KAMIL LEWANDOWSKI - Stawka 0 proc. VAT może być pod pewnymi warunkami stosowana do usług świadczonych w portach morskich. I to nie tylko na rzecz armatorów.
W ostatnich dniach jesteśmy świadkami gorącej dyskusji na temat stosowania 0-proc. stawki VAT na usługi świadczone przez porty morskie. Skąd ten spór? Bo na pewno nie z powodu zmian przepisów VAT obowiązujących od 1 stycznia 2011 r.
Ostatnie dyskusje mają związek ze zmianą w zakresie stawki VAT dla usług związanych z obsługą statków morskich, która miała miejsce 3 lata temu. Chodzi o zmianę od 2008 r., w art. 83 ust. 1 pkt 17 ustawy o VAT, który wskazuje, że usługi służące bezpośrednim potrzebom środków transportu morskiego mogą podlegać 0 proc. VAT, ale tylko gdy są świadczone na rzecz armatorów morskich. Wprowadzenie tego wymogu jest osią sporu.
Wskazany przepis polskiej ustawy jest odpowiednikiem art. 148 lit. d) dyrektywy VAT. Skąd zatem niejasności?
Dyrektywa nie zawiera warunku uzależniającego możliwość zastosowania zwolnienia od tego, kto jest odbiorcą usługi.
Czy nasze przepisy musiały być zmienione?
Impulsem do zmiany dla naszego ustawodawcy prawdopodobnie było orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE z 14 września 2006 r. w połączonych sprawach C-181 i 183/04 Elmeka NE. W uzasadnieniu do tego wyroku trybunał wskazał, że zwolnienie przewidziane w art. 15 ust. 8 VI Dyrektywy (odpowiednikiem tego przepisu jest art. 148 lit. d) dyrektywy 112) należy interpretować w ten sposób, że ma ono zastosowanie tylko do usług na bezpośrednie potrzeby statków świadczonych na rzecz właściciela statku morskiego.
A co ze stanem faktycznym? Czy on nie powinien być uwzględniany przy interpretacji przepisów?
Ależ oczywiście, że powinien. Orzeczenia trybunału powinny być analizowane z uwzględnieniem kontekstu (stanu faktycznego), w jakim zostały wydane. W analizowanym orzeczeniu trybunał posługuje się sformułowaniem „właściciel statku” (ang. ship-owner), gdyż Elmeka była grecką spółką, która dostarczała paliwo oraz świadczyła usługi na rzecz pośrednika, który to dopiero odsprzedawał je właścicielowi statku. Można wnioskować, że to jest główna przyczyna użycia przez trybunał sformułowania „właściciel statku”. Jednak w moim przekonaniu argumentację trybunału można rozumieć w ten sposób, że zwolnienie z VAT (w Polsce stawka VAT 0 proc.) dla usług świadczonych na bezpośrednie potrzeby statków morskich może być stosowane tylko na ostatnim etapie obrotu. W analizowanym przez trybunał stanie faktycznym tym ostatnim etapem było świadczenie usług przez pośrednika na rzecz właściciela statku. Natomiast dostawy spółki Elmeka realizowane były na wcześniejszym etapie. Generalne ograniczenie możliwości stosowania tego przepisu tylko do dostaw na rzecz właściciela statku morskiego nie znajduje uzasadnienia zarówno w zestawieniu z celami dyrektywy, jak i argumentacją przedstawioną przez trybunał.
Czy nasze przepisy w każdym przypadku świadczenia usług przez porty morskie stawiają warunki?
Nie. Artykuł 83 ust. 1 pkt 17 ustawy o VAT nie jest jedyną podstawą do stosowania stawki VAT 0 proc. dla usług świadczonych na terenie portów morskich. Pozostałe przepisy, które odnoszą się do tego typu usług, nie stawiają warunku, że muszą być świadczone na rzecz armatora. Również te przepisy powinny zostać wzięte pod uwagę w ramach analizy tego zagadnienia.