Rząd nie pracuje nad obniżeniem podatku VAT do 5 proc. w gastronomii, ma jednak pewne poglądy na niektóre rozwiązania - napisał wiceminister finansów Jan Sarnowski w odpowiedzi na interpelację poselską.
W interpelacji czwórka posłów KO, powołując się na wypowiedź wiceminister rozwoju Olgi Semeniuk, domagała się odpowiedzi na pytania o prace nad obniżeniem VAT do 5 proc. Jak przypomnieli autorzy, w odpowiedzi na przedstawione przez PO rozwiązania, w tym czasowe obniżenie VAT do 5 proc., Semeniuk powiedziała: „To nie nowość. Taki projekt jest konsultowany w naszym resorcie, jest konsultowany z premierem Morawieckim i Ministerstwem Finansów".
W odpowiedzi wiceminister Sarnowski napisał, że jedyne prace w rządzie w tej sprawie toczyły się w związku z przygotowaniem stanowiska do poselskiego projektu ustawy, przewidującego czasowe obniżenie stawki VAT do poziomu 5 proc. w gastronomii. Stanowisko było negatywne - przypomniał.
Jak napisał także Sarnowski, poselska propozycja zakładała ujednolicenie stawki VAT na poziomie 5 proc. w gastronomii, co oznaczało de facto obniżenie stawki VAT zasadniczo dla dań i posiłków o 3 pkt proc., z 8 proc. Natomiast na podawany w punktach gastronomicznych alkohol, niektóre napoje, wodę butelkowaną, kawę, herbatę, a także dania i posiłki, których składnikami są tzw. owoce morza - oznaczałoby to obniżkę VAT z 23 do 5 proc.
W konsekwencji proponowana zmiana spowodowałaby obniżenie dochodów budżetu państwa z podatku od towarów i usług o ok. 1,47 mld zł w skali roku w warunkach 2021 r. - oszacował Sarnowski. Zaznaczył też, że proponowana obniżka spowodowałaby znaczarce różnice w poziomie opodatkowania takich samych świadczeń. Np. woda butelkowana w lokalu gastronomicznym byłyby opodatkowane 5-proc. stawką VAT, natomiast w placówce handlowej - stawką 23 proc. - wskazał.
Powyższe nabiera szczególnego znaczenia w odniesieniu do wyrobów alkoholowych i trudno znaleźć uzasadnienie dla obniżenia stawki dla tych towarów w kontekście odpowiedzialnej polityki społecznej i zdrowotnej - dodał Sarnowski.
Odnosząc się do związanych z pandemią obniżek VAT w Niemczech Sarnowski stwierdził, że trwają obecnie dyskusje na temat efektywności modelu wsparcia na rynku niemieckim, a dotychczasowe analizy wskazują na rozbieżności pomiędzy oczekiwaniami ekonomistów a faktycznymi wynikami. Jak wskazał, analizy pokazują np., że obniżka podatku w handlu żywnością została przeniesiona na konsumentów co oznacza, że ceny wielu dóbr realnie zostały obniżone. Jednak w przypadku usług takich jak gastronomia czy hotelarstwo praktycznie nie zaobserwowano wpływu wprowadzonych zmian na konsumentów - dodał wiceminister.
Jak napisał Sarnowski, jako rozwiązanie o istotnych zaletach wskazać można obniżenia do 5 proc. stosowanej obecnie w obszarze gastronomii stawki 8 proc., a więc zasadniczo dla dań i posiłków.
Oznaczałoby to, że dla kategorii żywności dostarczanej w placówkach gastronomicznych stosowana byłaby jednolita stawka podatku VAT - wyjaśnił. Takie rozwiązanie wyeliminowałoby niepewność podatników co do opodatkowania czynności dostarczania żywności, np. na wynos" i „na miejscu" - napisał wiceminister.
W ocenie Ministerstwa Finansów, istotną zaletą byłoby przy tym wprowadzenie takich zmian na stałe, a nie tylko na okres pandemii COVID-19.
Wiceminister Sarnowski zaznaczył, że wprowadzenie rozważanych w resorcie finansów rozwiązań wymaga jeszcze szczegółowej analizy wszystkich okoliczności, przede wszystkim ich wpływu na budżet państwa oraz na podmioty prowadzące działalność w omawianym sektorze, jak również konsumentów.