Banki udzielając kredytów dzielą nas na tych, którzy mają umowy o pracę i na tych, którzy mają umowy o dzieło. Tej drugiej grupie jest ciężej dostać kredyt, ale nie jest to nie możliwe. Co trzeba wiedzieć, aby na tzw. umowie śmieciowej dostać kredyt?

- Dla banków kluczowe jest, nie tylko wysokość dochodów, ale także ich stabilność. Jak bank udziela nam kredytu, zwłaszcza długoterminowego na dużą kwotę, jakim jest kredyt hipoteczny to kluczowe jest, aby osoba, która o niego wnioskuje była wstanie go spłacić – mówi Jarosław Sadowski, Expander.

W Polsce na umowach o dzieło czy zlecenie pracuje około milion osób. Często jest tak, że te osoby mają nieregularne dochody przez co banki boją się udzielać im kredytów na długie lata.

- Banki jednak mają zabezpieczenie w kredycie, ubezpieczeniu, na pensji naszej i naszego małżonka i jeszcze im mało, chcieliby się jeszcze bardziej zabezpieczyć – mówi Jarosław Mikołaj Skoczeń, Zastępca Redaktora Naczelnego Agencji Informacyjnej MarketNews24.

- Patrząc z perspektywy osoby, która wpłaca pieniądze do banku, ona chce mieć pewność, że te pieniądze na pewno z powrotem dostanie. Bank musi dbać o to, żeby tych pieniędzy nie stracić więc pod wieloma względami się zabezpiecza – mówi J.Sadowski, Expander.

W Polsce istnieją banki, które udzielą takiego samego kredytu osobom pracującym na umowie o dzieło, a osobom pracującym na umowie o pracę. Da się jednak je policzyć na palcach jednej ręki: mBank, Alior Bank, Euro Bank i BGŻ BNP Paribas.

W debacie wzięli udział: Jarosław Sadowski, Expander; Jarosław Jędrzyński, Rynek Pierwotny i prowadzący Jarosław Mikołaj Skoczeń, Zastępca Redaktora Naczelnego Agencji Informacyjnej MarketNews24