Wspólne przedsięwzięcie dwóch firm, z których jedna udostępnia porównywarkę ubezpieczeń, a druga sprzedaje na niej polisy, nie sprawia, że dochodzi między nimi do świadczenia usług – uznał NSA.
Chodziło o spółkę będącą operatorem i właścicielem porównywarki różnego rodzaju produktów i usług, głównie finansowych (np. ubezpieczeniowych). Spółka współpracuje z inną firmą, należącą do tej samej grupy kapitałowej. Pełni ona rolę agenta ubezpieczeniowego. Pośredniczy więc w podpisywaniu umów między klientami a zakładami
ubezpieczeń.
Operator z agentem postanowili utworzyć konsorcjum. Skorzystaliby na tym obaj. Operator nie może bowiem sam świadczyć usług pośrednictwa ubezpieczeniowego. Platforma będzie więc kanałem dystrybucji produktów ubezpieczeniowych.
Spółka zaznaczyła, że bez współpracy w ramach tego wspólnego przedsięwzięcia nie byłoby możliwe świadczenie usług pośrednictwa na rzecz zakładów ubezpieczeń. Operator i agent mieli więc dzielić się prowizją za
sprzedaż ubezpieczeń za pośrednictwem platformy.
Wyglądałoby to tak, że agent będzie rozliczał się z zakładami ubezpieczeń, a uzyskaną prowizją podzieli się z operatorem.
Spółka uważała, że przekazanie należnej jej części prowizji nie będzie objęte VAT, bo nie będzie to wynagrodzenie za usługi, tylko wewnętrzne rozliczenie zysku w ramach konsorcjum. Będzie to więc jedynie operacja księgowa, dokonywana przez lidera konsorcjum (w tym wypadku agenta) na rzecz partnera (operatora).
Innego zdania był dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Uznał, że kwoty prowizji wypłacone operatorowi są wynagrodzeniem za usługę, a więc są opodatkowane VAT. Usługą jest bowiem odpłatne udostępnianie platformy internetowej agentowi – stwierdził. Wyjaśnił, że wynagrodzeniem jest procent od prowizji, jaki uzyskuje agent od zakładów ubezpieczeń, a którym dzieli się następnie z operatorem.
Tak samo orzekł WSA w Warszawie. To, że operator i agent nazwali umowę mianem konsorcjum lub wspólnego przedsięwzięcia, nie oznacza, że nie ma tu czynności opodatkowanej VAT – stwierdził.
Nie zgodził się z tym Naczelny Sąd Administracyjny. Ocenił, że w sprawie mamy faktycznie do czynienia z konsorcjum dwóch podmiotów. Zdaniem sądu kasacyjnego, WSA i organ błędnie ocenili stan faktyczny. Spółka jasno bowiem wskazała, że konsorcjum świadczy usługę kompleksową, przy wykorzystaniu środków i zasobów udostępnionych przez partnerów (operatora i agenta).
Zdaniem
NSA rozdzielanie usługi świadczonej w ramach konsorcjum wprowadzałoby sztuczny podział na usługę pośrednictwa ubezpieczeniowego (sprzedaż polis ubezpieczeniowych przez agenta) i udostępnianie platformy internetowej (przez operatora) – stwierdził sąd.
NSA przypomniał, że w świetle wyroku Trybunału Sprawiedliwości
UE w sprawie BGŻ Leasing (C-224/11) formalnie odrębne świadczenia, wykonywane oddzielnie, można uważać za jedną transakcję, jeśli są one ze sobą tak ściśle związane, że tworzą obiektywnie jedno niepodzielne świadczenie gospodarcze.
Podobnie
NSA orzekł w innych wyrokach dotyczących konsorcjum (np. o sygn. akt I FSK 1418/13 i I FSK 961/16).
orzecznictwo
Wyrok NSA z 28 stycznia 2021 r., sygn. akt I FSK 1685/20. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia