. Ich opinię podzielają też doradcy podatkowi. I apelują: czas zmienić niepraktyczne przepisy.
Tak najkrócej można podsumować reakcje czytelników DGP po opisaniu przez nas interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej (nr 0111-KDIB3-1.4018.2.2017. 1.KO). Organ wyjaśnił w niej, że przedsiębiorca musi aktualizować NIP-2 zarówno wtedy, gdy otwiera, jak i zamyka lokaty o charakterze rachunku bankowego („Fiskusowi trzeba zgłaszać rachunki nie tylko rozliczeniowe”, DGP nr 202/2017).
Zdaniem przedsiębiorców, taki wymóg jest oderwany od rzeczywistości. Jeden z czytelników napisał, że jego firmie zdarza się zakładać lokaty krótkoterminowe kilka razy w tygodniu i za każdym razem tworzy się odrębny rachunek bankowy. W takiej sytuacji firma musiałaby zatrudnić pracownika do ciągłej aktualizacji zgłoszenia NIP-2 – twierdzi czytelnik.
Problem dotyczy tylko lokat, które mają swój rachunek bankowy. Tych, które go nie posiadają, nie trzeba zgłaszać fiskusowi. Doktor Mariusz Zygierewicz ze Związku Banków Polskich wyjaśnia, że to, czy lokata będzie miała swój rachunek, nie zależy od przepisów, ale od techniki banku i jego systemu informatycznego.
Lokata z numerem rachunku
Zasadniczo obowiązek informowania urzędu skarbowego o posiadanych rachunkach bankowych wynika z art. 5 ust. 3 ustawy o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 869). Ten sam przepis wymaga również aktualizowania tych informacji. Za niedopełnienie tego obowiązku grozi grzywna z kodeksu karnego skarbowego, zgodnie z art. 81 par. 1 pkt 1 kodeksu karnego skarbowego. Przepis ten dotyczy sytuacji, gdy podatnik lub płatnik, wbrew obowiązkowi, nie dokonuje w terminie zgłoszenia identyfikacyjnego albo aktualizacji objętych nim danych albo podaje w nim dane niezgodne ze stanem rzeczywistym lub niepełne.
We wspomnianej interpretacji dyrektor KIS nie miał wątpliwości, że zgłaszać trzeba także rachunki lokat bankowych. Powołał się przy tym na przepisy prawa bankowego (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1876). Przypomniał, że banki mogą prowadzić różne rachunki: rozliczeniowe, lokat terminowych, oszczędnościowe, oszczędnościowo-rozliczeniowe, terminowych lokat oszczędnościowych oraz powiernicze (art. 49 ust. 1).
To oznacza – według organu – że firmy i osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą muszą podać urzędowi skarbowemu wykaz wszystkich rachunków bankowych związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą, w tym także rachunki lokat bankowych.
Również Ministerstwo Finansów nie ma wątpliwości, że taka interpretacja jest właściwa. W odpowiedzi na pytanie DGP resort podkreślił, że celem zgłaszania rachunków bankowych jest pozyskanie przez organ podatkowy informacji o lokacji (rachunkach) środków pieniężnych wniesionych do banku przez dany podmiot.
Potrzebne zmiany
– Obecnie nie ma podstaw prawnych, żeby rachunek lokaty terminowej wyłączyć z obowiązku zgłoszenia, nawet jeśli służył on podatnikowi tylko przez chwilę, np. do założenia lokaty overnight – przyznaje Małgorzata Samborska, doradca podatkowy i dyrektor w Grant Thornton.
Jej zdaniem jasny jest także cel tego wymogu – organ podatkowy chce wiedzieć, na jakim rachunku bankowym w danej chwili ulokowane są pieniądze przedsiębiorcy, bez względu na to, jak długo na tym rachunku są przechowywane. – Trudno sobie wyobrazić możliwość wyłączenia z tego obowiązku określonych grup rachunków, bo to prowadziłoby do „nieszczelności” systemu – zwraca uwagę Małgorzata Samborska.
Przyznaje natomiast, że wymóg aktualizacji może być uciążliwy dla przedsiębiorców. – Pocieszeniem może być jedynie to, że aktualizacji należy dokonać w ciągu siedmiu dni. NIP-2 nie trzeba zatem składać codziennie, ale nie rzadziej niż co siedem dni – zauważa Małgorzata Samborska.
Jej zdaniem właśnie z tego powodu można byłoby zwolnić przedsiębiorców z obowiązku aktualizowania informacji o określonych rodzajach rachunków, np. takich, na których przepływy odbywają się jedynie na linii przedsiębiorca – bank, a rachunki są zakładane na krócej niż siedem dni. W takiej sytuacji wymóg aktualizacji w ciągu siedmiu dni traci sens, bo organ podatkowy i tak nie jest informowany na bieżąco o rachunkach.
– Ewentualnie obowiązki powiadamiania można byłoby przenieść na banki prowadzące takie rachunki – zastanawia się ekspertka.
To absurdalny wymóg
Bardziej krytyczny w ocenie obecnego wymogu aktualizowania NIP-2 jest Przemysław Antas, radca prawny w kancelarii Antas Legal, ekspert Instytutu Wolności. Jego zdaniem rozciąganie tego obowiązku na przedsiębiorców zakładających lokaty o charakterze rachunku bankowego jest absurdalne. – Przepisów prawa publicznego, nakładających na jednostki określone obowiązki, nie wolno interpretować rozszerzająco –mówi ekspert.
Podobnego zdania jest Janina Fornalik, doradca podatkowy w MDDP. Wskazuje, że idąc tym tropem, należałoby uznać, że termin na zgłoszenie lokat krótkoterminowych przypadałby już po ich rozwiązaniu. – Absurdalne byłoby w takiej sytuacji nakładanie kar za niedopełnienie takiego obowiązku – uważa ekspertka.