Od grudnia obowiązują wyższe zwolnienia z cła dla przesyłek otrzymywanych z zagranicy. Przesyłki spoza krajów Unii mogą być objęte cłem, VAT i niekiedy podatkiem akcyzowym. Wyższe zwolnienie oznacza, że za przesyłkę zapłacimy przy odbiorze mniej pieniędzy.
Polska, przystępując do Unii Europejskiej, została objęta unią celną, czyli przepisami celnymi obowiązującymi na terenie całej Wspólnoty. Objęcie Polski unią celną związane jest z przyjęciem jednolitych zasad dotyczących obrotu towarowego z państwami trzecimi. Oznacza to, że również zwolnienia z należności celnych będą obowiązywały w Polsce, gdy wprowadzają je unijne przepisy. Trzeba pamiętać, że towary przywożone lub otrzymywane spoza krajów unijnych podlegają należnościom celnym. Odprawie celnej będą więc podlegały jedynie towary, które zostały sprowadzone spoza Unii Europejskiej lub są wywożone do krajów trzecich.
Większy limit zwolnienia
Od grudnia zaczęły obowiązywać przepisy unijne, które wprowadzają większy limit zwolnienia dla towarów otrzymywanych w przesyłkach z krajów pozaunijnych (np. USA, Japonii, Kanady). Limity wartościowe i ilościowe towarów zwolnionych z należności przywozowych zostały podniesione (np. upominki, paczki, wino), z wyjątkiem przywozu wyrobów tytoniowych przywożonych przez podróżnych (w ruchu pieszym, kolejowym i transporcie kołowym).
Przede wszystkim zostały wprowadzone zmiany limitów przywozowych dla podróżnych oraz zwolnień celnych w obrocie pocztowym i kurierskim. Najważniejszą informacją dla osób, które robią zakupy przez internet, jest zwiększenie z 22 euro (ok. 86 zł) do 150 euro (590 zł) kwoty wolnej od cła przy zakupach z krajów pozaunijnych. Przesyłki z tych państw, których wartość nie przekracza 150 euro, nie będą podlegały ocleniu. Jest to ok. siedmiokrotny wzrost kwoty zwolnionej z cła. Oznacza to, że koszt zakupu przez internet zmniejszy się z uwagi na większe zwolnienie.
Trzeba przypomnieć, że podatnicy sami nie muszą wypełniać zgłoszeń celnych od paczek otrzymywanych z zagranicy. Rozliczenia należności celnopodatkowych dokonuje Poczta Polska. Pobieranie należności celnych i podatkowych przez operatora pocztowego jest korzystne dla podatników - odbiorców paczek, gdyż zwalnia ich z obowiązku samodzielnego regulowania tych należności i wypełniania innych obowiązków wynikających z przepisów celnych.
Należności podatkowe
Paczki, które otrzymujemy spoza państw unijnych, są objęte nie tylko cłem. Trzeba wspomnieć, że podlegają one też należnościom podatkowym: VAT oraz akcyzie (gdy kupujemy wyroby akcyzowe, np. alkohol, papierosy). Zasada opodatkowania takich przesyłek jest taka, że najpierw płacimy cło, od wartości celnej powiększonej o cło, ewentualną akcyzę, a od całości jeszcze VAT. Podstawą opodatkowania VAT w imporcie towarów jest więc wartość celna powiększona o należne cło. Jeżeli przedmiotem importu są towary opodatkowane podatkiem akcyzowym, podstawą opodatkowania jest wartość celna powiększona o należne cło i podatek akcyzowy. Wyższy limit zwolnienia dla cła nie oznacza takiego samego zwolnienia dla VAT lub akcyzy. Zwolnienia i limity w akcyzie i VAT dla paczek zagranicznych wynikają już z przepisów krajowych.
Co ciekawe, w ustawie o VAT nadal istnieje zwolnienie z tego podatku dla przesyłek zagranicznych w kwocie 22 euro. Zwalnia się od podatku import towarów umieszczonych w przesyłkach wysyłanych z terytorium państwa trzeciego (spoza krajów Unii) bezpośrednio do odbiorcy przebywającego na terytorium kraju, pod warunkiem że łączna wartość towarów w przesyłce nie przekracza kwoty wyrażonej w złotych, odpowiadającej równowartości 22 euro. Tego zwolnienia od podatku nie stosuje się m.in. do:
• napojów alkoholowych,
• tytoniu i wyrobów tytoniowych.
Zwolnienia od VAT nie stosuje się do towarów importowanych w drodze zamówienia wysyłkowego.
Limity towarów otrzymywanych w paczkach bez cła i VAT dotyczą również przesyłek od osób fizycznych, czyli niekupowanych np. w zagranicznych sklepach internetowych. Towary w małych ilościach o charakterze niehandlowym, wysyłane z państwa trzeciego przez osobę fizyczną do innej osoby fizycznej mieszkającej na obszarze celnym Wspólnoty, są zwolnione do równowartości 45 euro.
Za przywóz o charakterze niehandlowym uważa się przywóz przesyłek, które jednocześnie:
• mają charakter okazjonalny,
• zawierają towary wyłącznie na własny użytek odbiorcy lub jego rodziny, które nie wskazują ani swoim charakterem, ani ilością na ich przeznaczenie handlowe,
• są wysyłane do odbiorcy przez nadawcę bez żadnego rodzaju opłat.
Inne zwolnienia
Jednak zwolnienie dla należności celnych dotyczy nie tylko przesyłek zamawianych przez internet, lecz także drobnych upominków przywożonych osobiście. Od grudnia zostały zwiększone limity przywozowe dla podróżnych: średnio ponaddwukrotnie ze 175 euro do 430 euro w ruchu lotniczym i morskim oraz do 300 euro w ruchu lądowym. Oznacza to, że bez cła można przywieźć prezenty i upominki o większej wartości. Oprócz upominków zwolnionych z cła podniesiono limit przywozu w bagażu podręcznym alkoholi. Zwiększono limity przywozowe z 2 l do 4 l wina i 16 l piwa. Ograniczono natomiast przywóz liczby papierosów, które można przywieźć na teren Wspólnoty bez cła, do 40 sztuk (w transporcie innym niż lotniczy i morski). Takie same zwolnienia obowiązują przy VAT oraz akcyzie.
ZE STRONY BIZNESU
Opłacalność zakupów internetowych
Kupowanie towarów w amerykańskich i europejskich sklepach internetowych przestało się już opłacać. Najlepiej widać to na przykładzie ubiegłorocznych hitów, czyli sprzętu fotograficznego i laptopów. O ile np. zakup popularnej lustrzanki Nikona - czyli D60 - w grudniu 2007 r. oznaczał zysk wobec ceny w polskim sklepie o około 15 proc., o tyle teraz jest to strata rzędu 6 proc. Kupno tego samego aparatu teraz w strefie euro zupełnie się nie opłaca. Dziś jego cena jest wyższa o połowę od polskiej. Przed rokiem ceny były porównywalne. W obu przypadkach różnice to tylko efekt zmian kursu złotego wobec dolara i euro, bez uwzględnienia opłat dodatkowych, jak cło i koszty przesyłki. No i przy założeniu że ceny w dolarach i w euro oraz w Polsce nie zmieniły się w ciągu tego roku.
WYSYŁANIE PACZKI KURIEREM
Według rankingu GP z pięciu największych firm kurierskich w Polsce, w przypadku przesyłek krajowych najlepszą ofertę mają TNT i UPS (w obu firmach za wysłanie paczki do 5 kg nie zapłacimy więcej niż 30 zł). Wysyłając najcięższą paczkę - 30 kg - z Warszawy do Olsztyna, trzeba się liczyć ze średnim wydatkiem 42-43 zł. Najkorzystniejsze ceny są w DHL (niecałe 40 zł) oraz w UPS (31 zł). Niewiele drożej (44 zł) taka przesyłka kosztować będzie w DPD. W TNT za paczkę o wadze 30 kg zapłacimy 52 zł.
1 grudnia 2008 r. od tego dnia obowiązują nowe limity zwolnień celnopodatkowych
/>