Gdy kontrahent nie zapłaci za fakturę, podatnik, który ją wystawi, może odzyskać VAT od fiskusa.
Firma posiada dużą ilość wierzytelności, których nie może odzyskać od kontrahentów. Przedsiębiorca szuka więc sposobu na odzyskanie niezapłaconego VAT.
Jak radzi Michał Zając, doradca podatkowy w Independent Tax Advisers, pomocna w odzyskaniu VAT od nieściągalnych wierzytelności, jak i całych wierzytelności, może być tzw. ulga na złe długi. Ulga ta uregulowana jest w art. 89a i art. 89b ustawy o VAT (Dz.U. z 2004 r. nr 54, poz. 535 z późn. zm.). Polega ona na skorygowaniu przez podatnika podatku należnego z tytułu dostawy towarów lub świadczenia usług w Polsce w przypadku wierzytelności, których nieściągalność została uprawdopodobniona.
Uprawdopodobnienie nieściągalności powstaje, gdy wierzytelność nie została uregulowana w ciągu 180 dni od upływu terminu jej płatności określonego w umowie lub na fakturze.
Michał Zając podkreśla, że podatnik musi przeprowadzić odpowiednią procedurę wobec dłużnika jak i urzędu skarbowego.
Przede wszystkim, po upływie 180 dni od daty płatności wierzyciel musi zawiadomić dłużnika o zamiarze skorygowania podatku należnego. Dłużnik ma dodatkowe 14 dni na uregulowanie zaległej kwoty. Jeżeli tego nie uczyni, wierzyciel może skorygować należny VAT. Aby dokonać korekty, wierzyciel musi posiadać potwierdzenia odbioru przez dłużnika zawiadomienia.
W przypadku braku zapłaty za fakturę dłużnik i tak musi dokonać płatności, tyle że VAT do urzędu powiększonego w niektórych przypadkach o odsetki od zaległości.
W opinii Michała Zająca skorzystanie z ulgi na złe długi w najlepszym przypadku może zmobilizować dłużnika do uregulowania zaległych płatności, albo przynajmniej odzyskać VAT, który już został wpłacony do urzędu skarbowego.